Zobacz pełną wersję : Diesel vs. Benzyna , W marce fiat konkretnie, chodzi mi o fiata i alfe romeo.
Artur45672
04-12-2016, 01:17
Co lepiej wybrać, bo tak na razie się luźno zastanawiam, gdy może kupię auto za 2 lata, ale chodzi mi tylko o fiata i alfę i lancię, co w koncernie fiata lepiej kupić, gazu nie chcę, pytam się tylko orientacyjnie, bo mam cinquecento i mi starcza, proszę o plusu i minusy diesli i benek fiatowskich.
Wszystko zalezy od tego ile kilometrow rocznie pokonujesz. Wiekszosc silnikow Fiata z silnikiem benzynowym to udane konstrukcje. Nie wiem wg ani jakiego Fiata poszukujesz, ani jakiej Alfy czy Lancii.. Okresl sie jakie modele i jakie jednostki benzynowe Cie interesuja - bedzie po prostu latwiej.
Z alf zadnej benzyny od 1.6 - 2.0. Ewentualnie 2.5 V6 lub 3.0 V6 to polecane silniki. Diesle moge polecic wszystkie pod wzgledem wytrzymalosci.
Artur45672
05-12-2016, 00:02
A silnik 1.9 jtd, jest ok.
markshall
05-12-2016, 08:51
Z silników benzynowych to na pewno te z rodziny fire - czyli praktycznie wszystkie silniki z ostatnich 20 lat o pojemności 1.0 - 1.4. Miałem ich kilka i nigdy problemów nie było.
Artur45672
05-12-2016, 18:31
A kopciuchy, diesle, benaka to wiem, bo mam albee 1.2 16v, albea to fiat 178 i cinquecento 700, fiat 170, także nie gadaj mi o silnikach fire, bo ja znam je i nie wszystkie te silniki są ok. np. silnik 900 z seja twierdzę, że za fajny nie jest, ma problem z układem smarowania i nie tylko.
Za 2 lata to co innego będzie na topie. Zapytaj za 1.5 roku. 900 z seja to akurat bardzo dobra konstrukcja. Kilka miałem i jeszcze kilka widziałem. Nie znam żadnego z problemami ze smarowaniem. 1.9 jtd i jtdm to akurat top class wśród diesli. Ale zbieranie opinii 2 lata przed potencjalnym zakupem (bo mi się wydaje, że będę chciał kupić) jest bez sensu.
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Artur45672
05-12-2016, 19:29
Nie jest bez sensu, bo ja nie lubię kupować kota w worku. A kupować auto dla mechanika albo od jakiegoś handlarza zza rogu i to dopiero jest bez sensu, ja muszę mieć upatrzony konkretny motor. Bo ja nie będę latał z byle pierdułą to ma jeźdżić i będzie, bo to fiat. A jak się będzie psuł to nie chcę, żadnego, wolę dalej cienisa.
2 lata będziesz wybierał spośród 5 silników? :D
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Artur45672
05-12-2016, 20:52
A co myślałeś, że auto się kupuje jak coca-cole w markecie, nie, nie i jeszcze raz nie, auto od handlarzy.
Rozumiem szukanie auta 3 miesiące czy nawet pół roku. Ale dwa lata? :D i to jeszcze nawet nie wiesz na 100% czy w ogóle chcesz kupić :) na moje to od dupy strony się za to zabierasz. Zbierzesz teraz opinie i co z nimi będziesz robił przez najbliższe dwa lata? Codziennie będziesz o tym rozmyślał czy lepsza benzyna 1.4 czy diesel 1.9? Po mojemu to najpierw kasa, potem wybór wersji i opcji rezerwowej i potem szukanie egzemplarza. Ale najpierw trzeba decyzji że zmieniasz auto i najważniejsze-kasy.
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
markshall
06-12-2016, 08:36
A kopciuchy, diesle, benaka to wiem, bo mam albee 1.2 16v, albea to fiat 178 i cinquecento 700, fiat 170, także nie gadaj mi o silnikach fire, bo ja znam je i nie wszystkie te silniki są ok. np. silnik 900 z seja twierdzę, że za fajny nie jest, ma problem z układem smarowania i nie tylko.
Skoro znasz silniki fire to po co pytasz? A 900 to akurat starsza konstrukcja (swoją drogą udana) która do tej rodziny nie należy.
Artur45672
06-12-2016, 14:56
Wole wiedzieć wcześniej, żeby mi ktoś auta nie sprzątnął z pod nosa, chodzi o to aby nie naciąć się na handlarza, a chodzi mi po głowie punto 1.2 albo punto diesel, a jak się nie uda to ciężko przejść na seja 1.1, dlatego nie mam kłopotu, bo cieniasa mam, małe opłaty, ale widzisz, najgorsze to naciąć się na handlarzy, to dwa lata jazdy i auto na żyletki, korozja i silnik też korozja, a jak wiesz od kogo kupujesz to auto na lata.
najgorsze to naciąć się na handlarzy
Nie wszyscy handlarze w Polsce sa oszustami. Zawsze auto trzeba dokladnie przejrzec przed zakupem, nawet te od prywatnego wlasciciela.
Co Cie bardziej interesuje? Diesel czy benzyna?
chodzi mi po głowie punto 1.2 albo punto diesel
Oba silniki sa bardzo dobre. Punto 1.2 8v to fajna udana konstrukcja, rowniez 16v 80 koni. Co do diesla - licz sie z tym, ze w utrzymaniu bedzie drozszy ( pod wzgledem eksploatacji ). 1.9 jtd zarowno o mocy 80 jak i bodajze 84 konie ( nie pamietam dokladnie ) jest udana jednostka.
Artur45672
06-12-2016, 20:45
Wiem, ale patrząc po rynku, to bardzo dużo handlarzy ma punto w swojej ofercie, z tąd moje obawy, jak auto zmienia 3 razy właściciela w ciągu roku to już źle, loteria, ale może handlarz też mieć punciaka w dobrym stanie, nie twierdzę, w ogóle to punto classic mi się bardziej podoba.
lorak06073
06-12-2016, 21:16
Przede wszystkim to musisz sobie odpowiedzieć jakie trasy bedziesz robil. Diesel to wiadomo lubi dłuzsze trasy. Musi swoje sie rozgrzać a co za tym idzie łyka w tym czasie znacznie wiecej paliwka. Koszty napraw bedą dużo wyzsze również. Musisz się z tym liczyć że nagle może paść dwumasa i 2 tys nie twoje. A benzyniaki jedynie poza niepowalającą mocą i momentem mają same zalety ;)
Artur45672
07-12-2016, 18:27
No tak dwumasa, ale czy diesel na długie dystanse, myślałem też o tym silniku 1.4 fiata, ale gdzie to było montowane i czy jest oszczędny ten silnik, bo 1.2 fire mamy w albei i to mała rewelacja 7 litrów trasa 8 miasto, ojciec ma, ale to na wtryskach bosch, no a diesel w trasie nawet 4.5 litra, ciężki wybór.
karwoj25
07-12-2016, 22:55
No tak dwumasa, ale czy diesel na długie dystanse, myślałem też o tym silniku 1.4 fiata, ale gdzie to było montowane
Człowieku, piszesz tak chaotycznie, że do tej pory nie wiem co autor miał na myśli.
myślałem też o tym silniku 1.4 fiata
którym 1.4? 8V, 16V wolnossący czy z turbo? Z turbo 120 czy 140 czy 150KM?
diesel w trasie nawet 4.5 litra
na 80km owszem :)
Pytasz czysto teoretycznie, a nawet nie chciało Ci się napisać jak i gdzie jeździsz tym autem. Nie piszesz też, jakiego auta będziesz szukał. Ktoś poleci Ci silnik 1.9JTD a zdecydujesz się na pandę - i cały misterny plan w pi**u.
Jeśli masz teraz CC to pewnie większość to miasto. Więc zostaje Ci tylko benzyna, o zaletach i wadach klekota nie ma co pisać.
Artur45672
07-12-2016, 23:57
Ok, jeżdżę średnio około 15 tyś rocznie, ograniczenia budżetowe na paliwo, głównie w trasy do 50 km, w takich trasach, cinquecento pali 5.5 litra na 100 jak jadę 75 km/h gdy 100,110 to już spalanie wzrasta drastycznie do 10 litrów na 100 km, urok silnika o małej pojemności, miasto ciężko w ośmiu się zmieścić, czasem mam wrażenie, że albea taty pali mniej, a przynajmniej to samo, silnik 12, 16v, 80 km we albeii, ogólnie dużo pali 700-seta, gdybym nie przekraczał 55-60 to spalanie nawet 4 litry, tak działa ten silnik, ale kto jeździ 60 km/h to by mnie wtedy rowerzyści rozjechali i klan gości na chińskich skuterach, dlatego cisnę po mieście te 70-80, to wtedy jak się w 9 zmieszczę, to się cieszę, maksymalnie ten silnik 700, z moich obliczeń potrafi spalił do 11 litrów, ciekawe, nie, czasem jadę dalej, dlatego zawsze mam auto zalane płynami i zawsze dojadę, gdzie chcę.
karwoj25
08-12-2016, 00:36
Dla 15 tys. rocznie nie ma jeszcze sensu kupować diesla. Tym bardziej, że sporo kilometrów pokonujesz w mieście. Skup się na 1.4 16V lub 1.4 T-Jet.
pääkäyttäjä
08-12-2016, 11:51
15 000 km rocznie? Kup benzynowy silnik, lepiej na tym wyjdziesz. A jak go zagazujesz - to już w ogóle. Ewentualnie (choć to i tak IMHO nie ma za bardzo sensu) - poszukaj wolnossącego diesla. Prosta konstrukcja, brak dwumasy, spalanie w mieście 4-5 litrów, w trasie - 5-7. Ale to już nie Fiat, niestety :)
Jeździłem po 15 tys rocznie 1.9 JTD. Bardzo go kochałem za kopyto i radość z jazdy, ale utrzymanie auta mnie zeżarło. Spalanie super, ale serwis... kupiłem benzynę 1.6 i może w grudniu uda mi się zagazować. Koszty utrzymania bez porównania niższe. Tańsze części (wszystkie!) i brak potencjalnie drogich w naprawie turbo i dwumasy. Multiwagon (1400kg) w mieście przy korkach pali mi ok 10l. Diesel 5d palił 7.5-8, ale drogie naprawy zdecydowanie przewyższyły korzyści z niższego spalania. Jak nie latasz po 30 tys rocznie to się nie pchaj w diesla. A jak latasz więcej to sobie załóż gaz [emoji14]
Albo idź w volkswageny i ich wolnossące diesle.
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Artur45672
08-12-2016, 16:51
Volkswagen już też, od 15 lat nie robi wolnossących diesli od czasów nastania silnika tdi.
Artur45672
08-12-2016, 20:48
Ale nie o tym, bo ja chcę fiata dalej, cinquecento udana konstrukcja, podwozie ma dobre, nie rdzewieje wcale, blacha cienka jest, ale też ok., silnik 700, dobry, choć ja mam jeszcze starą wersję, choć już nie FSM, ale tylko deska nowa, a tak to FSM, auto jest naprawdę proste, większość napraw wykonuje samodzielnie, ogólnie auto nie pali mało, 0,7 litra oleju na 2000 km, i paliwa średnio 7-8 na 100 w ruchu, mieszanym, ale silnik elastyczny, na trójce można nawet do 90 pocisnąć, na 4 biegu przyspieszenie praktycznie już nie występuje, do trójki jest bardzo dobrze, dlatego nie chcę go jeszcze zamieniać, bo porządne auto zrobili, ale może zamienię na stilo albo punto, ale cały czas się zastanawiam, nad tym dieslem, ale nie rozumiem, wasz zachwyt nad gazem, gaz to nie jest żadna oszczędność, wydatki utrzymania gazu, znacznie przewyższają paliwo, do cinquecento, dlatego zostawiam na razie, cinquecento.
Pozwólcie że podepnę się do wątku... za jakieś 10 lat pewnie rozpadnie mi się Linusia... i co ja mam zrobić??? Kupić dizla czy rower??? Generalnie jeżdżę dość sporo, ale lubię też piesze spacery...
poradźcie proszę bo spać po nocach nie mogę:roll:
Artur45672
08-12-2016, 22:26
W taki silnik jak ty masz to się nie rozpadnie, najwyżej padnie miska olejowa i pompa oleju, naprawa 1500 zł i jeździsz dalej, u mnie jest praktycznie smarowanie wymuszone i muszę dolewać trochę oleju co jakiś czas ale ja jeźdżę na 15w40 mineralny, taki urok silnika, puki oleju nie bierze dużo to nic mu nie dolega i nawet za 20 lat nie padnie. Pompa oleju to podstawa, Nygus dlatego się nie bój, 20 lat przeżyje na pewno.
pääkäyttäjä
09-12-2016, 09:55
Volkswagen już też, od 15 lat nie robi wolnossących diesli od czasów nastania silnika tdi.
Nooo, nie do końca. SDI przestało być produkowane w 2006. Ostatni raz widziano 2.0 SDI w Golfie mk V. Myślałem, że chodzi o używane auto... ;-)
Lähetetty minun Xperia XZ laitteesta Tapatalkilla ;-)
Artur45672
09-12-2016, 16:31
Tak o używane ,ale nowsze jak, nie starsze jak, 2000-2010.
Dzięki. Na Was zawsze można liczyć :mrgreen:
Artur45672
11-12-2016, 00:52
Fiaton i awaria, nie możliwe, bo dobre auta, co do tematu, chyba decyduję się na punto, bo stilo nie dla mnie, to cobyście konkretnie z punto polecili, do 5000-6000 zł, rocznik 2000-2010, tak jak napisałem, diesel czy benzyna, ale na razie i tak jeźdżę cinquecento.
cobyście konkretnie z punto polecili, do 5000-6000 zł, rocznik 2000-2010
Do 6 tys. polecam Fiata Punto II 1.2 8v 60 koni. Znajdziesz w dobrym stanie w roczniku 2003/2004. Ewentualnie moglbys sie pokusic juz o 1.2 16v 80 koni, tam juz jest 6-scio biegowa skrzynia i lepiej sie to odpycha :) . Stilo tez nie jest zlym autem, wiekszym przede wszystkim i wygodniejszym, a wiem bo mialem :)
Artur45672
11-12-2016, 15:04
Kurde o cenie się gada, handlarzom, bez urazy Kamil :wink:, ale czy można w tym kraju gadać o aucie nie podając ceny, teraz pewnie 50 handlarzy się do mnie zgłosi z programu, będzie pan zadowolony, fajnie, to mówisz, że ten silnik 1.2 ok, jest, zawsze się boję, żeby nie był przepłacony, myślę, też o pandzie, choć koledzy gadali, żeby na razie spróbować tyko przejść, na seicento, na razie. :tongue
Na seicento tez mozesz przejsc, ale ja bym juz wolal Punto lub Stilo :)
lorak06073
11-12-2016, 22:36
Z CC na SC to raczej niezbyt wielki krok w przód. Chociaż jak ktoś ceni niskie koszty eksploatacji to na pewno bedzie zadowolony. Sam mam SC 1.1 MPI z LPG i jestem bardzo zadowolny z niskich kosztów utrzymania tego samochodu. Ja bym na Twoim miejscu celował w coś z silnikiem benzynowym 1.2 lub 1.4. Punto, Stilo może Idea ;)
Artur45672
11-12-2016, 23:27
Dzięki za rady, ale strasznie mi się panda nowa podoba, może bym trafił, ale nie ma dużo pand w Polsce więcej jest punto, dlatego punto wydaje się mniejszą fanaberią jak panda, i jeszcze jest opcja z alfiarą albo lancią, coś bym się chciał dowiedzieć o 156.
lorak06073
11-12-2016, 23:58
156 to piekne auto szczególnie SW ale jedyna słuszna benzyna to 2.5 albo 3.2 V6 Busso. 12-13L benzynki w miescie to tak przy lekkiej nodze. Zawieszenie mało trwałe. Komplet dobrych wahaczy na przód kosztuje sporo ponad tysiąć złotych.
Artur45672 jezeli chcesz sie czegos dowiedziec o Alfie 156 to wejdz na forum alfy. Tam jest mnostwo tematow o tym jakie maja wady i zalety. Ja osobiscie Alfy 156 bym nie wzial bo rdzewieja. Byly slabo zabezpieczone przed korozja. Druga bolaczka to zawieszenie - niestety nie na nasze drogi (no chyba, ze masz gruby portfel).
Jesli juz to tak jak kolega lorak napisal, albo 2.5 albo 3.2 z silnikow benzynowych. Diesle byly dobre w kazdej odmianie.
Ty sie chyba musisz przede wszystkim zdecydowac jakiego Ty auta szukasz... bo co post to segment aut do gory, najpierw bylo Punto (segment B), wspomniales cos o Stilo (segment C), teraz Alfa 156 (segment D). Zaraz o 166 bedziemy rozmawiac.. :)
Artur45672
13-12-2016, 01:15
Nie zmieniam zdania, czemu, najbardziej celuję w punto i pandę nową, ale jak będzie co innego to się nie pogniewam, dlatego się pytam o silniki, bo kupić auto z rozwalonym silnikiem to się mija z celem.
Jak już to benzyna. Na pewno nie diesel. Szczególnie te nowe diesle bywają zawodne. Albo napiszę inaczej - dosyć drogie w eksploatacji. Te starsze - tak, jak najbardziej, ale znając życie, to niedługo pewnie wejdzie w życie ustawa, która zakazuje wjazdu takim autom do centrum.
Za to całkiem dobre osiągi oferują silniki hybrydowe. Fakt, na początku trochę drożej przy zakupie, ale jak ktoś dużo jeździ to szybko się zwraca. Szkoda, że Fiat nie idzie w tym kierunku. Toyota ze swoim np Rav4: ANWA TOYOTA AL POKOJU - Toyota Polska | RAV4 | Ceny i wyposażenie | Hybryda (http://www.toyota.anwa.eu/new-cars/rav4/index.json) dosyć mocno odskoczyła od pozostałych producentów w technologii hybrydowej.
rajtkezjusz
15-02-2017, 15:30
156 to piękne auto szczególnie SW ale jedyna słuszna benzyna to 2.5 albo 3.2 V6 Busso. 12-13L benzynki w miescie to tak przy lekkiej nodze. Zawieszenie mało trwałe. Komplet dobrych wahaczy na przód kosztuje sporo ponad tysiąc złotych.
Sam interesowałem się Alfą,ale po przeczytaniu wielu informacji odpuściłem sobie 156. Z tego co wyczytałem ,to 159 to przeskok jakościowy o 100 lat . Fakt,że silniki nieciekawe,choć te ostatnie 1.7 TB są ok,ale dla spokoju radzą zwykły oplowski 1.8 lub diesle,bo te są udane. Co do Lancii ,to interesowała mnie i podoba się ciągle Delta, tyle,że znów łyżka dziegciu - jest to droższa odmiana Bravo ,czy warto?Ale Lancia ma coś w sobie...
w efekcie kupiłem 500X bo lubię włoszczyznę
lorak06073
15-02-2017, 23:37
W mej rodzinie to już bedzie 6 fiat z kolei. I jakoś nie mam zamiaru rozstawać się w włoszczyzną. Ojciec szuka czegoś ciut większego w rozsadnych pieniądzach. Rozglądamy się powolutku za Ideą albo bardziej za Lancią Musą z silnikiem 1.4
rajtkezjusz
16-02-2017, 11:50
Coś jest w tej włoszczyźnie :) mnie też przyciągnęła z powrotem . Idea to prostsza odmiana Mussy? Jeśli chodzi o wykończenie to Lancia będzie bardziej włoszczyznowata :). Co do SC ,które opisałeś wcześniej-mnie przestraszyła w tym aucie brakująca strefa zgniotu z przodu ,ok pół gwiazdki?
https://www.youtube.com/watch?v=NlDS8SMWTf8
https://www.youtube.com/watch?v=dsdhgKq0DkM
lorak06073
16-02-2017, 17:21
Seicenta miałem 2 nawet. Jedno sprzedane a jedno od 16 lat w rodzinie :D Niestety już zaczyna strasznie próchnieć w okolicach progów. Wżery takie że rękę idzie włożyć. Choć uważam, że to poczciwe auto. Niestety mało komfortowe, ciasne, niezbyt bezpieczne ale z drugiej strony tanie w eksploatacji.
rajtkezjusz
17-02-2017, 00:14
Sam miałem,ale 900 ccm.Tanie,to fakt
Artur45672
18-02-2017, 00:52
Seicento to dobre auto, ale cinquecento było trochę lepsze, w paru miejscach poczyniono oszczędności, fiat o tym gadał, seicento to już przypomina tico, cinquecento, ma strasznie silną belkę przednią i tylną, i podwozie, ale jest 1 słaby punk dla cinquecento, fatalnie koła dobrane, powinny być koła 185/70 r14 przynajmniej, bo jazda na tych 13, to jest zło wcielone. I bajka druga, że 900 silnik jest mocniejszy, nic podobnego, 700 ma tak spłaszczony moment obrotowy, że te 4 konie różnicy to nic nie jest, i silnik ten jest pancerny, wytrzymuje 200 tyś bez dotykania, gdy 900 nie da rady tyle, bo ma tzw cienkie sworznie i czopy, mechanicy wiedzą o czym mówię, dlatego gadanie o małej mocy tego silnika, to kłamstwo, to znowu, że hamulce nie, są ok, ale na takich kołach jeździć to dramat, i cinquecento wpuszcza się w teren a seicento ma za mały prześwit.
Haha :D zajebisty jest ten twój świat :D co bierzesz? :D
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Artur45672
18-02-2017, 12:01
Mój świat jest, ok, ale jak dbasz tak masz, nie wiem o co ci chodzi, ale się domyślam, cinquecento to auto naprawdę udane. Duży kłopot to znaleźć takie auto w stanie 9/10, mówię ci, że takie same cinquecento produkowane we Włoszech, to inna para kaloszy, nie zapominaj, że to tylko licencja, widziałem, jak Italiński chodzi 126 i cinquecento, choć mówi się Włoska robota, ale polskie wykonanie to bez młota, nie zrobisz. Włoski jest tak wykonany, że możesz suwmiarką mierzyć, a Polski, to na linijkę, nawet jeszcze w pandzie widać, jakość Italińskiej jakości. :tongue
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.