Zaczęło się od kolegi który kupił nowego Citroen C-elysee, pomyślałem, że nowe auto na minimum 10 lat używania to niezły pomysł przy cenach około 45 tyś za auto. Jednak Citroen nie przypadł do gustu, minęły dwa miesiące i umówiłem się na jazdę próbną Fiatem, w citroenie silnik 1.6 nie porywał także na spotkanie z Tipo szedłem nastawiony sceptycznie, jednak bardzo miło się zaskoczyłem, ten 1.4 w Tipo lepiej jechał niż 1.6 w elysee, dwa dni zastanawiania się i pod koniec sierpnia zdecydowałem zamówić wersje POP plus kilka na prawdę niezbędnych dla mnie dodatków ( ograniczone do minimum aby cena nie przekroczyła 49 tys) i tak oto po trzech miesiącach jest biały ( bo ładny i do koloru nie trzeba dopłacać ), po za standardowych wyposażeniem POP dołożyłem podłokietnik, klamki chrom, lusterka w kolorze, gniazdo 12v w bagażniku i listwę na bagażnik gdyż była za free. Wczoraj zdjąłem koła 15 ( będą do sprzedania ) i założyłem alu 16 z oponami Nokian Weatherproof.

25892
25893
25894
25895
25896

Piękny :) Gratuluje! Czekam na podobnego ;) Tyle że wersja Tipo z małymi dodatkami... Dziś Lancia odjechała w siną dal :)

Fajnie skonfigurowana wersja. Jak wybierałbym pod siebie wersję eko to byłby podobny do twojego, ja dołożył bym jeszcze kierownicę w skórze i bluetooth. Fajnie się prezentuje choć nie kosztował fortuny, kolor biały daje radę.
Niech dobrze się spisuje :)

Bardzo ładne autko kolego gratuluję:smile:. Cieszę się że założyłeś temat o swoim tipo jest nas coraz więcej. Życzę bezproblemowej eksploatacji i zadowolenia z autka

Ładne Tipo w ładnym kolorze ;) życzę bezawaryjnej jazdy !!! :)

Będzie Pan zadowolony :smile:

Dzięki chłopaki, oby te życzenia się spełniły.

Woreczek zapachowy w nowym aucie. Raz, że najpiękniejszy zapach to zapach nowego auta. A dwa to coś bujającego się pod lusterkiem ...
Dwa podstawowe błędy :)

Poza tym ładne autko.

Woreczek zapachowy w nowym aucie. Raz, że najpiękniejszy zapach to zapach nowego auta. A dwa to coś bujającego się pod lusterkiem ...
Dwa podstawowe błędy

To fakt że woreczkiem zapachowym bym nie zabijał najwspanialszego zapachu na świecie czyli zapachu nowego auta :) Nie mniej jednak u mnie zawsze na lusterku wisi "Mały Głód" i w Tipo też zawiśnie :P

Zapach auta jest tak intensywny że ten woreczek i tak się nie przebił swoim zapachem.

To trzeba się teraz jakoś spotkać i trochę poobgadywać samochody.

Zapach nowego auta super sprawa, ale jest tak intensywny, że aż wykręca dziurki w nosie na lewo :D Spocik brzmi bardzo sensownie! Orientował się ktoś w sprawie porządnych pokrowców do naszych aut?

Orientował się ktoś w sprawie porządnych pokrowców do naszych aut?
Jeśli chodzi Ci o pokrowce na siedzenia to na razie konkretnie dedykowanych do Tipo nie znalazłem na rynku. Są tylko uniwersalne albo sprzedają dedykowane przez producentów do innych modeli samochodów z info, że pasują tez do Tipo.Czekam jak będą uszyte "na miarę " do Tipo wtedy powinny pasować idealnie.Generalnie nie jestem zwolennikiem i miłośnikiem pokrowców na siedzenia ,ale cholera wie jaką jakościowo tkaninę użyli do foteli i wolę dmuchać na zimne.

Orientował się ktoś w sprawie porządnych pokrowców do naszych aut?
Zanim pomyślicie o pokrowcach, pamiętajcie o poduszkach bocznych....

Nie wiem po co zasłaniać fajną tapicerkę beznadziejnymi pokrowcami? W Kropku nie mam i tapicerka bardzo dobrze się trzyma przy prawie 180kkm przebiegu, od maja 2007r. na drogach :tongue Bardziej należy zadbać o okolice podstopnicy :!:

Bardziej należy zadbać o okolice podstopnicy

Dokładnie bo brudzi się jak cholera.

Kupiłem lewarek w castoramie https://www.castorama.pl/produkty/narzedzia-i-artykuly/sprzet-i-narzedzia-budowlane/urzadzenia-budowlane/podnosniki/podnosnik-trapezowy-unitec-1500-kg.html
Myślę że będzie spełniał swoje zadanie byleby nie był potrzebny zbyt często. Klucz też już mam, jeszcze rozglądam się za dojazdowka i będzie komplet.

Dokładnie bo brudzi się jak cholera.

Raczej się przeciera, brud to najmniejszy problem :wink:

Nie wiem po co zasłaniać fajną tapicerkę beznadziejnymi pokrowcami?
Jak to po co? Kolejny właściciel zdejmie pokrowce i będzie miał nówkę nieśmiganą :food:

Jak to po co? Kolejny właściciel zdejmie pokrowce i będzie miał nówkę nieśmiganą :food:

Ja w CC700 które jest w rodzinie już 20 lat zdjąłem w lecie pokrowce które miały bodajże 17 lat i pomijam już sam problem odkurzenia wszystkich zakamarków foteli to wyglądają jak nowe :) Myślę że lepiej nie zakładać tego badziewia i cieszyć się fajnym wnętrzem bo nawet najlepsze pokrowce zawsze przy oryginalnej tapicerce będą trącać totalnym "januszowaniem"! Idąc tym tropem to lepiej poprosić sprzedawcę żeby nie zdejmował folii i wstawić auto do garażu inie jeździć bo tam się brudzić nie będzie :P

25903

100 km nabite i spalanie wg kompa 8.5 tylko miasto http://uploads.tapatalk-cdn.com/20161204/8674018b767ad83e5e4620a28194c731.jpg

100 km nabite i spalanie wg kompa 8.5 tylko miasto http://uploads.tapatalk-cdn.com/20161204/8674018b767ad83e5e4620a28194c731.jpg

8,5 to dobry wynik... u mnie 7,6 tryb mieszany , pół / pół trasa / miasto ...

8,5 to dobry wynik... u mnie 7,6 tryb mieszany , pół / pół trasa / miasto ...
Jeżdżę póki co jak przystało na "dziadka", po 1000 km zacznę kręcić na wyższe obroty to pewnie będzie koło 10 litrów.[emoji1]

Pierwszy raz miałem okazję dzisiaj jechać po śniegu na nowych oponach Nokian, rewelacja, wgryza się w śnieg aż miło. To była dobra zmiana;-)

NO ładne cacko ;-) Bezawaryjnej jazdy , miliarda kilometrów i na zawsze zadowolenia z Tipka :partyman:

ps. grupa łódzka coraz liczniejsza , fajnie

Spalanie co raz ładniejsze http://uploads.tapatalk-cdn.com/20161206/e6f27c732dc37602756bfb188793e34c.jpg
Staram się stosować do tych wskazówek kompa.

Musze pomyśleć o czujnikach cofania, bardzo malutka szyba jest z tyłu.

Musze pomyśleć o czujnikach cofania, bardzo malutka szyba jest z tyłu.

Lusterek auto nie ma? :tongue

Lusterek auto nie ma? :tongue
Wiesz nie brałem lusterek do wyposażenia [emoji12]
Nigdy czujników w żadnym aucie nie miałem, a może to być fajny pomocny bajer na parkingach marketowych.

Masz bardzo ładne auto. Gratuluję.
Biały kolor na Tipo rewelacyjnie wygląda.
P.S. Pod marketami staje się jak najdalej od wejścia, tam gdzie nie ma tłoku, bo na prawdę szkoda mieć potem auto poobijane od drzwi innych samochodów.

Pod marketami staje się jak najdalej od wejścia, tam gdzie nie ma tłoku, bo na prawdę szkoda mieć potem auto poobijane od drzwi innych samochodów.
Życie w dużym mieście bywa bardziej skomplikowane. Bywa, że dobre jest każde miejsce, w które dasz radę się wcisnąć, a w nadwoziu typu sedan z widocznością do tyłu z zasady jest kiepsko.

8,5 to dobry wynik... u mnie 7,6 tryb mieszany , pół / pół trasa / miasto ...

Skąd Wam się berze takie spalanie. U mnie na kompie nie przekroczyło nigdy 6.4 tryb mieszany ???

Może Ty masz 0,9 Twin Air :P ;)

Skąd Wam się berze takie spalanie. U mnie na kompie nie przekroczyło nigdy 6.4 tryb mieszany ???

Ja w trybie mieszanym mam zawsze spalanie w okolicy 7litrów i jest to delikatna jazda.

Skąd Wam się berze takie spalanie. U mnie na kompie nie przekroczyło nigdy 6.4 tryb mieszany ???

Zapewne to wszystko zależy co kto uważa za "tryb mieszany" a także kto jakie ma to tzw. "miasto". U mnie niestety miasto to kurs do pracy 3,5 km w jedną stronę i z powrotem , w większości po dzielnicy domków jednorodzinnych z trzema ograniczeniami 30 km/h i kilkoma "leżącymi policjantami" . jazda polega na mieszaniu biegami od 1 do 3,czasami 4 biegu,.... po prostu masakra. Myslę żeby jeździć dookoła , ale to przecież jakaś paranoja . Reasumując jak ktoś ma "miasto" ale może sobie pojechać dłuższe odcinki na jednym biegu np. 4 czy 5-tce , to nie ma co porównywać do mojej "męki" piździatymi drogami osiedlowymi .

Pierwsza trasa zaliczona, tylko 100 km, jazda max do 120, max 3500 obrotów, spalanie wg kompa 5,3 litra.jestem zadowolony, aż tak źle nie przyspiesza, miło się jechało zwłaszcza biorąc pod uwagę spalanie, dla mnie to przepaść wcześniej w trasie w innym aucie wychodziło 8 litrów. Pod koniec było już 5,7 ale już w miasto wjechałem. Nawet udało się spotkać też białe tipo na taxi.

Pierwsza trasa zaliczona, tylko 100 km, jazda max do 120, max 3500 obrotów, spalanie wg kompa 5,3 litra.jestem zadowolony, aż tak źle nie przyspiesza, miło się jechało zwłaszcza biorąc pod uwagę spalanie, dla mnie to przepaść wcześniej w trasie w innym aucie wychodziło 8 litrów. Pod koniec było już 5,7 ale już w miasto wjechałem. Nawet udało się spotkać też białe tipo na taxi.

Jaka to trasa z łodzi i ile czasu jechałeś?

Spalanie masz naprawdę bardzo niskie.

Z łodzi z Teofilowa w okolice Wartkowic i z powrotem, w jedną stronę zwykłymi drogami, powrót autostrada. 40 min w jedną stronę.

U mnie niestety miasto to kurs do pracy 3,5 km w jedną stronę i z powrotem , w większości po dzielnicy domków jednorodzinnych
Rozważ chodzenie na piechotę. Albo rower - na takim dystansie nawet się nie spocisz :cool: No chyba że masz jeszcze dodatkowy etat kierowcy swoich dzieci (szkoła, angielski, basen itd.), to bez samochodu ciężko....

o chyba że masz jeszcze dodatkowy etat kierowcy swoich dzieci (szkoła, angielski, basen itd.), to bez samochodu ciężko....

tak dokładnie , jest dodatkowy etat .... prywatny kierowca swojego syna ... i nic mi za te kursy nie płaci , jeszcze ja mu dopłacam :smile:

Ja zawsze mówię w domu! Szanujcie ojca swego i jego samochód bo za taksówkę zapłacić i poczekać trzeba :D
Dziadeck Ty nasz LPG czy tylko Pb ?

Ja zawsze mówię w domu! Szanujcie ojca swego i jego samochód bo za taksówkę zapłacić i poczekać trzeba :D
Dziadeck Ty nasz LPG czy tylko Pb ?
Tylko benzyna, na co dzień też mam etat ojca i krótkie kursy do przedszkola, wtedy komp nawet 9 l pokazuje

Krótkie dystanse to nic dobrego dla silnika ale czego nie robi się dla dzieci:smile:

Krótkie dystanse to nic dobrego dla silnika ale czego nie robi się dla dzieci[emoji2]
Benzyna jeszcze jakoś przeżyje gorzej diesla tak katować[emoji2]

Jak złamałem lewą rękę w nadgarstku to codziennie przez da i pół miesiąca dwa razy dziennie robiłem kurs z córką i po córkę do szkoły! Potem jak poszedłem do pracy po zwolnieniu i rehabilitacji to usłyszałem: "tata złamałbyś sobie coś znowu bo tak było fajnie"!!! Moja odpowiedź: "Taaaa kur...wa chyba kręgosłup!!!" :D

Benzyna jeszcze jakoś przeżyje gorzej diesla tak katować[emoji2]

No diesel szybko skończył by swój żywot podczas takiego użytkowania

Z łodzi z Teofilowa w okolice Wartkowic i z powrotem, w jedną stronę zwykłymi drogami, powrót autostrada. 40 min w jedną stronę.
Licząc od Kochanówki na tej trasie miałeś 2-3 sygnalizacje i zero korków/ dwa razy jechałem dzisiaj przez Aleksandrów/ obojętne czy jechałeś do Wartkowic przez Poddębice czy Parzęczew praktycznie miałeś pustą drogę bez zatrzymywania -z powrotem autostradą pewnie do Emili - jadąc spokojnie mógł Ci rzeczywiście spalić 6L. Ja robię ta trasę - /tak się złożyło/ tyle że jadę z ok. Rzgowskiej przez Retkinię , Konstantynów , Aleksandrów i jak nie ma korków to jadę ok 50 min/50km/ ale muszę wtedy nieźle depnąć i niestety spala mi wtedy w rzeczywistości ok.7,5 l a od jakiegoś czasu ok. 8,2 LPG
Ja w środę zrobiłem trasę ok. 600Km - A2,A1-ok. 80 km /140-160km/h - potem "gierkówka do Katowic ok.200 km /100-140km/h z korkiem w Częstochowie/ - trochę trasy po mieście -Katowice i okolice /tak z 50km i droga powrotna . Ostatnie 80 km brakło mi gazu/43l/ - wyszło ok. 8,3l LPG - co jak na dość dynamiczną jazdę/ trochę deptałem pedał/ uważam za dobry wynik

pawka jak na dość dynamiczna jazda jak opisujesz to znakomity wynik.
Ja jeszcze nie cisne tego silnika, dopiero 300 km przebiegu i jeszcze przed wymianą podladki w skrzyni.

Benzyna jeszcze jakoś przeżyje gorzej diesla tak katować[emoji2]

no dzisiejszy diesel nie przeżyje długo! DPF wykończyłby nerwowo właściciela bardzo szybko :) Ja miałem szczęście użytkować jeszcze klasyczne 1,9 JTD cf3

pawka jak na dość dynamiczna jazda jak opisujesz to znakomity wynik.
Ja jeszcze nie cisne tego silnika, dopiero 300 km przebiegu i jeszcze przed wymianą podladki w skrzyni.

Po mieście spalanie 9- 9,5 LPG, - powiem Ci jedną rzecz - nie patrzę na te kretyńskie strzałki sugerujące zmiany biegów ani na wskaźnik spalania - słucham silnika i podkręcam obroty zmieniając bieg - myślę ,że ten silnik to lubi . Ja mam niedługo 4tyś. i wymianę podkładki w przyszłym tygodniu.

Pewnie że lubi wyższe obroty, 16v tego potrzebuje żeby nie zamulac

u mnie spalanie gazu wyszło mi na poziomie 7l na 100km przy czym nie była to ekonomiczna jazda, trochę po Rzeszowie, później około 20 minut 110-130km/h przejechałem 110km w takim cyklu.
Reszta ~90hm/h

Tipo dzisiaj zalane do pełna, zapisuje też tankowania w aplikacji Fuelio ( polecam do statystyk ), dzięki zalaniu pełnego baku mogłem wyliczyć spalanie, wyszło 8,7 litra, wynik jak dla mnie ok biorąc pod uwagę moje codziennie krótkie odcinki (przedszkole) 3 km jeszcze z "międzyladowaniem" w sklepie.

dziadeck to powiedz mi Kolego ,bo ja będę miał podobnie to jak Ty, jak docierałeś silnik skoro nawet przez 3km nie jest w stanie się dobrze nagrzać?

dziadeck to powiedz mi Kolego ,bo ja będę miał podobnie to jak Ty, jak docierałeś silnik skoro nawet przez 3km nie jest w stanie się dobrze nagrzać?
Powiem Ci że dogrzewa się mimo wszystko, a zrobiłem dwie trasy po 200 km, i pojeździłem dłużej po mieście zamiast do sklepu 2 km to na drugi koniec Łodzi 15 km. ;-)

Tipo dzisiaj zalane do pełna, zapisuje też tankowania w aplikacji Fuelio ( polecam do statystyk ), dzięki zalaniu pełnego baku mogłem wyliczyć spalanie, wyszło 8,7 litra, wynik jak dla mnie ok biorąc pod uwagę moje codziennie krótkie odcinki (przedszkole) 3 km jeszcze z "międzyladowaniem" w sklepie.

Ja używam apki DRIVVO. Też polecam do wypróbowania. Zapisuje sobie każde tankowanie.

Tipo dzisiaj zalane do pełna, zapisuje też tankowania w aplikacji Fuelio ( polecam do statystyk ), dzięki zalaniu pełnego baku mogłem wyliczyć spalanie, wyszło 8,7 litra, wynik jak dla mnie ok biorąc pod uwagę moje codziennie krótkie odcinki (przedszkole) 3 km jeszcze z "międzyladowaniem" w sklepie.

Dziadeck ja miałem teraz taki sam wynik - 8.6 litra , krótkie odcinki ok. 3,6 km . Od pełnego bak do pełnego . W tym tylko jedna krótka trasa - 150 km.

Powiem Ci że dogrzewa się mimo wszystko, a zrobiłem dwie trasy po 200 km, i pojeździłem dłużej po mieście zamiast do sklepu 2 km to na drugi koniec Łodzi 15 km. ;-)

Dziadeck no to widzę, że będę miał trzy opcje.
1) jeżdżenie do pracy na odcinku około 3km ewentualnie krążenie po mieście aby go rozgrzać
2) zostawić kwestię docierania żonie, ona do pracy ma 16km, więc 16x2 i po miesiącu silnik dotarty ale to jednak kobieta i miesza biegami jak łychą w garze :)
3) wstawać o 6 rano i odwozić żonę do pracy i potem do mojej pracy i jednorazowo pokonuję 32km (chyba optymalne rozwiązanie biorąc pod uwagę że się nie wyśpię bo do roboty mam na 10)

Zawsze możesz w niedziele zabrać żonę na wycieczkę i zrobić 200 km :-)

Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka

Albo do pracy jechać rowerkiem lub iść spacerkiem.:smile:

jak jest ciepło i tak latam rowerkiem - z 3 latka temu kupiłem sobie fajnego scott
ale słyszałem że przy docieraniu nie można latać na dłuższe trasy ewentualnie przerwa na wystygnięcie silnika

słyszałem że przy docieraniu nie można latać na dłuższe trasy ewentualnie przerwa na wystygnięcie silnika
O tym nie słyszałem. Jakieś uzasadnienie techniczne? Moim zdaniem urban legend...

jak jest ciepło i tak latam rowerkiem - z 3 latka temu kupiłem sobie fajnego scott
ale słyszałem że przy docieraniu nie można latać na dłuższe trasy ewentualnie przerwa na wystygnięcie silnika

Wystygnięcie silnika :?: Bardzo ciekawa teoria, a co to daje? Jakby nie było, powiedzmy po 5km, silnik ma temperaturę roboczą, która osiąga jakąś wartość maksymalną i jej nie przekracza. Czy to oznacza, że po tych 5km należy już chłodzić silnik? :tongue Od chłodzenia silnika, to jest sprawny układ chłodniczy i właściwy poziom oleju - olej też jest chłodziwem.

Kolega nasz napisał o tym jak leciał z Wawki po odbiorze autka i robił sobie przerwy. Rzeczywiście krówka mądrze piszesz z tą temperaturą. Może nie tyle co temperatura ale długość pracy nieułożonych ze sobą elementów silnika.
Po co mam kombinować i wymyślać jakieś sztuczne trasy aby dotrzeć silnik jak mogę polecieć do teściowej i jak wrócę silnik będę miał dotarty bo prawie 1000 mi stuknie na liczniku. Aby nie było jednostajnej drogi zamiast S3 i A2 polecę starymi drogami co kiedyś latałem do teściów aby silnik miał różne obciążenia i po sprawie

Otrzymałem od dealera po ponad miesiącu od odebrania auta certyfikat gwarancji i tu do Was pytanie czy u Was jest to też zwykła kartka z drukarki z pieczątka, miesiąc czekałem więc spodziewałem się czegoś bardziej poważnego (jakieś hologramy itp.)

czy u Was jest to też zwykła kartka z drukarki z pieczątka, miesiąc czekałem więc spodziewałem się czegoś bardziej poważnego (jakieś hologramy itp.)

Chyba tak bo też posiadam zwykłą kartkę z pieczątką :smile:
Dziwne, że tyle kazali Ci czekać bo Mi to drukowali jak odbierałem auto.

Chyba tak bo też posiadam zwykłą kartkę z pieczątką [emoji2]
Dziwne, że tyle kazali Ci czekać bo Mi to drukowali jak odbierałem auto.
Ja się nie dziwię bo to salon Bilex w Łodzi[emoji6]

Silnik " dotarty " 1000 km zrobione.https://uploads.tapatalk-cdn.com/20170112/50fbeec9319e5de083a9131e2e763bae.jpg

Oby dalej nabijał kilometry i sprawował się bezawaryjnie :smile:

Silnik " dotarty " 1000 km zrobione.https://uploads.tapatalk-cdn.com/20170112/50fbeec9319e5de083a9131e2e763bae.jpg


Mnie jutro pyknie 1000 km ;)

Komuś nie spodobało się moje ładne białe lusterko i postanowił dodać kilka czarnych pasków, czuc pod palcem te rysy, jest jakiś sposób na to czy malowanie lusterka tylko ?https://uploads.tapatalk-cdn.com/20170415/3abc47ad81a44fd9287c9bc21ddcd03a.jpg

Gdybyś był ze Szczecina to miałbym dla Ciebie magika lakiernika. Robi takie rzeczy ze szok.

Mam w Łodzi dobrego znajomego lakiernika, który ci to zrobi tak, że nic nie będzie widać.
Namiar na niego : Adam - 503092970
Jak powiedz że od Artura, to zrobi ci z dobrym upustem.

Jak rysy glebokie to moze lepiej kupic w aso nowa oslone lusterka i pomalowac, zamiast łatać na sile?

Nowa osłona lusterka do malowania kosztuje 85 zł + koszty malowania, ale ja bym to dał swojemu koledze do malowania - zrobi tak, że nic nie będzie widać - w pełni profesjonalnie - kiedyś mi robił zderzak i błotnik - nie było widać śladu, a jak sprzedawałem auto po 8 latach, to kupującemu powiedziałem że tu i tu było coś robione, bo nic nie było widać - na błotniku to czujnikiem lakieru można by było stwierdzić malowanie, a na zderzaku już nie, bo czujnik lakieru na zderzaku nie działa bo jest z plastiku.

Gdybyś był ze Szczecina to miałbym dla Ciebie magika lakiernika. Robi takie rzeczy ze szok.

Tedy,gdzie ten magik-lakiernik?

Krissmierzyn kolega od wielu wielu lat. Robi na Kolumba ma swoją dziuple. Chcesz dam namiar

Nokiany caloroczne po dwóch latach, nie polecam, mikropekniecia ,będę teraz reklamował i domagał się zwrotu kosztów, masakra, opony produkowane w Rosji .https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190219/e571862e47c1b2cebaf66957578e47fb.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/20190219/17c945dc377c11f940d19ffbbd577fd4.jpg

Wyglądają jak 10 letnie...

No toś Panie zaoszczędził na całorocznych.
Moje zimówki WR D4 teraz na aucie trzecią zimę wyglądają jak nowe.
Produkcja też Russia.

Ja mam całoroczne tylko dlatego, że do wyboru w salonie w grudniu były letnie albo właśnie wspomniane. Widząc takie zdjęcia zaczynam się bać. :D

Niestety przereklamowany Nokian to wielkie gówno. Piszę to na swoim przykładzie i przygodach z nimi.
1. Opony zimowe Nokian (nie pamiętam który model) 215/55R16 , kupione cztery nówki świeżutkie. Dwie po roku zrobiły się owalne. Wymienili na reklamację, myślę ok, zdarzyło się, ale dobrze podchodzą do klienta to kupię też letnie.
2. Opony letnie Nokian Z-Line 225/50R17, kupione cztery nówki. Po roku i przebiegu około 15000 , dźwięk jak z uszkodzonych łożysk, a po kolejnym roku, wyglądały prawie jak na powyższych zdjęciach. Po dwumiesięcznych przepychankach i pismach, wymienili na nowe.
Później sprzedałem samochód więc dalszych losów zimowek i letnich nie znam. Od tamtej pory NIGDY WIĘCEJ Nokiana.

A ja ta miałem z line ale mam zgoła odmienne doświadczenia... pewnie w Rosji jak i w Turcji... nie da się utrzymać minimum jakości na każdej zmianie... i takie potem buble się trafiają...

Tu dodam że bardzo polecam uniroyale, są głośne aczkolwiek genialnie trzymają na mokrym i są wytrzymałe. Rozmiar 215/60R15 kosztował 350 za sztukę, czyli ok. Do Tipo nie wiem ile by się ceniły.

Opony oddane do reklamacji, sytuacja wygląda następująco, człowiek od którego kupiłem , przez allegro, prowadzil wulkanizacje w Olsztynie, w 2016 roku ściągał na lewo felerna partie Nokianow które nigdy miały nie trafic na rynek. Takie przypadki jak mój jest znany w sieci sklepów w ktorej kupowałem, także zdziwieni nie byli jak usłyszeli że kupione w Olsztynie.

Nie chcę być złośliwy, ale tak wygląda kupowanie na allegro właśnie. :P

Nie chcę być złośliwy, ale tak wygląda kupowanie na allegro właśnie. :P

Eee tam, w sklepie tez nie wiesz na co trafisz

Eee tam, w sklepie tez nie wiesz na co trafisz

Aczkolwiek na allegro jest moim zdaniem dużo większa szansa na trafienie kombinatora Janusza.

Eee tam, w sklepie tez nie wiesz na co trafisz
Warto w dużych hurtowniach brać. Intercars/Gordon - wyczarować jakiś rabat/dogadać się z mechanikiem. Jest 10-15% drożej ale jest spokój o oryginalność pochodzenia części.

Warto w dużych hurtowniach brać. Intercars/Gordon - wyczarować jakiś rabat/dogadać się z mechanikiem. Jest 10-15% drożej ale jest spokój o oryginalność pochodzenia części.Teraz , kolejne kupiłem już w Intercars.

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka