PDA

Zobacz pełną wersję : Fiat Croma z silnikiem 1.9 mulijet 8v 120 hp - drgania podczas przyśpieszania



leon000
29-11-2016, 11:45
Zakładam temat albowiem muszę to wyrzucić z siebie i może coś poradzicie.

Fiat Croma z silnikiem 1.9 mulijet 8v 120 hp

Autko pali pięknie i czy zimne, czy po rozgrzaniu na wolnych obrotach zawsze chodzi równo bez przenoszenia żadnych wstrząsów do wnętrza pojazdu.
Obroty na wolnym biegu to około 800 czy 900 r.p.m -trudno ustalić na analogowym liczniku - ważne, że zawsze wskazówka ląduję w tym samym miejscu.
Silnik mruczy sobie "melodią diesla" i tyle.
Wszystko gra także podczas jazdy i przyśpieszania ale tylko do około 70 km/h. Od tego momentu rozpoczynają się wibrację wyraźnie przenoszące się na kabinę i kierownicę. Odczucie jest takie jakby silnik chciał się wyrwać z należnego mu miejsca, kierownica drży, a dyskomfort zauważają wszyscy pasażerowie.
Tak około 90 km/h wibracje się kończą i dalej jazda odbywa się płynnie.
Moje obserwacje są takie, że problem jest tylko przy przyśpieszaniu. W praktyce czuć, jakby coś chciało się zaraz urwać. Po przekroczeniu prędkości 90-100 wszystko się uspokaja i można ciągnąc do 130-150 bez żadnych drgań.
Dodam jeszcze, że da się jechać, powiedzmy 70 czy 80 bez drgań ale dopiero po osiągnięciu zadanej prędkości. Próba przyśpieszenia prowadzi do opisanego wyżej zjawiska, to samo dzieje się gdy trzeba przyśpieszyć od tej prędkości.

Jestem skonfundowany. Zawieszenie sprawdzone, a części zużyte wymienione na nowe.
O sprzęgle pisałem wcześniej w swoich postach - też wymienione.
Czy to już czas na 2masę?
Jak miałem do czynienia z wieśwagenem to objawem padnięcia 2masy było przede wszystkim łomotanie na biegu jałowym.
Croma to fajne auto, fajnie się zbiera ale ostatnio przejście od prędkości 70 km/h do 90 km/h przyprawia o ból głowy.

Ktoś coś wie? Pomoże?

Capsel
29-11-2016, 13:29
Problem jest w przegubach wewnętrznych.
Jeśli kielich i tripod jeszcze nie jest wyrobiony to wystarczy dołożyć smaru do kielicha po zdjęciu osłony gumowej.
Było już o tym, czasem warto poszukać...
http://fiatklubpolska.pl/croma-446/bujanie-autem-33987/
http://fiatklubpolska.pl/croma-446/trzesiawka-samochodu-24884/

leon000
29-11-2016, 17:11
Problem jest w przegubach wewnętrznych.
Jeśli kielich i tripod jeszcze nie jest wyrobiony to wystarczy dołożyć smaru do kielicha po zdjęciu osłony gumowej.
Było już o tym, czasem warto poszukać...
http://fiatklubpolska.pl/croma-446/bujanie-autem-33987/
http://fiatklubpolska.pl/croma-446/trzesiawka-samochodu-24884/

manic
29-11-2016, 19:45
Potwierdzam. Na początek wciśnij smar do kielicha przegubu wewnętrznego. Jeśli drgania się zmniejszą lub ustąpią masz odpowiedź. Jeśli tylko zmniejszą do wymiany przegub wewnętrzny.

krz87
01-12-2016, 09:10
Podczepię się pod temat, bo problem z przegubami jest dosyć powszechny. U mnie również są do wymiany. Niestety nie znalazłem informacji jakich firm są polecane. Chciałbym kupić komplet (przegub z krzyżakiem i osłonką), ale ceny są dosyć rozpięte. Mogę prosić o jakieś konkrety?

edycja:
A jednak nie. Chyba nie ma dużego wyboru przegubów wewnętrznych. Więc albo oryginał, albo zamienniki.
Ewentualnie kupić oddzielnie krzyżak, kielich, osłonkę i liczyć na to, że pojedynczy element do wymiany, ale chyba nie ma co się łudzić.

Bulka159
01-12-2016, 10:53
ja wymieniłem sam krzyzak bo kielich był ok. Przejechałem kilka tys km od wymiany i spokój. Nie wiem ile kosztuje ale w serwisie w którym robilem za ori zapłaciłem 200zl.
Croma 1.9 150
tapnięte z s7

leon000
01-12-2016, 13:42
Panowie szlachta - podpowiedź świetna!

Po uzupełnieniu smaru problem się skończył, a wróciła przyjemność z jazdy!

davidjezz
02-12-2016, 10:22
Panowie szlachta - podpowiedź świetna!

Po uzupełnieniu smaru problem się skończył, a wróciła przyjemność z jazdy!

Ze swojego doświadczenia podpowiem, że nie warto wymieniać samego krzyżaka. Ja przejechałem po wymianie samego lewego krzyżaka jakieś 8-10 tys. km i zaczęło trzepać identycznie jak przed wymianą.
Polecam wymianę parami - krzyżak+półoś. Jeden nie zmieniony element szybko wytrzepie drugi. Druga sprawa to kwestia smaru w kielich - nie zaleca się standardowego, grafitowego do przegubów. Podobno z czasem się spieka, kruszy i przyspiesza zużycie. Fabryka dawała bodajże smar molibdenowy (tubka na jeden kielich to niecałe 20 PLN).
Co do zamienników - w lewy kielich włożyłem oryginalny krzyżak. Pojeździłem j.w. W prawy kielich włożyłem zamiennik - pojeździłem może ze 3-4 tysiące km.
Ostatecznie polecam mimo wszystko oryginalne części (w przypadku półoś-krzyżak). Na allegro jest użytkownik tanifiat. Oryginały ma cenie przyzwoitego zamiennika.
Serwis Fiata kiedyś przyznał, półośki są wrażliwe (zwłaszcza w wersji przed FL) i w przypadku włożenia oryginału dają gwarancję na 2 lata. Mogą włożyć zamienniki na koszt klienta, bez gwarancji.
Reasumując mój wywód - akurat w Cromie przed liftem na półośkach nie warto oszczędzać. Mnie oszczędności wyszły bokiem i kosztowały ok. tysiaka + częste wizyty w serwisie.

luk202
12-12-2016, 11:30
czy ew. problemy ze smarem lub półosiami/przegubami mogą powodować drgania przenoszone na kierownicę? Zauważyłem, że w okolicach 2,5 tyś obr. czuć mrowienie na kierownicy i podłodze. Padały sugestie o dwumasie ale tę ewentualność odstawiam na koniec.

maka131
12-12-2016, 12:08
czy mrowienie odczuwasz na każdym biegu po przekroczeniu 2 500 obrotów?

luk202
12-12-2016, 12:33
raczej tak - choć najbardziej to czuć kiedy jadę na 4, dobiegam do 2,5 i po zmianie na 5 wyraźnie jest lepiej. Odłączenie napędu i zdjęcie nogi z gazu też obniża drgania.

maka131
12-12-2016, 12:53
to sprawdź jeszcze czy jak będzie auto stało na luzie i dodasz gazy czy będzie czuć mrowienie. sprawdź z wciśniętym sprzęgłem oraz bez sprzęgła.

może to jednak poduszka silnika lub skrzyni.

luk202
12-12-2016, 12:59
Dzięki. Sprawdzę jak dopadnę do auta.

luk202
13-12-2016, 18:01
to sprawdź jeszcze czy jak będzie auto stało na luzie i dodasz gazy czy będzie czuć mrowienie. sprawdź z wciśniętym sprzęgłem oraz bez sprzęgła.

może to jednak poduszka silnika lub skrzyni.

Sprawdziłem dziś i generalnie czuć mrowienie bez względu na to czy mam sprzęgło wciśnięte czy nie. Jest tak samo.
Niedawno wymieniałem tylną poduchę skrzyni.

Andrzej Nysa
13-12-2016, 21:48
Witaj może sprawdź sobie półosie one też potrafią utrudnić życie ;)

maka131
13-12-2016, 22:53
Sprawdziłem dziś i generalnie czuć mrowienie bez względu na to czy mam sprzęgło wciśnięte czy nie. Jest tak samo.
Niedawno wymieniałem tylną poduchę skrzyni.

a sprawdzałeś to podczas jazdy czy na postoju?

półosie powodują podobny efekt tylko w momencie przyspieszania, przynajmniej ja tak miałem. jak delikatnie odpuszczałem gaz lub przechodziłem na tempomat wszystko mijało.

może jedna poduszka to za mało?

a może gdzie indziej należny szukać przyczyny?

luk202
14-12-2016, 08:09
a sprawdzałeś to podczas jazdy czy na postoju?
Na postoju. W czasie jazdy jak odłączałem napęd to jakby się uspokajało. Ale też zbytnio nie eksperymentowałem z dziećmi na pokładzie, a w moim miasteczku trudno o takie testy;-)

maka131
14-12-2016, 09:05
no to masz odpowiedz że na pewno nie półosie. sprawdź poduszkę silnika.
nie wiem jak u Ciebie, u mnie jest jedna z przodu silnika, przykręcona do sanek. ona może przenosić drgania na sanki, dalej na maglownice i do kierownicy.

luk202
14-12-2016, 09:36
a jak to jest u Was? Ostatnio jeździłem benzyną 1,6 16V. Czy czuć pracę tych silników we wnętrzu?
I drugie pytanie - dam radę wymienić przednią poduchę silnika samemu i bez kanału? Na tylnej poległem :-(