Piotr M.
25-11-2016, 11:39
Cześć,
zacznę od tego, że szukałem takiej informacji na forum, ale nie udało mi się znaleźć satysfakcjonującej mnie odpowiedzi, dlatego zakładam nowy temat.
Póki co, nie zwracam się do Was z problem tylko z pytaniem o działanie turbo i Wasze doświadczenia.
Miesiąc temu kupiłem Bravo II z 2013 r, 1.4 T-Jet 120 km i jakiś czas temu zaobserwowałem, że jadąc na 6-tym biegu, w okolicach 2,5 tys. obrotów słychać gwizd, równy i miarowy. Gdy zakres obrotów wyjdzie powyżej 2,5 lub spadnie poniżej, gwizd przerywa i cichnie.
Zastanawiam się czy to normalna praca turbiny czy może to wskazywać na jakąś jej usterkę lub sygnał, że takowa niedługo nastąpi? Od razu uprzedzając pytania - nie zauważyłem, żeby jakoś specjalnie "tracił" moc. Idzie "jak zły" (wiecie, przesiadłem się z Citroena C3 1.4 hdi 70km, więc dla mnie to potęga ;) ), bez większych trudności. Przypatrzę się jeszcze ew. braku mocy.
Aha i jeszcze napiszę, że to na ciepłym silniku, chyba nie zdarzyło mi się tak jechać na zimnym. Generalnie na zimnym nie wychodzę poza 2 tys. obrotów, żeby go nie katować, dopóki nie podskoczy choć odrobinę wskazówka.
Przy okazji mam pytanie - przy ile obr./min włącza się turbo? I jakie obroty najlepiej trzymać, żeby go nie katować specjalnie?
Z góry dzięki za odpowiedzi ;)
zacznę od tego, że szukałem takiej informacji na forum, ale nie udało mi się znaleźć satysfakcjonującej mnie odpowiedzi, dlatego zakładam nowy temat.
Póki co, nie zwracam się do Was z problem tylko z pytaniem o działanie turbo i Wasze doświadczenia.
Miesiąc temu kupiłem Bravo II z 2013 r, 1.4 T-Jet 120 km i jakiś czas temu zaobserwowałem, że jadąc na 6-tym biegu, w okolicach 2,5 tys. obrotów słychać gwizd, równy i miarowy. Gdy zakres obrotów wyjdzie powyżej 2,5 lub spadnie poniżej, gwizd przerywa i cichnie.
Zastanawiam się czy to normalna praca turbiny czy może to wskazywać na jakąś jej usterkę lub sygnał, że takowa niedługo nastąpi? Od razu uprzedzając pytania - nie zauważyłem, żeby jakoś specjalnie "tracił" moc. Idzie "jak zły" (wiecie, przesiadłem się z Citroena C3 1.4 hdi 70km, więc dla mnie to potęga ;) ), bez większych trudności. Przypatrzę się jeszcze ew. braku mocy.
Aha i jeszcze napiszę, że to na ciepłym silniku, chyba nie zdarzyło mi się tak jechać na zimnym. Generalnie na zimnym nie wychodzę poza 2 tys. obrotów, żeby go nie katować, dopóki nie podskoczy choć odrobinę wskazówka.
Przy okazji mam pytanie - przy ile obr./min włącza się turbo? I jakie obroty najlepiej trzymać, żeby go nie katować specjalnie?
Z góry dzięki za odpowiedzi ;)