Ryba83d
22-11-2016, 20:40
Witam
Mam taki problem z sondą ,mianowicie sprawa wygląda następująco samochód posiadam od sierpnia tego roku i do września jeździłem tylko na benzynie i nie było problemów ,we wrześniu zainstalowałem gaz STAG QNEXT PLUS do pierwszego przeglądu (1000KM) po przejechaniu około 2 tygodni zapaliła się kontrolka check więc jadę do gazownika i przedstawiam mu sprawę , a ten twierdzi ; "niech pan się nie martwi na gazie może się tak stać , przy pierwszym przeglądzie wszytko wyregulujemy " myślę ok skoro tak mówi musi tak być . Po przejechaniu 1000 km ( pierwszy przegląd ) zajechałem do warsztatu i co pan mówi sonda do wymiany hmmm... ok jaki koszt 360 sonda delphi plus 84 wymiana( pan powiedział że mają tylko taką bo to są z pierwszego montażu ), myślę trochę drogo wymienię w tańszym warsztacie też dobrym 300 zł z wymianą sonda delphi taka sama i teraz pierwsza przejechała jakieś 3 dni w kilometrach jakieś 300 km i zapala się check to mówię cholera trafiłem na jakąś trefną mechanik wymienił na drugą bez problemów , ta druga przejechała 60 km i zaś check tylko że przy tej drugiej mechanik mówi : "ta sonda na benzynie działa normalnie i pokazuje wartości po przełączeniu na gaz nic się nie dzieje sonda nie pracuje jak się zapali check niech pan podjedzie do gazownika bo może jakiś emulator nie działać ". Tak zrobiłem zajechałem do gazownika po trzech dniach bo taki miał termin sprawdzili gazownik tłumaczy w ten sposób : " No faktycznie sonda jest nowa widać to , ale tu ma pan wydruki z komputera i widzi pan na benzynie i gazie (bieg jałowy ) zero,i na 3000 tys/obr. też zero " pytam no dobrze ale to już druga sonda i co dalej , na to gazownik : " wie pan można wymienić tak zwane wiadro sąd i się nie dojdzie czy to sonda problem może polegać w czymś innym na przykład przepływomierz "
Teraz pytanie kto tu ma rację kogo tu ciągnąć do odpowiedzialności ,co robić ? Proszę szanownych kolegów o pomoc
Pozdrawiam Dawid
Mam taki problem z sondą ,mianowicie sprawa wygląda następująco samochód posiadam od sierpnia tego roku i do września jeździłem tylko na benzynie i nie było problemów ,we wrześniu zainstalowałem gaz STAG QNEXT PLUS do pierwszego przeglądu (1000KM) po przejechaniu około 2 tygodni zapaliła się kontrolka check więc jadę do gazownika i przedstawiam mu sprawę , a ten twierdzi ; "niech pan się nie martwi na gazie może się tak stać , przy pierwszym przeglądzie wszytko wyregulujemy " myślę ok skoro tak mówi musi tak być . Po przejechaniu 1000 km ( pierwszy przegląd ) zajechałem do warsztatu i co pan mówi sonda do wymiany hmmm... ok jaki koszt 360 sonda delphi plus 84 wymiana( pan powiedział że mają tylko taką bo to są z pierwszego montażu ), myślę trochę drogo wymienię w tańszym warsztacie też dobrym 300 zł z wymianą sonda delphi taka sama i teraz pierwsza przejechała jakieś 3 dni w kilometrach jakieś 300 km i zapala się check to mówię cholera trafiłem na jakąś trefną mechanik wymienił na drugą bez problemów , ta druga przejechała 60 km i zaś check tylko że przy tej drugiej mechanik mówi : "ta sonda na benzynie działa normalnie i pokazuje wartości po przełączeniu na gaz nic się nie dzieje sonda nie pracuje jak się zapali check niech pan podjedzie do gazownika bo może jakiś emulator nie działać ". Tak zrobiłem zajechałem do gazownika po trzech dniach bo taki miał termin sprawdzili gazownik tłumaczy w ten sposób : " No faktycznie sonda jest nowa widać to , ale tu ma pan wydruki z komputera i widzi pan na benzynie i gazie (bieg jałowy ) zero,i na 3000 tys/obr. też zero " pytam no dobrze ale to już druga sonda i co dalej , na to gazownik : " wie pan można wymienić tak zwane wiadro sąd i się nie dojdzie czy to sonda problem może polegać w czymś innym na przykład przepływomierz "
Teraz pytanie kto tu ma rację kogo tu ciągnąć do odpowiedzialności ,co robić ? Proszę szanownych kolegów o pomoc
Pozdrawiam Dawid