PDA

Zobacz pełną wersję : Rozładowujący się akumulator



warrior
21-10-2016, 19:17
Witam,
Od zimy borykam się z problemem nagłego rozładowania akumulatora.

Pacjent : Stilo 1.6 2002

Przebieg

Początek lutego : Pada akumulator, załadowany wkładam i jeżdżę 1/2 dni następnie zostawiam na 1 dzień i znów padnięty.
Ładuje, sprawdzam multimetrem ładowanie i wartość spoczynkowego poboru prądu - w normie
Środek lutego - wymiana paska alternatora, ok 20 krotny pomiar spoczynkowego poboru prądu, godzinna analiza jego wysokości.

Przełom Marca/Kwietnia pada akumulator, kupuje nowy.

Maj znów pada akumulator

W czerwcu mam błąd przepustnicy wiec dojeżdżam do domu na trybie awaryjnym (odp auto chyba z 6 razy bo pozwala to przez kilka minut jechać normalnie), aku padnięte ale domniemywam że od ciągłego odpalania wiec ładuje akumulator i czyszczę przepustnicę.
Znów błąd przepustnicy, przypadkiem dostrzegam niskie napięcie -niższe niż przed odpaleniem czyli brak ładowania (nie towarzyszy temu żaden błąd ani kontrolka ze strony alternatora). Wiec na początku lipca naprawiam alternator.

7.październik Znów po kilku dniach bez jazdy odkrywam rozładowany akumulator, ładuje go w nocy z 7 na 8 , 8 robię 60km , 11 jadę do pracy autem, kiedy chce wracać do domu odkrywam napięcie 11.4V , 13 października napięcie wynosi nadal 11.4V wiec dochodzę do wniosku że nie zdążył się wtedy w pełni naładować akumulator - planuje w weekend go nałądować.
14 października akumulator ma 6.3V napięcia.

Podsumowując
Ładowanie ok 14V
Akumulator wytrzymuje 1 dzień, czasem tydzień a czasem 3 miesiące.
Spoczynkowy pobór w normie, zwarcie pojawia się nagle bez żadnych innych symptomów.

Obstawiam że pod wpływem wilgoci zwiera któryś z przekaźników pod maską.

Wiem że mógłbym wymienić wszystkie ale dopiero poszedłem do pracy wiec wypłata koło 10 listopada, czy możecie mi powiedzieć który/które z przekaźników mają napięcie bezpośrednio z dodatniej klemy akumulatora ?
Czy macie jakieś inne pomysły na rozwiązanie mojego problemu ?
Nie widzę sensu w oddaniu auta do elektryka bo równie dobrze może on trafić na okres ze zwarciem a może i przez 3 miesiące auto stać bez żadnych nieprawidłowości.

ata
22-10-2016, 00:52
Ładowanie ok 14V
Czyli ile dokładnie?

Obciążony światłami układ ładowania powinien dawać napięcie 14,4-14,5 V. W praktyce dopuszczalne i spotykane jest nieco wyższe napięcie (14,6V), natomiast nie powinno spadać poniżej 14,2-14,3V nawet po włączeniu jeszcze paru odbiorników (oprócz świateł).

Podejrzewam że układ ładowania (regulacji napięcia) nadal jest niesprawny albo alternator ma moc niższą od znamionowej (w sumie na jedno wychodzi).
Zwarcie przekaźnika na postoju pod wpływem wilgoci jest mało prawdopodobne, jak już to prędzej zwarcie w skrzynce bezpieczników albo na wiązkach.

Prąd spoczynkowy "wyłączonego" samochodu (drzwi zamknięte, alarm uzbrojony) dla Stilo starszych wersji po 30 minutach od wyłączenia powinien być mniejszy niż 150 mA. W praktyce mierzyłem od ~80 mA do 120-130 mA, zapewne zależnie od wersji/wyposażenia.

Faktem jest że uszkodzenia typu "czasem prąd ucieka" są dość kłopotliwe w diagnozowaniu, szczególnie jeśli nie znamy czynnika wywołującego zjawisko (wilgotność, temperatura itd do wyboru z długiej listy). Proponuję zacząć od sprawdzenia czy przypadkiem nie jest winny któryś z włączników - np pokrywy bagażnika, schowka, drzwiowy. Wystarczy że włączy się żarówka w bagażniku, takie obciążenie rozładuje akumulator w kilka (-naście? -dziesiąt?) godzin zależnie od jego stanu.
Powiem tak ... w Ducato kolegi założyłem "hebel" do odłączania akumulatora. Wymiękłem po zrobieniu dziesiątek testów i podmiance "wszystkiego". Uszkodzenie objawiało się tak rzadko i nieregularnie że nie udało się go wyłapać na warsztacie. Ale trzeba było coś zrobić, bo samochód był używany na długich kilkudniowych trasach. No wiem, wstydzę się, poszedłem na łatwiznę. Ale działało dopóki mu tego rzęcha nie rozwalili. W Stilo nie polecam takiego rozwiązania, komputery tego nie lubią a poza tym to takie wsiowe druciarstwo.
Ja bym spróbował jednak samemu poszukać, na pewno przydał by się miernik cęgowy (amperomierz albo uniwersalny) bo nim najłatwiej mierzy się prąd bez ingerencji w układ mierzony. Bez ingerencji, bo tego typu uszkodzenia mają tendencję do "znikania" natychmiast po rozłączeniu (chwilowym) układu i potem znów trzeba czekać aż problem wystąpi.

bzykol
22-10-2016, 11:29
14.4-14.5? Nieosiągalne w stilo.
Realne jest 13.8-13.9. Mój diesel ładował 13.6-13.8 i 5 lat nie miałem problemów z odpalaniem.

Warrior: zmierz sobie ładowanie nie tylko na zimno, ale też po nagrzaniu. Jak alternator się dogrzeje to spada mu napięcie. U mnie na zimno jest 14.4 a po parunastu km mam 13.8-13.9.
Porządane napięcie ładowania to 13.9-14.5. Tak stoi w instrukcji akumulatorów.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

warrior
22-10-2016, 12:18
Ostatnio jak mierzylem (30km przejechane) na zapalnych światłach bylo w graniach 13.9-14.

Pobór niecałą minute po zamknięciu drzwi itd wynosi ok trzydziestu kilku mA i nie wzrasta (minimalne pulsy z uwagi na migajaca diode w drzwiach) - max mierzylem ciut ponad godzinę. Nie mam możliwości analizować dniami/tygodniami/miesiącami.
Instrukcja podaje max 36mA wiec nie wiem skąd propozycje 150 :O ?


Poza tym jak niedoladowanie mogłoby dawać stabilne napiecie a nagle w 24h rozładować.

Wiem że hebel elektryczny źle wypływa a ecu.

Diagnoza trudna więc chyba trzeba podjąć próbe na ślepo- same przekaźniki(które) cala używana skrzynkę (te pod maską) ? Co radzicie ?

mlodybe
22-10-2016, 23:09
Sprawdź czy ci się lampka w bagażniku przypadkiem nie wyłącza. Może być też tak że przeładowuję ci aku i mogł się zagotować a wtedy aku nie będzie ci trzymać"prundu".

warrior
23-10-2016, 18:07
Postanowiłem na spokojnie się przyjrzeć w domu skrzynce bezpieczników - ma inny numer niż domyślny w eper ale zgody z numerem zamiennym.

Piny 30-87 są obwodem roboczym a 85-86 to sterowanie cewki ?

Wszystkie przekaźniki maja wyraźnie wyższą rezystancje cewki od rezystancji w głównym przekaźniku (85/86Om, vs 64Om) czy wiecie może czy tak ma być ?

boch
23-10-2016, 19:47
Porządane napięcie ładowania to 13.9-14.5. Tak stoi w instrukcji akumulatorów.
Czyli moje 13,7V po odpaleniu na niebciążonym silniku kwalfikuje się do wizyty w serwisie? W tym tygodniu będę zmieniał akumulator na nowy, nie chcę go zbyt szybko wykończyć. Aktualny dogorywa po 6 latach. Może gdyby miał lepsze ładowanie wytrzymałby dłużej... :roll:

bzykol
23-10-2016, 20:10
Nie wiem. Wg. instrukcji akumulatora-tak. A jak pod obciążeniem? Weź jednak pod uwagę, że Twój akumulator ledwo zipie. Na moim starym też było słabo i do tego były spore spadki. Jak go podładowałem prostownikiem i potem odpaliłem to już było lepiej, ale przez chwilę, bo aku nie trzymał prądu. Załóż nowy akumulator, zmierz jak się zachowuje i jakie są spadki napięcia przy włączaniu kolejnych odbiorników. Wtedy się coś więcej dowiesz o instalacji. Może wszystko dobrze, może wystarczy dodatkowa masa, a może skończy się regeneracją alternatora.
Ja chciałem swój robić, bo mi się nie podobało, że na zimnym mam 14.4 a na ciepłym 13.8-13.9. Nawet czasem spadało do 13.6-13.7 i to.mnie niepokoiło. Koledzy z forum i dwóch mechaników wytłumaczyli mi że taka jest charakterystyka regulatora napięcia w fiacie i nie ma się czym przejmować. Uznałem, że to Centra śrubuje warunki gwarancji.
http://uploads.tapatalk-cdn.com/20161023/f28987b5b4cf1f3737cf0adaea679cdd.jpg

Proponuję jednak wrócić do tematu :)

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

boch
23-10-2016, 20:25
No to czekają mnie wkrótce wydatki, sprzęgło + 2Mas + regeneracja alternatora. Jasny gwint...
Ok, wracajcie do tematu kradzieży prądu ;)

link
05-04-2019, 21:11
Miałem ten sam problem z rozładowującym się akumulatorem. Po pięciu latach udało mi się trafić na elektryka, który był w stanie to opanować. I od dwóch miesięcy mogę nadal cieszyć się moim starym Stilokiem. Pozdrawiam.
Lado.mam 13.9