Witam. Mam problem z bravo 1.9 jtd. Wjechalem samochodem na cpn normalnie. Po zatankowaniu ruszyłem dalej a tu drgania, przy 80 w gore drgaja pedały i kierownica. W cisne sprzeglo czy dam na luz to ustepuje. Przy postoju nie czuc nic. Mial ktos podobny problem ? Co to moglo by być?

Wysłane z mojego LG-H440n przy użyciu Tapatalka

2 dni minęły a ja dalej cierpie. Bylem w Okregowej stacji kontroli pojazdów. I powiedzieli mi że wachacze do wymiany. To może być od tego ?

Wysłane z mojego LG-H440n przy użyciu Tapatalka

Ale ustępuje całkiem, czy tylko się zmniejsza? Bicie jest mocne, czy delikatne ? Koła dokręcone ? Raczej wahacze nie powinny dawać takiego efektu, bardziej układ przeniesienia napędu. Koło dwumasowe tam masz ? Nie dzwoni ?

Bicie mocne caly przód się trzęsie. Dwumasa nie daje żadnych dźwięków. Bije jak by z prawego koła

Wysłane z mojego LG-H440n przy użyciu Tapatalka

I ustepuje po w biciu luzu wciśnięciu sprzęgła.

Wysłane z mojego LG-H440n przy użyciu Tapatalka

A skręty w lewo lub prawo coś zmieniają ? Zacznij od sprawdzenia, czy koło masz dokręcone.

Koło dokrecone , bylem na wulkanizacji wszystko gra. Przy skrecaniu nic sie nie dzieje. Bo tak do 60 jedzie normalnie potem telepie

Wysłane z mojego LG-H440n przy użyciu Tapatalka

Dzis odwiedziłem mechanika najbliższego który był. Pochodził pokrecil się, powiedział że nie wie. Gdy mu powiedziałem o luzie na wachaczach, stwierdził ze jest ogromny. Jak sie go zapytalem czy to moze być od tego to powiedział ze może ale nie musi :D. I on wymiany sie nie podejmnie bo nie rozbierał nigdy tego . Komedia...

Wysłane z mojego LG-H440n przy użyciu Tapatalka

Co to za mechanik jak wahacza nie robił :)

Co to za mechanik jak wahacza nie robił :)
Tragiczny... :)
Wracając. Dziwna sprawa, dzis wsiadam do auta i jadę no i drga/trzęsie...
Pojechałem do szwagra auto postalo z 15 min, spowrotem wsiadłem i o dziwo drgania się zmniejszyły... Są wyczuwalne ale juz nie uciążliwe. Ręce mi opadają na to auto. Miesiąc je posiadam i jak nie miska ktorej znaleźć nie mogłem. To teraz to...

Wysłane z mojego LG-H440n przy użyciu Tapatalka

Wahacze nie mają wpływu na drgania, mogą się tłuc w niebogłosy, ale nic więcej. Co do Twojego przypadku, to nie pomogę, bo nie wiem.

Wahacz jak u mnie się kończył, to ciężko mi było utrzymać auto na jednym pasie podczas szybszego przyspieszania. Auto ciągnęło w jedną stronę tak, że jadąc do mechanika mało pod tira nie wjechałem. Nie wiem jak wygląda przy obu whaczach, ale jeśli są one do wymiany to to zrób czym prędzej. Nie zwlekaj jak ja, bo może się to żle skończyć.

Chba znalazlem przyczynę. Pojechalem na kanał sprawdzać co i jak. I okazało sie że mam duży luz na pół osi. Dokladniej na przegubie wewnetrznym. Teraz pytanie czy od tego są te drgania ?

Wysłane z mojego LG-H440n przy użyciu Tapatalka

Pewnie tak. Jak wywalony jest przegub wewnętrzny to drga w prędkościach <80

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

No i szlak jasny trafił przegub do końca:) male pytanie czy ten jest odpowiedni do fiacika? http://uploads.tapatalk-cdn.com/20161107/cc9f3f14ed0c8d9c50b35e88f3b2cc3d.jpg

Wysłane z mojego LG-H440n przy użyciu Tapatalka

Gwarantuję ci że trzepanie autem ponad 60km/h jest spowodowane którąś z półosi. Miałem tą samą historię w punto II. Kilkunastu mechaników, jeden skrzynie chcial wymieniac drugi wymyslil że sprężynki na tarczy sprzęgła nie eliminują drgań trzeci stwierdził, że felga jest krzywa mimo ze nie jest XD.

Ostatecznie zabrałem sie z wujkiem za oględziny na własną rękę i była krzywa prawa półoś. Wymień i bedzie spokoj,