Szanowni koledzy i koleżanki dzisiaj poczytałem trochę artykułów dotyczących typowych usterek Fiata Linea i wychodzi na to że przednie zawieszenie było awaryjne i miało mizerną trwałość. Dużo narzekań dotyczyło górnego mocowanie amortyzatora jak i tulei wahacza. Może ktoś z forumowiczów orientuje się czy nowe tipo ma takie same zawieszenie jakie było stosowane w linei czy jest to inna konstrukcja???. Z góry dziękuję za wszystkie sugestie :smile:

https://en.wikipedia.org/wiki/GM_Fiat_Small_platform

Linea ma pancerne zawieszenie. Do wahaczy przed 150kkm można nie zaglądać. Jedyny słaby punkt to te górne mocowania amortyzatorów.. z tym że to jest świadomie zaplanowane przez producenta, że ma się to psuć. Fiat dobrze zna problem i nic z tym nie robi.. w Europie. Na rynki Ameryki oraz Indii są stosowane przez producenta osłony od góry i od dołu poduszki McPhersona, na Europę te elementy nie występują. W europejskim Eperze tych osłon nie ma, w indyjskim są. Nie da się ich kupić, chyba że w Bombaju..
Serwis musi na czymś zarobić.
Łatwo jest te poduszki osłonić we własnym zakresie, przynajmniej od góry, i to już dużo daje.

P.S. U siebie wymieniałem te poduszki po 60kkm od wyjazdu z salonu, przy wymianie oczywiście osłoniłem je, teraz Lina ma 125kkm i nie mam uwag do nich.
I jeszcze jedna ciekawostka.. w Linei mam fabryczne amortyzatory "Made in Poland".

bardzo dziękuję za szybką odp na moje pytanie ale co masz na myśli mówiąc o osłonach górnego mocowania???? górne mocowanie wchodzi w kielich i w jaki sposób można je osłonić????? byłbym wdzięczny wytłumaczenie o co chodzi z tymi osłonami:smile:


aha i jeszcze jedno pytanie jakie objawy pojawiły się gdy górne mocowanie było rozsypane???

bardzo dziękuję za szybką odp na moje pytanie ale co masz na myśli mówiąc o osłonach górnego mocowania???? górne mocowanie wchodzi w kielich i w jaki sposób można je osłonić????? byłbym wdzięczny wytłumaczenie o co chodzi z tymi osłonami

Zarówno Linea jak i Grande Punto są tak skonstruowane że poduszki (w których wewnątrz są łożyska) górnego mocowania kolumn McPhersona są zamontowane w podszybiu. Teoretycznie powinny być szczelne, ale w praktyce się to już nie sprawdza. Od dołu spod kół leci sobie na to błoto, bo Fiat zaoszczędził na kawałku plastiku, który na innych rynkach poza Europą jest standardem, i osłania poduszkę od dołu. Od góry za to przez kratkę podszybia pada sobie na to deszcz, i woda stoi sobie w tej poduszce.. takie małe jeziorko, bo Fiat znów zaoszczędził na kawałku osłaniającego plastiku, który gdzie indziej jest standardem. We własnym zakresie łatwo jest to osłonić chociaż kawałkiem jakiejś gumy, żeby woda tam nie stała.



aha i jeszcze jedno pytanie jakie objawy pojawiły się gdy górne mocowanie było rozsypane???

Objawy są takie że podczas kręcenia kierownicą słychać terkotanie z rozsypanych, zardzewiałych łożysk które są wewnątrz tej teoretycznie szczelnej poduszki.

bardzo dziękuję za wyczerpującą i konkretną odpowiedź na moje pytania:smile:. muszę zobaczyć czy w tipo też konstruktorzy popełnili te błędy o których pisałeś. a czy miałeś może problemy z tylnym zawieszeniem a konkretnie z belką????

a czy miałeś może problemy z tylnym zawieszeniem a konkretnie z belką????

Żadnych. Od wyjazdu z fabryki nic nie ruszane.. a zawieszenie nie ma lekko, bo jeździmy na kołach 17 cali.

mam nadzieję że zawieszenie w tipo będzie w miarę udaną konstrukcją bo stuki w zawieszeniu okropnie mnie irytują