Witam!

Miałem przygodę z alternatorem. Po regeneracji alternatora i adaptacji regulatora napięcia auto straciło moc. Na instalacji gazowej moc jest bardzo słaba. Na benzynie idzie jako tako, natomiast podczas jazdy na biegu jałowym obroty są rzędu 1600-2000RPM. Po zatrzymaniu samochodu (np. na skrzyżowaniu) spadają do 800RPM. Pierwsza myśl - reset i sprawdzenie błędów - bez rezultatu. Byłem u gazownika na regulacji (instalacja Landi). Niestety trafiłem fachmana, który zamiast wpiąć się komputerowo podregulował na śrubie regulacyjnej i zamiast silniczka krokowego (instalacji gazowej, wymontował silniczek krokowy LPG) zamontował ręcznie sterowany zawór przepustowy (bez komentarza, nie wziął za tą regulację pieniędzy, natomiast nie wiem czy kiedykolwiek znów skorzystam z jego usług). Stwierdził, że problem jest rozwiązany <sic!>, wmawiając mi, że 2000RPM na biegu jałowym podczas jazdy "to normalne zjawisko". Kolejna moja myśl - reset ustawień samoadaptacyjnych silnika krokowego (tradycyjnego, nie gazowego, przez FES). W sumie nigdy wcześniej tego nie robiłem - jest szansa, że praca silnika wróci do normy? Może jest jakaś inna przyczyna tego rodzaju zachowania silnika? Ma ktoś może jakiś pomysł?

Pozdrawiam, M.

Zregenerowałeś swój stary,czy wymieniłeś na inny?
A czy sprawdziłeś chociaż jakie napięcie daje ten zregenerowany alternator.

Zregenerowalem (a właściwie oddałem do regeneracji). Do tego nowy regulator napięcia. Na zalaczonych światłach ok 14,3V (wcześniej słabo ładował). Akumulator jest roczny. Pytanie jaki to może mieć związek ze wzrostem obrotów po wysprzegleniu?

Sterowniki silnika są bardzo wrażliwe na niewłaściwe napięcie w instalacji a także na jego stabilizację.
Sam miałem taki przypadek że po wymianie regulatora auto gasło na wolnych obrotach-przyczyną okazał się właśnie "nowy" regulator napięcia.
Zrób może prosty eksperyment- zdejmij pasek napędzający alternator i przejedż się parę kilometrów(oczywiście akumulator musi być naładowany).
Pompa wody w tych silnikach jest napędzana paskiem rozrządu.