Witam wszystkich. Kupiłem 4 dni temu seicento, 0,9 z 1998 roku. Sama benzynka. Wczoraj moja dziewczyna wróciła ze sklepu i nie mogła zgasić auta. Przekręciła kluczyk na pozycję 0, kontrolki zgasły, ale silnik pracował. Przekręciła kluczyk na zapłon, silnik cały czas pracował, zapaliły się kontrolki, po czym znowu na pozycję 0 i silnik normalnie zgasł. Dziś wyszedłem a auto nie chce zapalić. Pompę paliwa słychać, że pracuje. Wszystkie kontrolki gasną, ale przy próbie odpalania wyskakuje kontrolka wtrysków. PMOCY!!!

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

I co tam Panie i Panowie, nikt nic nie podpowie??? Nie wiem od czego zacząć i co ewentualnie sprawdzić....zastanawiam się na stacyjką lub czujnikiem położenia wału.

Stacyjka pierwsza do sprawdzenia, a czujnik położenia wału na problem z odpaleniem:roll:

Stacyjka "wygląda" dobrze. Natomiast nie wiem jak ją sprawdzić żeby stwierdzić jednoznacznie czy jest ok czy też nie. Natomiast czujnik wydaje się być prawdopodobny. Znam takie historie......

Szczerze to nawet nie wiem czy da się sprawdzić jej poprawne działanie ale może kluczyk jest już na tyle wytarty,zużyty że nie pasuje do zapadek w stacyjce.

Rozrusznik działa? iskra jest?

Kluczyki mam dwa i na obu jest taka sama reakcja. Rozrusznik kreci, paliwo dochodzi bo sprawdzałem. Zostaje tylko kwestia tego czy jest iskra. Czy czujnik położenia wału, bo mam dziwne przeczucie że to może on, powoduje min. brak iskry?

Kontrolka wtysku zapala się i gaśnie? Masz Immo Fiat Code? Przy czarnym przekaźniku pod maską przy sterowniku silnika masz bezpiecznik 7.5 A. Jeśli to stacyjka to nie miałbyś np wycieraczek, nawiewu, świateł itp

Kontrolka wtrysku zapala się po przekreceniu na zapłon. Po kilku sekundach gaśnie, tak samo jak kontrolka od immo. Jak próbuje odpalić i kręci rozrusznikiem to kontrolka od wtrysku zapala się na nowo. Czyli wychodzi ze jakiś błąd silnika itp. Wszystko inne działa, nawiewy, światła itd. Mam kabelek viaken ale mes w darmowej wersji nie obsługuje tego modelu i nie mam jak sie podłączyć

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

A i gdzie dokładnie ten bezpiecznik bo to znaleźć nie mogłem. Od czego on jest?

Znajduje się obok kielicha amortyzatora pod czarną przykrywką.On zasila czerwony przekaźnik,który z kolei podaje napięcie na pompę paliwa,cewki i wtryskiwacz.Przy czerwonym przekaźniku znajduje się czarny,który zasila sterownik silnika(pin 35).
Odkręć dolot powietrza od przepustnicy i sprawdź czy podczas kręcenia rozrusznikiem wtryskiwacz podaje paliwo.Jeśli nie,to zobacz czy jest iskra.Jeśli nie ma to do sprawdzenia przekaźniki,czujnik położenia wału

Bezpieczniki wszystkie są ok. Paliwo pompa podaje natomiast wtryskiwacz chyba już nie bardzo do tego nie ma iskry na świecach. Obstawiam ten czujnik polozenia walu.

nie ma iskry na świecach
Naprawa samochodu to nie loteria ani quiz, większość rzeczy da się sprawdzić bez wymieniania części w ciemno.
Jest zasilanie na cewce zapłonowej?

Mnie opis problemu pasuje na zdarzenie typu "właśnie mi się rozleciała stacyjka", ale co ja wiem.

Jeśli rozleciala się stacyjke to chyba nie powinny działać światła, wycieraczki, nawiew itd nie mówiąc o tym że rozrusznik kreci......na cewce nie ma prądu bo mi ma iskry na świecach, o czym pisałem. Kupiłem czujnik. Zobaczymy.....

Czujnik założony........Seicento śmiga aż miło :-D jednak moje przeczucie odnośnie czujnika, poparte pewnymi faktami, sprawdzilo się......Ale co ja tam wiem......pozdrawiam ata :-P