Witam,
mam nastepujący problem. Po odpaleniu silnika (nie ma znaczenia, czy zimny czy ciepły) włącza się wentylator chłodnicy. Chodzi tak bez przerwy na pierwszej prędkości. Sprawdzałem przekaźniki, po wymianie to samo. Czyli raczej sprawne. Płyn jest, odpowietrzałem i nic. Podejrzewam czujnik temperatury lub ewentualnie skorodowane przewody. Z drugiej jednak strony wskaźnik na desce rozdzielczej pokazuje temperaturę tak samo jak przed awarią. Tzn. nagrzewa się i zatrzymuje na środkowej kresce, bez wahań. I moje pytanie: czy jest tylko jeden czujnik temperatury (ten wkręcony w silnik z tyłu, od strony akumulatora) czy jest jeszcze drugi w chłodnicy? I co jeszcze może być nie tak?

Pozdawiam i dziękuję za pomoc,
Michał

Witam ponownie,
problem został rozwiązany. Opisze go tutaj, może komuś się przyda. Otóż próbowałem prawie wszystkiego: odpowietrzanie, wymiana czujnika temperatury w termostacie, wyczyszczenie wszystkich wtyczek, wymiana przekaźników odpowiedzialnych za 1 i 2 bieg wentylatora, przegląd przewodów i nic. Już myślałem, że to komputer coś szwankuje. A teraz powód: klimatyzacja. Wiadomo, że kiedy włączymy klime to uruchamiany jest wentylator. I oczywiście nie byłoby to dziwne gdyby nie to, że moje Fiorino nie ma klimatyzacji. Okazało się, że mimo to w aucie zamontowana jest (fabrycznie) chłodnica, przewody, czujnik ciśnienia. Brakuje właściwie sprężarki i pewnie okablowania. Powodem ciągle pracującego wentylatora był ten czujnik ciśnienia (presostat), który uległ awarii. Informuje on komputer o zwiększonym ciśnieniu w układzie po włączeniu klimy, a komp włącza wentylator. W moim przypadku wystarczyło odłączyć czujnik od wtyczni i po problemie (jak klima jest to trzeba go wymienić, co też troche kosztuje). Wniosek jest taki, że jak następnym razem coś mi się zepsuje to poszukam napędu na tył albo wciągarki.

Pozdrawiam,
Michał