Witam

Od dwóch tygodniu jeżdżę Albeą 1.4 8v. Przejęta od rodziców, zadbane, przebieg 88 tyś. Wydaje mi się, że autko słabo się nagrzewa.
Obserwacje:
- 17 stopni na dworze, strzałka na połowie skali po 14 minutach i 3,5 km w porannym korku, takim solidnym, 1 i 2 bieg, 3 to sukces.
- 11 stopni na dworze, strzałka na połowie skali po 9 minutach i 4 km korek ale lekki.
- 18 stopni na dworze leje deszcz, po 6,5 km nie nagrzał się do 90 stopni, postał pod sklepem godzinę, po odpaleniu 1/4 skali, pod domem po kolejnych 6,5 km nie miał 90 stopni.
Zauważyłam też, że mały obieg nagrzewa się dość szybko, potem otwiera się duży, wskazówka dochodzi do ostatniej kreski przed środkiem, do środka dochodzi najdłużej.

Rurki macane, najpierw ciepła robi się jedna, po jakimś czasie druga, więc niby ok, ale poprzednie auto nagrzewało dużo szybciej.
Nie ma błędów, odpala od razu, chyba za dużo pali 9,5 l/100 po mieście w najgorszych godzinach 7-8 i 16-17.

Wymieniać termostat czy przywyknąć i nie histeryzować??

Z góry dziękuję za pomoc.

Nie panikuj. Jeśli mały obieg nagrzewa się szybko, to termostat jest raczej w porządku. Prędzej podejrzewałbym jakieś przekłamania w czujniku temperatury.

Jakieś pomysły gdzie, jak i co sprawdzać?
Dopiero się zaprzyjaźniam z Albeą i nie wiem co robić.
Dodam, że przez ostatni rok więcej stała niż jeździła, bo Tato choruje. Akumulator non stop niedoładowany, a ostatnio po dwóch miesiącach nie korzystania był totalnie pusty.
Czy to mogło mieć wpływ na komputer i całą resztę??
Jechać na jakąś diagnostykę?

mam doświadczenia z punto II (albea to punto sedan) i jak aku był rozładowany to komputer dostawał głupawki (z powodu spadku napięcia zasilania przy odpale) wiec sobie "kodował" wirtualne błedy co potem powodowało dyskotekę alarmów, po naładowaniu aku i co ważne skasowaniu błedów przeprosił się, ale za pół roku i tak aku poszedł do wymiany (no bo ilez można tracić nerwy), jezeli aku po 2 miesiacach był rozładowany...to niestety nastał jego czas przetopienia w hucie (hucie ołowiu :wink:), standardowy prad spoczynkowy gdy auto wyłaczone to 20 mA, wiec aku 60 Ah się rozładuje po 125 dniach, a jak jeździ to dwa miesiąc są zdecydowanie za krótkim czasem :-/

jeżeli auto mało jeździ dobrze się zaopatrzyć w prostownik i raz na miesiąc dołądować aku.

a jeszce przypomnaiłem sobei raz maiłem albeę pożyczka (1.4 benzyna) z serwisu gdy moj fiacior u nich stał przez tydzień i ona tez miała identyczny problem wolnego rozgrzewania się co bylo dziwne bo ten sam silnik co w punto, ale tam nie wnikałem co było nie tak w koncu to pozyczak :-)
tak samo też więcej paliła niz punto ale to akurat rozumiem bo auto cieższe.

Pod maską jest zamontowany odstraszacz na kuny, więc może dlatego prąd poszedł szybciej. Teraz jeżdżę codziennie, więc się ładuje. Ale podjadę na Trzebnicką to mi pomierzą ile w nim życia zostało.
Po wyeliminowaniu/wymianie aku zobaczymy czy będzie coś lepiej.
Jak nie to trzeba będzie sprawdzać dalej.

we wrocławiu to chyba raczej kun nie ma :-)
wiec można to odłaczyć :-)
co do nagrzewania gdy jest upał (jak w zeszłym tygodniu) to moje punto ten sam silnik nagrzewa się po około 1 km, ale jazdy, w chłodneijsze dni 2 km, w zimie tak ze 3 km...

za to w palio mojego ojca był taki objaw że po odpale szybko łapał temperature (mały obieg) po czym gdy termostat się otworzył to widac było na wskaźniku temeperatury spadek (nawiew tez przestał grzać ciepłym) efekt... układ chłodzenia był nieszzcelny i zgubił cześć płynu po uszczelnieniu i dolaniu płynu sie przeprosiło, ale nie wiem czy to może być to samo, bo w tym przypadku ewidentnie zbiornik wyrównawczy płynu był pusty... aż dziw ze nie zatarł silnika :D

We Wrocławiu są kuny, dziki, sarny, zające itd. Zależy gdzie mieszkasz. Kości, gołębie i nadgryzione wygłuszenie silnika to kuny. Na pewno są na Maślicach i Jagodnie.
Płynu nie ubywa, sprawdzałam codziennie. W kabinie grzeje, leci mocno ciepłe jak włączę ogrzewanie. Ale własnie martwi mnie to powolne grzanie na dużym obiegu i cofająca się wskazówka. W poprzednim autku cofka była minimalna, a temperatura w połowie Kozanowa, czyli jakieś 1,5 -2 km była 90.

no u mnie to sa i nawet sarny na dzielni a też wrocław:-)
a na zachód od A8...to wrocław bardziej przypomina wieś (bez obrazy mówie o krajobrazie)... nie mam pomysłu, tak jak wspomniałem kiedyś miałem albee pożyczka i też wolno sie nagrzewała, co było dziwne bo punto się szybko nagrzewa.

wracając do głownego tematu, dobrze też się podpiąc kablem i sprawdzić czy nie ma jakiś błedów, bo co innego rzeczywista temperatura płynu chłodniczego a co innego wskazanie temeperatury, moze byc np uszkodzony czujnik temperatury
z nawiewu leci ciepłe powietrze, wiec wygląda że jest płyn rozgrzany.

zresztą najwazniejsze aby olej miał odpowiednią temperaturę bo to on smaruje silnik :-)

zauważ też jak sama zaznaczyłaś że szybciej się rozgrzał gdy nie było korka tylko była jednostajna jazda, co jest prawidłowe bo silnik generuje wiecej mocy w danym czasie gdyż jest stale na obrotach (i to w dniu gdy było chłodniej --> 11 stopni, 9 minut ale lekkki korek wiec bardziej jechał).
moje punto się szybko nagrzewa ale ja akurat całay czas jadę, chyba że jakieś czerwone swiatło mnie przyblokuje. sprawdz jak to wygląda gdy wyjedziesz np na autostradę jak szybko sie rozgrzeje.

Znasz jakieś dobre punkty diagnostyczne?

niestety nic nie mogę polecić, jak narazie sam diagnozuje swoje auto :-)

Mam taki sam problem jak ty z moją Albeą 1.2 16v :/ Chociaż benzyny akurat nie pali więcej tak jakby był non-stop zimny

Poza tym, przy prędkościach >110km/h wskazówka opada do kreseczki poniżej połowy

Poza tym, przy prędkościach >110km/h wskazówka opada do kreseczki poniżej połowy

może albea ma jakąś chłodnice na wyrost, bo przy 110km/h to jest już duży przewiew i to wychładza płyn... tak sobie dedukuje ??

Na to wygląda, po podpięciu ELMa pokazuje mi wtedy +-80stC

A może jednak termostat nawalił i za szybko ma pełne otwarcie.

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Albea, Grande Punto i Linea mają taki sam silnik i pewnie chłodnicę też, więc albo wszystkie powinny słabo grzać, albo jakaś zgnilizna tu jest.
Wymieniłam akumulator, był jeszcze nie całkiem zdechły, ale mocno słaby. Podobno może to szkodzić komputerkowi.
Nagrzał się jakby szybciej i nie było spadku temperatury po włączeniu ogrzewania. Ale po jednym dniu nie będę jeszcze piać z zachwytu.
Poobserwuję kilka dni i jak będę mieć pewność, że coś się zmieniło to napiszę.

Ja akurat mam roczny akumulator, co do chłodnicy to nie sądzę żeby była taka sama chłodnica w Albei jak w wyżej wymienionych skoro w Puncie 1 było we 3 dupy rodzajów, ja muszę jeszcze zmienić płyn chłodniczy, bo nie wiem nawet czym to jest zalane ;)

Kod silnika 350A1.000 się zgadza. więc jednak raczej ta sama chłodnica. Jeszcze Idea, Punto Evo i kilka innych ma taki sam.

Albea, Grande Punto i Linea mają taki sam silnik i pewnie chłodnicę też, więc albo wszystkie powinny słabo grzać, albo jakaś zgnilizna tu jest.
Wymieniłam akumulator, był jeszcze nie całkiem zdechły, ale mocno słaby. Podobno może to szkodzić komputerkowi.
Nagrzał się jakby szybciej i nie było spadku temperatury po włączeniu ogrzewania. Ale po jednym dniu nie będę jeszcze piać z zachwytu.
Poobserwuję kilka dni i jak będę mieć pewność, że coś się zmieniło to napiszę.

potwierdzam na własnej skórze padniety aku szkodzi komupterowi (znane są przypadki ze całkiem zgłupiał) u mnie to była tylko dyskoteka.

silniki są te same, tylko czy maja ta samą moc? oprócz tego były np 1,4 8 lub 16 zaworowe (ba ja mam w doblo 1,4 120 kucy z turbiną) może rzeczywiście oni dali jaks większa chłodnice, bo jak przy 110 km/h gdzie silnik ciągnie spada do 80 stopni to nie ma innego wytłumaczenia że oddaje wiecej ciepła poprzez układ chłodzenia. a może to zaprojektowane na wyrost na jakieś gorętsze kraje ??

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Kod silnika 350A1.000 się zgadza. więc jednak raczej ta sama chłodnica. Jeszcze Idea, Punto Evo i kilka innych ma taki sam.

no moje punto ma ten sam kod silnika...a dzisiaj sprawdzalem dokładnie po 2 km + 2 x światła już się rozgrzał, z tym że ja zanim się nie rozgrzeje w chłodne miesiące całkowicie wyłaczam nawiew, po to aby sie szybko silnik rozgrzał.

własnie spojrzałem na eper'a i widze na rysunkach że chłodnica do linei jest inna niż w punto, może dla silnika 1,4 8v dali chłodnice z 1,4 TJET (celem unifikacji produkcji) ...to by dużo wyjaśniało
typ chłodnicy w moim punto to 55700447, co do linei to nie wiem..aby sprawdzić tzreba meić VIN :-)

Ja się od problemu odczepiam, u mnie walnięty jednak jest termostat ;) Jakoś mnie dzisiaj to tknęło i sprawdziłem wąż chłodnicy, daje na długim obiegu od startu silnika. W ciągu najbliższego tygodnia sobie go wymienię

Po wymianie termostatu wszystko richtig gut :)

Ja mam Palio II i silnik taki sam jak w Albei. Też miałem problemy z niedogrzanym silnikiem w lecie nie było to zauważalne, w zimie zaczęła się tragedia. Nie mogłem dogrzać silnika, wskazówka temperatury cały czas latała w górę i w dół a o ogrzewaniu wnętrza to w ogóle lepiej zapomnieć. Termostat wymieniany rok wcześniej. W końcu nie wytrzymałem i wymieniłem termostat na nowy i problemy się skończyły. Teraz szybko się nagrzewa i wskazówka temperatury stoi jak zamurowana w jednym miejscu.
Najgorsze było to, że okazało się, że właściwie cały czas jeździłem na ssaniu. Jak zaczął normalnie palić to okazało się, że mam problemy z wolnymi obrotami, ale z tym tez sobie poradziłem.

U mnie też był trafiony termostat. Niby otwierał i zamykał, ale popuszczał i dlatego wskazówka latała. Teraz grzeje jak złoto, pali 8,5 w korkach, więc przyzwoicie.