Koledzy pomóżcie

Mam klimę manualną i problem z regulacją kierunku nawiewu, a dokładnie brakiem tej regulacji. Kręcenie pokrętłem kierunku nic nie zmienia.

Zachęcony sukcesem wypracowanym wspólnie w tym wątku: http://fiatklubpolska.pl/croma-446/wentylacja-ogrzewanie-nie-dziala-dmucha-caly-czas-zimnym-33285/ spróbowałem sam to naprawić. Zatem wyjąwszy schowek pasażera dostałem się do siłownika znajdującego się po prawej stronie tunelu, siłownik wygląda tak:

24598 (fot. allegro).

Składa się on z silniczka i takiego 'pajączka', czyli trzech ramion przymocowanych do białego kółka, silniczek obraca kółkiem co powoduje przestawianie tych ramion. Fragment kółka widoczny jest na tym zdjęciu:

24599

Po odłączeniu silniczka od pajączka jestem w stanie regulować kierunek nawiewu ręcznie kręcąc tym kółkiem (niemal bez użycia siły) i wtedy te ramiona odpowiednio przestawiają klapy. Natomiast silniczek odłączony od kółka, po uruchomieniu stacyjki i przełączeniu pokrętła regulacji kierunku, zaczyna się kręcić cały czas w jedną stronę. Myślę: OK tak ma być, kółko się kręci, silniczek kręci - zakładam z powrotem. No i po uruchomieniu stacyjki i zmienieniu kierunku nawiewu pokrętłem, silnik kręci się, te dźwignie się przestawiają, aż kółko dojdzie do krańcowego położenia. Wtedy zapewne silniczek wykrywa opór (można palcami wyczuć że go 'przystawia') i blokuje się - od tej chwili nic nie daje regulacja pokrętłem. Zdejmowałem silniczek, ustawiałem kółko w różnych położeniach - montowałem silniczek z tym bolcem dopasowanym do położenia kółka - sytuacja cały czas jest taka sama - silniczek pokręci się chwilę i zablokuje.

Kupiłem na allegro drugi silniczek (na szczęście pasują od vectry, taniocha), wymiana silniczka nic nie zmieniła (no chyba nie mam takiego pecha że mi się dwa identycznie uszkodzone trafiły..)

Jak myślicie co może być nie tak?
Czy klima manualna ma procedurę 'autoadaptacji' tak jak klimatyzacja automatyczna?
Czy może problem leży po stronie centralki klimy i tego pokrętła?

AHA: ze dwa razy zdarzyło mi się że w czasie jazdy regulacja nadmuchu zaczęła działać (bo tylko wtedy działa środkowy nawiew na twarz), a po chwili strzelała focha i znowu nie było regulacji.

Witam.
Kompa podlanczales by sprawdzic jak to serwo jest czytane ?powinna byc opcja podpatrzenia odczytu z tego serwomechanizmu.
Na moje powinna byc kalibracja pozycji krancowych .

W MESie nie widziałem możliwości podłączenia się pod klimę manualną. Obstawiam że problem leży w tym pokrętle regulacji kierunku, ale to tylko przypuszczenia..

Moim zdaniem masz uszkodzony "pajączek" a dokładnie pozycjometr który jest w nim zabudowany. Rozbierz go, wyczyść ścieżki, ślizgacze i powinno ruszyć. Dawniej to była częsta usterka w magnetowidach która w niektórych modelach powodowała poważną dewastację mechaniki.

Tak dla potomności: nic nie zrobiłem, problem sam się naprawił. Otóż ustawiłem ręcznie ten siłownik żeby nawiew był skierowany na twarz, odpiąłem wtyczkę i jeździłem tak całe lato. Przyszła jesień, podłączyłem wtyczkę z powrotem i tak już od miesiąca działa prawidłowo :confused:

W MES 3.1 jest wreszcie opcja dla klimatronika "test przyswojenia siłowników klap". Cytat z opisu w MES: Procedura ta wymusi re-adaptację skrajnej pozycji napędu klap w module klimatyzacji.

Nie mam klimatronika, ale i tak sprawdzę czy ta opcja działa w klimie manualnej i dam znać :)

Oczywiście jeśli usterka sama się naprawia to znaczy że się nie naprawia. Po pewnym czasie prawidłowego działania problem wrócił - regulacja kierunku raz działa, raz nie.

Definitywnie nie ma możliwości połączenia z klimą manualną przez MES, nawet 3.1, sprawdzone.

Rozebrałem silniczek i wyczyściłem te ścieżki elektryczne wewnątrz (były dosyć dobrze tym białym smarem z trybików upaćkane), ale to nie pomogło.

Tego pajączka co Andy pisał nie demontowałem, o ile do silniczka jest w miarę łatwy dostęp, to założyć ten pajączek razem z ramionami może być bardzo trudno, więc popsikałem go z zewnątrz smarem silikonowym, wiadomo że to tylko takie papranie bo smar wszędzie nie dotarł.

Teraz problem zmienił swoją charakterystykę (nie wiem czy w wyniku ww. czyszczenia silniczka ze smaru) - kręcenie pokrętłem zmiany kierunku wpływa na ruch klap, kierunek nawiewu się zmienia, ale nieprawidłowo - można powiedzieć że dmucha w losowych kierunkach, trudno wskazać jakąś regułę - przekręcam pokrętło z jednej opcji na drugą, widać jak silniczek pracuje, podmucha w czasie zmiany trochę tu, trochę tam i zatrzyma się w którymś miejscu, np na nogi (a ustawiony kierunek nadmuchu jest inny). Sprawdzałem to jedną rękę trzymając przy nadmuchu na nogi pasażera, twarz przy kratkach środkowych, druga ręka przy nawiewie na szybę, a trzecia ręka kręci pokrętłem ;)

Zauważyłem też że w czasie kiedy kierunek nawiewu jest zmieniany, czasami przez moment dmuchało gorącym powietrzem (a temperatura ustawiona była cały czas na minimalną) po czym dmuchało z powrotem zimnym.
Co zrobilibyście na moim miejscu? :
A) wyjąć tego pajączka i gruntownie nasmarować (może być bardzo trudno wyjąc, a to kółko pracuje lekko, po zdjęciu silniczka można kółkiem swobodnie obracać palcami),
B) czy wymienić panel sterowania klimatyzacji - na tą opcję, czyli uszkodzenie panelu wskazywałby ten objaw z tymczasowym przełączaniem temperatury w trakcie zmiany kierunku,
C) Sprzedać auto i kupić inne, nie na 'F'
D) Jakieś inne pomysły?

Problem rozwiązany, okazało się że opcja B jest prawidłowa - wymiana panelu klimy pomogła.