Koledzy, pomóżcie!
Moja Siena już chyba nie powstanie chociaż liczę na cud. Mianowicie kilka dni temu zaczęło mi coś trzeszczeć w okolicach prawego przedniego koła. Po chyba dwóch dniach coś strzeliło, więc pojechałem do mechanika. Diagnoza: podłoga pognita i zawieszenie właściwie nie trzyma się niczego. Dzisiaj byłem u blacharza i stwierdził, że właściwie to najlepszym rozwiązaniem byłaby wymiana podłogi, bo rzeźbić to on się boi, a cena i tak wyniosłaby ok. 4500 zł. Macie jakieś pomysły gdzie można dostać w miarę dobrym stanie podłogę i czy jest w ogóle sens...?

Podłoga nie figuruje raczej jako część zamienna, a że w sienie jest jaka jest(czyli wujowa) no to na szrocie też nie znajdziesz dobrej(raczej). Więc pozostaje chyba tylko złomować i szukać bardziej ogarniętego auta(albo innego mechanika, który połata sienę za ludzkie pieniądze).

Tak zgnitego auta nie warto naprawiać. Rdza będzie wszędzie, na całym podwoziu.

za 4,500 kupisz nowe auto w lepszym stanie (na pewno podłoga ) tylko jak sie kupuje samochód to zawsze trzeba coś kasy włożyć

Mogę polecić zadbana, zdrową sienie 1.2 hl z gazem z 2001 roku. Jak coś zapraszam na priv ☺ bo łatac się tego nie opłaca, chyba że ktoś sam jest blacharzem i mu się nudzi ☺