Witam wszystkich użytkowników Fiata, może ktoś przerabiał podobny przypadek i udzieli mi pomocnych wskazówek.
Mój problem z Albeą polega na tym że po wciśnięciu sprzęgła podczas jazdy z niewielką prędkością obroty spadają do zera i silnik gaśnie.
Najczęściej dzieje się to oczywiście przy dojeździe do skrzyżowania, zaznaczę od razu że bez względu na to czy hamuję czy nie.
Oczywiście silnik nie gaśnie zawsze, ale prawie zawsze spadają obroty poniżej 500. Co jeszcze zauważyłem, to że podczas jazdy z prędkością minimum 40 lub większą obroty po wciśnięciu sprzęgła utrzymują się na właściwym poziomie więc sytuacja dzieje się tylko przy bardzo małych prędkościach.
Nadmienię jeszcze że nie ma problemu z rozruchem, na wolnych podczas postoju obroty odpowiednie i nie falują, przyspieszenie również bez problemu w ogóle silnik poza wspomnianą usterką pracuje dobrze. Z góry dzięki za zainteresowanie !!!!!!!.

W Seicencie 1.1 MPI miałem podobny problem i powodem był bardzo prawdopodobnie czujnik położenia przepustnicy (bo krokowy był wymieniany jakieś pół roku wcześniej i raczej on problemem nie był). Aczkolwiek pewny tego nie jestem więc się tym nie kieruj na 100%

Witaj. Czytając Twój post, jakbym czytał o swoim niedawnym problemie. Mam Albeę 1.2 16V 80 KM i miałem identyczne objawy, co prawda gaśnięcie w opisanej sytuacji (dojazd do skrzyżowania na sprzęgle) zdarzało się bardzo rzadko, powiedzmy raz na miesiąc, dwa (mało jeżdżę), ale ewidentnie było coś nie tak. Zawsze po zgaśnięciu zapalała mi się kontrolka check-engine, która jednak sama szybko gasła. Oddałem auto do dobrych mechaników, niezłą mieli z nim zagwozdkę, ostatecznie okazało się, że czujnik temperatury silnika był wadliwy i podawał złą temperaturę, co w efekcie skutkowało doborem nieodpowiedniego składu mieszanki paliwowej dla danych warunków pracy silnika. Oczywiście te objawy w pierwszej kolejności sugerują silniczek krokowy, ale w naszej Albei jest elektronicznie sterowana przepustnica (o ile dobrze zapamiętałem z tłumaczenia mechanika) i to nie ona była problemem. Za diagnostykę, nowy czujnik temperatury i robociznę zapłaciłem w sumie 150 zł. Objawy ustąpiły. Czy u Ciebie też występuje taki objaw, że jak na postoju na luzie dodasz gazu powyżej 1500-2000 rpm, to po puszczeniu gazu obroty spadają do normalnych jałowych ok. 800 rpm, ale po lekkim wciśnięciu bez przekraczania 1500 rpm i puszczeniu spadają już niżej oscylując przy 500 rpm, silnik chwilę klekocze i odbija leniwie do tych 800 rpm? To podobno jest uroda tych silników (podobnie jak falujące obroty jałowe na zimnym silniku) i u mnie to dalej występuje, ale już nie gaśnie dojeżdżając do skrzyżowania - od naprawy przejechałem już prawie 4000 km i wszystko jest OK - a jeżdżę głównie po mieście co chwilę dojeżdżając do skrzyżowań :) Mam nadzieję, że u Ciebie również problemy skończą się na czujniku temperatury. Pozdrawiam.

Zacznij od tego co jest najtańsze - przeczyść przepustnicę.

Zrobię jak radzisz czyli wymienię ten czujnik i odpiszę oczywiście czy pomogło. Tak u mnie również występują podobne objawy z obrotami. Mam jeszcze jedno pytanie, czy czujnik temperatury to ten przy kolektorze dolotowym tzw. map sensor ?

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Zacznij od tego co jest najtańsze - przeczyść przepustnicę.
A może wiesz jak to zrobić bez wyciągania całej przepustnicy ?

czy czujnik temperatury to ten przy kolektorze dolotowym
Załączam dwa zdjęcia, które pomogą Ci go zlokalizować. Po interwencji mechaników był to jedyny czysty, nowy i błyszczący element. Wyszukałem w Internecie jak wygląda czujnik temperatury do Albei, więc to powinien być on.
2449424495

Najlepiej było by jak byś jednak wyciągnął przepustnicę i ja rozebrał. W praktyce chyba nie ma tam uszczelnień które trzeba będzie wymienić.

Załączam dwa zdjęcia, które pomogą Ci go zlokalizować. Po interwencji mechaników był to jedyny czysty, nowy i błyszczący element. Wyszukałem w Internecie jak wygląda czujnik temperatury do Albei, więc to powinien być on.
2449424495
Wielkie dzięki za zdjęcia, ale ten czujnik wymieniałem niedawno na nowy przy okazji wymiany termostatu, bo temperatura skakała i silnik się nie dogrzewał.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Najlepiej było by jak byś jednak wyciągnął przepustnicę i ja rozebrał. W praktyce chyba nie ma tam uszczelnień które trzeba będzie wymienić.
Już jakiś czas chcę się do tego zabrać ale w albei jest nie ciekawy dostęp do przepustnicy, stąd moje pytanie czy znasz sposób a może jakiś dobry preparat do czyszczenia bez demontażu ?

Ja miałem sienę a tam to trochę inaczej wygląda. Musisz metoda prób i błędów powoli rozbierać. Jak nie masz pamięci fotograficznej to ustawiaj sobie części w kolejności jak rozbierasz.

Czyszczenie przepustnicy pomogło, silnik nie gaśnie obroty nie spadają poniżej 800k. Przepustnicę potraktowałem kilkakrotnie "zmywaczem do gaźników" po czym odpaliłem silnik, i tak kilka razy. Po wszystkim włączyłem zapłon bez odpalania na ponad 30 sec. wyłączyłem zapłon a następnie odpaliłem (podobno po ok.30 sec. przepustnica ustawia się samoczynnie w początkowe położenie, słychać charakterystyczne kliknięcie). Oczywiście całą operacje wykonałem bez wyciągania przepustnicy.