Zobacz pełną wersję : amortyzatory
kto z kolegów wymieniał amorki z przodu ? jakie polecacie ?:roll:
Na kayaba zrobiłem prawie 100kkm i dalej są ok. Mogę je polecić.
Ja rok temu oryginalne Sachs wymieniłem na Monroe, które są bardziej miękkie. Wybór był spowodowany opinią że Kayaba nawet nowe lubiły hałasować.
cenioormo
26-07-2016, 09:02
ja przy 270tyś zmieniłem dopiero oryginały (były jeszcze ok i diagnosta nie miał się do czego doczepić) ale autko już nisko siedziało więc również wymieniłem na KYB, teraz autko wygląda jak koza :D czas na przód bo tył jest zdecydowanie wyżej.
W poprzedniej E10 równiez miałem KYB i problemów żadnych nie było, z allegro nie biorę takich rzeczy bo jest bardzo dużo podróbek.
CzarnyGD
26-07-2016, 09:52
Ja wymieniałem swoje stosunkowo nie dawno. Najechałem na dziurę i jeden amorek mi wylał. Polecam Sachsy.
P.S. Przy okazji wymień sobie łożyska i odboje. Koszt nie wiele większy, a możliwe że już nigdy nie będziesz musiał do nich zaglądać:)
maciekpt
26-07-2016, 10:05
wymieniłem na Monroe, które są bardziej miękkie
autko już nisko siedziało
Panowie, to jest kwestia sprężyn a nie amortyzatorów.
Cytat Napisał andy5 Zobacz post
wymieniłem na Monroe, które są bardziej miękkie
Cytat Napisał cenioormo Zobacz post
autko już nisko siedziało
Panowie, to jest kwestia sprężyn a nie amortyzatorów.
Co do sprężyn to się zgodzę że odpowiadają za wysokość. Amory pomimo że są gazowe to mają znikomy wpływ na wysokość zawieszenia, odpowiadają za tłumienie.
jasna sprawa że amorki razem z poduszkami, odbojami i osłonami, krąg "poszukiwań" zawęził się do bilstain i sachs z przewagą na te pierwsze (obecnie założone są sachs (jak kupowałem to auto miało najechane 112 tyś obecnie 100 tyś więcej i nie wiem czy poprzednik zmieniał ,na przeglądach amorki miały w granicy 64% ) auto nie stoi jakoś nisko tylko zaczyna już pływać
jasna sprawa że amorki razem z poduszkami, odbojami i osłonami, krąg "poszukiwań" zawęził się do bilstain i sachs z przewagą na te pierwsze (obecnie założone są sachs (jak kupowałem to auto miało najechane 112 tyś obecnie 100 tyś więcej i nie wiem czy poprzednik zmieniał ,na przeglądach amorki miały w granicy 64% ) auto nie stoi jakoś nisko tylko zaczyna już pływać
mam założone bilstain także zakładaj śmiało
pzdr
RafalWawa
27-07-2016, 16:27
ja mam 260 tyś i amortyzatory przednie od nowości (zmieniałem tylko łozyska). Nic nie wskazuje na to by dokańczały zywota. One są naprawdę wytrzymałe - więc czemu chcesz wymieniać?
Tak czytam RafalWawa ten wątek i też nie rozumiem o co im chodzi?
Jeden pisze, że auto nisko siedzi - na pewno wymiana amorów tego nie zmieni.
Drugi pisze, że ma 64% tłumienia - to jest OK, po co iść w koszta?
Tak czytam RafalWawa ten wątek i też nie rozumiem o co im chodzi?
Jeden pisze, że auto nisko siedzi - na pewno wymiana amorów tego nie zmieni.
Drugi pisze, że ma 64% tłumienia - to jest OK, po co iść w koszta?
jeżeli to ma być jakaś rada to dzięki po co zaśmiecać wątek ? - napisałem dla czego chcę wymienić i co polecają Ci którzy wymieniali amorki,
co do wpisu RafalWawa mam najechane 220 tyś ale nie na warszawskich drogach ;-)
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.