Witam.

Moje Stilo od dziś już nie chce zapalać, wczoraj jeszcze zapalał, chociaż długo musiałem go kręcić. Co może być przyczyną?

Dane:
Stilo 1.4 16V 95KM
Przebieg: 307 000km
LPG - sprawne, bez problemu działa

- akumulator sprawny, naładowany
- pompa paliwa nowa (pół roczna, nowa z Boscha zakupiona byla)
- świece mają około 25tys. - podejrzewałem je, wymieniłem je na inne (też już stare, lecz w lepszym stanie)
- cewki sprawne
- paliwo do wtryskiwaczy raczej dociera
- czujnik generatora impulsow walka rozrzadu raczej dziala (po odlaczeniu sypie bledem na kompie)
- komputer zadnych bledow nie wyswietla
- rozrusznik kreci (mozna krecic az padnie aku i nie odpali)
- iskra na swiecy jest
- na gazie awaryjnie (mam taka opcje-STAG- tez nie zapala)

Sily mi juz opadaja, a nie wiem co to moze byc. Z przyczyn logistycznych nie mam jak go odwiezc do mechanika.

Pomocy..

- czujnik generatora impulsow walka rozrzadu raczej dziala (po odlaczeniu sypie bledem na kompie)

To sprawdź jeszcze czujnik położenia wału.

Dziś sprawdzę go, naladowalem na maxa przez noc akumulator, swiece juz na mnie czekaja. A co by moglo to byc jeszcze? Dodam, ze auto od ok.2 miesiecy mialo czasem problem z zapaleniem rano!, czasem zapalal bez zastrzeżenie, a czasem dopiero za drugim razem. Czasem rowniez jak zapalil i nie pojechalem odrazu tylko zostawilem go do uspokojenia obrotow (az z "ssania" zejdzie) to zaczal lekko sie dlawic, musialem przegazowac i pracowal normalnie.

Nowe swiece i nic :(

- czujnik polozenia walu (obok cewek, od gory silnika) sprawdzilem, wypialem go i wywalilo blad na kompie
- map sensor wypialem i wywalilo blad, wiec chyba tez dziala,
- nawe czujnik oleju wypialem i blad wywalilo,
- chcialem z zapasowego kluczyka odpalic, tez nic (myslalem ze immobiliser)
- bezpieczniki wszystkie sa cale


pomyslow juz mi brak...:(

Po pierwsze sprawdź czy jest iskra. Zdejmij cewkę ze świecy. Załóż na cewkę starą świecę i dotknij do pokrywy zaworów (trzymaj za cewkę żeby cie prąd nie popieścił ). Tu musisz kogoś poprosić aby ci zakręcił rozrusznikiem.

Jak będzie iskra to znaczy że paliwko nie dochodzi bądz uszkodzony jest któryś z czujników położenie Wału lub wałka rozrządu. Kiedy zmieniałeś rozrząd??

Sprawdzilem:
- iskra na kazdej swiecy jest
- cisnienie pompa daje odpowiednie
- czujnik walu podaje obroty przy rozruchu (ok 250obr)
- na "plaka" zapalil odrazu, pracowal az milo, po zgaszeniu kolejna próba bez plaka ledwo ledwo, a nastepna juz nie zapalil. Znowu plak i odpalil od kopa,
- silnik pracuje rowno bez zadnych niepokojacych objawow,

Podejrzewam czujnik temperatury wody. Jak silnik sie zagrzal to zgasilem auto, odpialem ten czujnik i zapalal mi normalnie (oczywiscie sypal bledem). Lecz silnik ostygl i chcialem jeszcze raz i znowu sie nie da ( czujnim odpiety). Jutro kupie nowy i zobaczymy..

Rozrzad ma jyz 69tys. Wiem ze troche juz duzo, lecz dbam o auto, niezyluje go, 80% autostrady, stan jego po sprawdzeniu jest dobry.

Witam.

Wczoraj wieczorem, z ciekawości jeszcze raz chciałem go zapalić jak silnik był zimny (pewnie miał temp. trochę wyższą niż otoczenie (myślę że ok.30stopni)). Niestety nie dało się, kręci rozrusznik i tyle. Lecz po ostatnim zapaleniu (na ciepłym silniku, z odpiętym czujnikiem temp. wody) nie usunąłem błędu z czujnika temperatury wody i na komputerze cały czas piszczał że jest błąd.

Pytanko, może tak być że jest to ten czujnik właśnie walnięty i na ciepłym silniku z wypiętą wtyczką odpali, a na zimnym nie? A może jak wykasuje teraz ten błąd to na zimnym bez wtyczki też zapali? (sprawdzę to po powrocie z pracy)

Mało prawdopodobne że to czujnik temperatury.

Stawiam na czujnik położenia wałka rozrządu.

Miałem podobną sytuację w jtd. U mnie padły oba czujniki położenia. Wymieniłem najpierw czujnik położenia wału - silnik odpalał na plaka. Po wymianie czujnika położenia wałka rozrządu wsio wróciło do normy.

- czujnik położenia wału korbowego (ten na dole silnika, pod rozrządem) pokazuje własciwe obroty na komputerze..
- czujnik położenia wału rozrządu (od góry silnika, obok cewek) po odpięciu sypie błedem na komputerze




Dodam jeszcze.. że po odpaleniu na plaka, kilka sekund pózniej, komputer pokazał temperature 50 kilka stopni, gdzie wskazowka od temp. ledwo drgnela.

To nie ma znaczenie. U mnie też było podobnie. Też walił błędami.

Sprawdź jaką ma oporność ten czujnik.

Czujnik kupie po pracy (15zl-nie ma zle), podepne go do testow (wypne wtyczke z zamontowanego i wlaze do tego) ,jak zapali to jestesmy w domu, jak nie to oddam go.

Nawet jak czujnik temp odepniesz to auto i tak powinno odpalić bez najmniejszych problemów....na zimno nawet lepiej bo wtedy mieszanka jest większa na rozruch i dogrzanie silnika. Ale mam inny trop...
Czujnik zderzeniowy po stronie pasażera...on podczas wypadku odcina paliwo, zdarzało się że przy większej dziurze potrafił się włączyć. Jeśli to nie to to już nie wiem co to może być....ale na pewno jakaś pierdoła.

Nawet jak czujnik temp odepniesz to auto i tak powinno odpalić bez najmniejszych problemów....na zimno nawet lepiej bo wtedy mieszanka jest większa na rozruch i dogrzanie silnika. Ale mam inny trop...
Czujnik zderzeniowy po stronie pasażera...on podczas wypadku odcina paliwo, zdarzało się że przy większej dziurze potrafił się włączyć. Jeśli to nie to to już nie wiem co to może być....ale na pewno jakaś pierdoła.

W takim przypadku nie odpalił by na plaka.

Ja stawiam albo na Czujnik położenia wałka rozrządu albo coś z paliwem.

A jak ten czujnik zderzeniowy wylaczyc? To jest ten przycisk pod nogami pasażera po prawej? Jesli tak, to juz go naciskalem i nic..

Czujnik polozenia walka rozrzadu zostaje mi kupic tylko nowy, a to jest 150zl i na zamowienie (za dwa dni).

Jak masz miernik to wykręć ten czujnik i sprawdz oporność a następnie dotknij jakimś metalowym przedmiotem i sprawdź jeszcze raz.


https://www.youtube.com/watch?v=yYqhg9spjfU

Czujnik, ktory jest na filmie, to czujnik położenia wału korbowego, a ja mam ktory zmierzyc ? Ten co jest obok cewek, czy ten co jest na dole pod rozrzadem (nie dokonca chyba wiem ktory jest ktory).

Dla scislosci:

-na dole pod rozrzadem, znajduje sie czujnik polozenia walu korbowego? (on na komputerze pokazuje mi prawidlowo obroty silnika - tzn. to co wskazówka pokazuje to na kompie jest to samo)

-oo gory silnika, pomiedzy wtryskami a cewkami znajduje sie czujnik polozenia walka rozrzadu? to przypuszczasz ze to on jest walniety ?

Z tego co się orientuje to w twoim silniku oba te czujniki są tego samego typu. Najpierw sprawdź ten przy cewce czyli położenia wałka rozrzadu.

Czujnik położenia wałka rozrządu to czujnik Halla więc tu potrzebna będzie dioda led...
https://www.youtube.com/watch?v=W_OBB30qbx0

Ciebie interesuje ten nowszy czujnik.

Narazie sprawdz czujnik położenia wału korbowego - Ten na dole.

..czujnik temperatury płynu chłodniczego jest dobry;/

zamówiłem te dwa pozostałe (położenia wałka rozrządu i wału korbowego), jutro będą to zobaczymy..

Daj znać jak ci poszło.

Moja teoria z czujnikami wału/wałka rozsypała się z ....powodu tego że gdyby czujniki działały wadliwie to:
-wyskoczyłby błąd synchronizacji wału z wałkiem
-wyskoczyłby któryś z błędów silnika dotyczący czujnika (opcjonalnie)

Z tego powodu błąd byłby zapisany w ECU, a z tego co napisał założyciel posta, jest tylko błąd po odłączeniu.

Skoro odpalił na plaka, jest iskra, jest paliwo w baku, wszystko z ecu i silnikiem ok, rozrząd nie przeskoczony. To zostaje:
-Zapchany filtr paliwa
-zapowietrzony układ paliwowy (niby jest automatycznie odpowietrzający się, but who knows)
-uszkodzona pompa paliwa
-zapchane wtryski (rzadko się zdarza, ale zdarza).

Piszesz że masz Gaz, więc ja dedukuję że bardzo często fiacik widzi rezerwę, przez co pompa nie ma lekko i mogła się po prostu zatrzeć(sam to przerabiałem), lub nie działa tak jak trzeba, prawdopodobne jest że filtr paliwa powiedział dosyć. Moja rada dla ciebie, odłącz filtr paliwa, podstaw pod gniazdo jakąś miskę czy puszkę i niech ktoś z otoczenia przekręci kluczyk, jeśli paliwo zacznie lecieć dosyć mocno oznacza że pompa jest okey, potem wystarczy zakręcić filterek i przekręcić kilka razy kluczykiem aby się uzupełnił i odpowietrzył. Filtr paliwa możesz wymienić profilaktycznie, chyba że masz świeżo wymieniony. Jesli to nic nie da to ja już odpadam.....

Co do błędów to się mylisz. Miałem uszkodzone oba czujniki i ani jednego błędu...

Dodatkowo w pierwszym poście masz wyraźnie że próbował odpalić awaryjnie na gazie wiec filtr i półroczna pompa paliwa odpada...

Moja teoria z czujnikami wału/wałka rozsypała się z ....powodu tego że gdyby czujniki działały wadliwie to:
-wyskoczyłby błąd synchronizacji wału z wałkiem
-wyskoczyłby któryś z błędów silnika dotyczący czujnika (opcjonalnie)

Z tego powodu błąd byłby zapisany w ECU, a z tego co napisał założyciel posta, jest tylko błąd po odłączeniu.

Skoro odpalił na plaka, jest iskra, jest paliwo w baku, wszystko z ecu i silnikiem ok, rozrząd nie przeskoczony. To zostaje:
-Zapchany filtr paliwa
-zapowietrzony układ paliwowy (niby jest automatycznie odpowietrzający się, but who knows)
-uszkodzona pompa paliwa
-zapchane wtryski (rzadko się zdarza, ale zdarza).

Piszesz że masz Gaz, więc ja dedukuję że bardzo często fiacik widzi rezerwę, przez co pompa nie ma lekko i mogła się po prostu zatrzeć(sam to przerabiałem), lub nie działa tak jak trzeba, prawdopodobne jest że filtr paliwa powiedział dosyć. Moja rada dla ciebie, odłącz filtr paliwa, podstaw pod gniazdo jakąś miskę czy puszkę i niech ktoś z otoczenia przekręci kluczyk, jeśli paliwo zacznie lecieć dosyć mocno oznacza że pompa jest okey, potem wystarczy zakręcić filterek i przekręcić kilka razy kluczykiem aby się uzupełnił i odpowietrzył. Filtr paliwa możesz wymienić profilaktycznie, chyba że masz świeżo wymieniony. Jesli to nic nie da to ja już odpadam.....

..również na samym początku przyszło mi to na myśl, ale.. ale pompa jest nowa, filtra mój stilon jako tako nie ma, jest w pompie paliwa (zakupiona w zeszłym roku - Bosch'owska - taka jak na pierwszy montaż). Mimo to pokusiłem się sprawdzić jej poprawność, odpiąłem wężyk, założyłem inny prosto do butelki i pare razy ją uruchomiłem (przekręciłem kluczyk), leciało paliwo aż miło. Dla pewności podpiąłem tam z znajomym manometr (nie wiem ile na nim się pokazało (kręciłem kluczykiem-więc nie widziałem), ale znajomy powiedział że ciśnienie jest w jak najlepszym porządku).


Dodam rónież, że nie jeżdżę NIGDY na rezerwie, w baku muszę mieć co najmniej 1/3 paliwa i nie tankuję go na lipnych stacjach.

Także pompę paliwa eliminuje.. nie wykluczam również wtrysków. Rodzi się tylko pytanie, dlaczego awaryjnie nie da się na gazie go zapalic?

Mam pytanie odnośnie tych filmików wyżej..

Jak sprawdzam czujnik położenia wału korbowego, ustawiam na omy i obojętne jak podepnę + i - ?

Jak sprawdzam czujnik położenia wałka rozrządu, dioda musi być na 12 V?

Muszę chyba to sprawdzić ręcznie, ponieważ jak kupie czujniki to ich już nie będę mógł zwrócić, także nie chcę sobie kosztów robić.

Jeśli sprawdzę te czujniki jak na filmach i okaże się że działają, to będzie to znaczyć że napewno działają? Czy owe sprawdzenie to nic innego jak wypięcie ich z wtyczki i sprawdzenie czy błąd na kompie się pokazuje?

Kup diode 12 i 6V to jest groszowy koszt.

Co do pierwszego filmu to musisz poszukać bo tylko na dwóch pinach powinno ci pokazać oporność.

Mam diode z komputera (pokazuje czy dysk twardy pracuje)

Czujnik położenia wału korbowego z tego co pamiętam ma tylko dwa piny.

Wyczytałem że tego typu czujniki mozna podobno tylko oscyloskopem mierzyc bo inaczej mozna go uszkodzic.


Rozmawiałem z mechanikiem (przez telefon), poradził zrobic mi tak.. skoro nie idzie zapalic na benzynie, ani awaryjnie na gazie, a po psiknieciu plaka zapala od kopa, to on stawia na czujnik polozenia walka rozrzadu. Aby go sprawdzic czy dziala, kazal go wykrecic i jezdzic przed nim czyms metalowym i nasluchiwac czy w wtryskach slychac cykanie (cykanie wtryskiwacza).

Moze byc cos w tym prawdy?

Nie. Czujnik położenia wałka rozrządu to czujnik Halla. Jego da sie sprawdzic tylko za pomocą oscyloskopu albo diody. O ile nie przesadzisz z napięciem to nie uszkodzisz tego czujnika. Najlepiej weź prad z wtyczki samochodu tak jak na filmie.

Nic porada mechanika niedala. Odkrylem ze jak zapale go na plaku, zagrzeja az wentylator sie uruchomi to potem moge go gasic i zapalac az temp nie spadnie tak do ok 80stopni. Nawet na gazie awaryjnie wtedy sie da...

Próbowałeś zakręcić butle LPG i śmigać kilka dni na samej Benzynie?

Posprawdzaj czujniki.

@Alton88

Zanim to odpalanie calkiem nie kleknelo, pojezdzilem troche na benzynie (myslalem ze smiga ciagle na gazie, to trzeba go troche na benzynie przepalic) butli wtedy niezakrecalem, ale zrobilem raz test - zakrecilem butle, wyjezdzilem co w ukladzie costalo az przeszlo na benzyne i troche pojezdzilem na benzynie, na drugi dzien zapalal sie na benzynie z zakrecona butla- zapalal rowniez z tym samym problemem.

@mlodybe

Nie mam diody na 12v i nie mam jak tego czujnika polozenia walka rozrzadu sprawdzic. Moze byc zwykla zarowka, np postojowka lub h7?


Dochodze do wniosku ze niechce mi palic na zimnym silnikuv (80stopni i mniej;p).

Pisałeś że masz w kompie diode LED...

Sprawdź chociaż czujnik położenia wału.

Mam diode z kompa,ale ona jest malutka i zielona, wiec zakladam za 12v nie wytrzymie nawet..

Czujnik walu korbowego sprawdzilem. Wypialem go, podpialem miernikiem na pozycji "dioda" i pojezdzilem przednim kluczem metalowym, wartosci sie zmienialy jak na filmiku. Nie grzalem go no wychodze z zalozenia ze jak jest cieply silnik to i ten czujnik cieply, a na cieplym samochod pali.

Odpialem rowniez czujnik polozenia walka rozrzadu i obroty na kompie nadal dzialaly, podpialem spowrotem, wypialem czujnik walu korbowego i nie dzialaly. A wiec czujnik ten odpowiada rowniez za obroty silnika. Takze, zmienia wartosci przy przykladaniu metalu, pokazuje obroty na kompie i po nagrzaniu nadal dziala. To chyba nie bedzie jego wina.

Czujnik walu korbowego sprawdzilem. Wypialem go, podpialem miernikiem na pozycji "dioda" i pojezdzilem przednim kluczem metalowym, wartosci sie zmienialy jak na filmiku. Nie grzalem go no wychodze z zalozenia ze jak jest cieply silnik to i ten czujnik cieply, a na cieplym samochod pali.

No zimno zmienia się rezystancja czujnika, jeśli jest wadliwy to na zimno może działać ale podawać błędne wyniki, na ciepło zmienia się rezystancja metalu, a także samego czujnika, przez co na ciepłym silniku działa dobrze do momentu aż nie wystygnie. Wtedy nie będziesz miał błędu synchronizacji na kompie, a silnik ci nie wystartuje. Dlatego w moim pierwszym poście napisałem o czujniku położenia wału, właśnie przez to, z tym że nie wiedziałem że komputer nie pokaże błędu. Zmieniaj czujnik, a czas pokaże czy diagnoza okazała się trafna.

W zasadzie czujnik położenia wałka rozrządu (przynajmniej w przypadku JTD) jest odpowiedzialny wylacznie za odpalenie silnika. Potem możesz odłączyć ten czujnik i samochód nie zgaśnie. Co innego czujnik polozenia wału. On odpowiedzialny jest za ustawianie kata wtrysku i zaplonu.

Z walniętym CPWR nie odpalisz. Z CPW nie odpalisz auta i nie pojedziesz.

Ja stawiam na CPWR. To że dioda jest zielona nie ma znaczenia. Powinna dać radę.

Dioda od dysku ma chyba 5V wiec powinna być idealna.

Kazdy z Was obstawia inny czujnik :D

A tu chodzi o to zeby nie robic nie potrzebnych kosztow, czujniki jeszcze czekaja na mnie w hurtowni.

24449 czujnik polozenia walka rozrzadu 155zl

24450 czujnik polozenia walu korbowego 75zl


to ktory kupic?:)

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Panowie..

Kolejna rozmowa telefoniczna z mechanikiem (innym) i pomysl taki ze to instalacja gazowa blokuje nasz rozruch silnika. Propozycja wypiecia calej instalacji i przepiecia tylko na benzyne i sprawdzenie czy zapal. Jak tego dokonac ? Podobno wtryski z benzyny sa podlaczone przez wtryski gazu i musze jakos to przelaczyc...

Wątpię ale - odepnij wtyczki od wtrysków, lecisz kabelkiem do zapewne drugiej wtyczki. Drugą wtyczkę dopiero wpinasz w wtrysk.

Jak nie masz tam rzeźby to miedzy oryginalną instalację auta i wtryskiem masz podpiętą instalację od LPG.

Wątpię jednak ze to to bo na plaka byś nie odpalił

Sprawdź czujnik polozenia walka rozrządu.

Masz diode, wykręć czujnik, przejdź sie do najbliższego sklepu motoryzacyjnego i niech ci dobiorą konektorki. Zrób sobie instalacje i sprawdź ten czujnik. Robota na 20minut.

Jaką miałeś rezystancje na czujniku położenia wału??

Jesli zdarze przed zamknieciem sklepu to kupie dzis te konektorki i to sprawdze.

Rezystancja na czujniku walu byla jak dobrze pamietam ok570, jak ruszalem czyms metalowym przed nim to rosla roznie, do 600iles, 800iles i chyba nawet 1000iles.

...kolejna rozmowa telefoniczna, tym razem z gazownikiem. "Jesli pali na plaka to wina ewidentnie po stronie paliwa, prosze sprawdzic cisnienie na liswie i zawor zwrotny". Po opisaniu mojego przypadku i powiedzeniu co sie podejrzewa, odpowiedz byla jedna, prosze sprawdzic cisnienie na liswie i czy paliwo sie nie cofie. Czujnik walu tez raczej obstawia ze to nie jego wina...


Kazdy cos innego mowi :D i badz tu madry..:D

Jak pompe zmieniałeś pol roku temu to wątpię by ona nie była w stanie dostarczyć ciśnienia na start...

Coś mi się przypomnialo po rozmowie przed chwilka z kolejnym mechanikiem..

Mechanik zasugerowal ze to moze paliwo sie cofie spowrotem (nie trzymie cisnienia). Powiedzial zebym zagrzal auto az wentylator sie wlaczy i odkrecil korek od baku i posluchal czy bedzie odglos podcisnienia.

Jak juz wczesniej wspomnialem (zakladka nr 2), sprawdzalem z znajomym cisnienie na pompie..

"Dla pewności podpiąłem tam z znajomym manometr (nie wiem ile na nim się pokazało (kręciłem kluczykiem-więc nie widziałem), ale znajomy powiedział że ciśnienie jest w jak najlepszym porządku)."

..zapomnialem dodac iz znajomy zauważył ze ciśnienie dobiło ładnie, lecz nie utrzymalo sie tylko powoli spadalo - test wykonalismy troche amatorsko - manometr podpiety na krótkim, gumowym wezyku bezposrednio do pompy paliwa - bez cybantow, bo wezyki ciezko wchodzily na króćce.

Przypomniałem sobie również ze od dłuższego czasu (odkad mialem problemy z zapalaniem, ze raz palil ladnie,a raz dopiero za drugim) slychac bylo po przekrece kluczyka pompe paliwa, ale rowniez takie syczenie (mam samochod w garazu wiec dobrze odbija dzwiek), czego wczesniej nie doswiadczalem.


W moim stilonie jest w ogole cos takiego jak zaworek zwrotny?

Dodam rowniez ze zanim calkiem zaniemogl odpalac, to jak odpalil to bylo bardzo czuc benzyna i to przez jakis czas, zanim obroty nie spadly (ok 5min), chyba ze go przegazowalem mocno to szybciej spadaly.

Gdyby to był problem stricte z benzyną to na gazie awaryjnie by odpalił. Zawór do sprawdzania ciśnienia masz na listwie wtryskowej i tu zmierz ciśnienie.

Powtarzam jednak - jak byłby to problem z paliwem to na gazie by odpalił.

Nie mam jak sprawdzic sam na listwie poniewaz nie mam takiej szybkozłączki. A mechanik narazie nie ma czasu mi tak na szybko podpiac (bo niechce mu go zostawic, tylko zeby mi sprawdzil - niechce dac mu zarobic :) )

Nie wiem jak w twoim silniku ale w z zasady przy listwie jest cos w porobię wentyla. Polec do jakiegoś marketu i kup takie urzadzionko do sprawdzania ciśnienia w kolach tylko wkręcany i tak sprawdź.

..kupilem czujnik polozenia walka rozrzadu.. wkrecilem, krece kluczykiem i nic,znowu rozrusznik kreci i tyle. Psikam plakiem, odpala, 2min chodzi, gasze,2 min czekam i odpalam, z bieda zapala. Mysle ok, moze musi sie ogarnac. Silnik jeszcze zimny ( 4min pochodzil) i zapala,ale za drugim razem. Pojechalem go przepalic, na poczatku zamula taka, ale potem co raz to lepiej, lecz mam wrazenie ze to nie to co kiedys. Na gazie jezdzil bez zarzutow. Gasze go na cieplym, zapala ale za drugim razem..juz mi rece opadaja...

..kupilem czujnik polozenia walka rozrzadu.. wkrecilem, krece kluczykiem i nic,znowu rozrusznik kreci i tyle. Psikam plakiem, odpala, 2min chodzi, gasze,2 min czekam i odpalam, z bieda zapala. Mysle ok, moze musi sie ogarnac. Silnik jeszcze zimny ( 4min pochodzil) i zapala,ale za drugim razem. Pojechalem go przepalic, na poczatku zamula taka, ale potem co raz to lepiej, lecz mam wrazenie ze to nie to co kiedys. Na gazie jezdzil bez zarzutow. Gasze go na cieplym, zapala ale za drugim razem..juz mi rece opadaja...

Głowa do góry już tyle sam zrobiłeś także dasz rade. Spróbuj iść w tym kierunku co mechanik ci doradził: cofające paliwo , brak ciśnienia.
Czy ten model silnika ma filtr paliwa? Jeśli tak załóż zaworek zwrotny przed filtrem i zobaczysz.
pzdr

Filtr paliwa podobno jest w pompie. Osobnego nie widzialem.

Jak by to byl problem z paliwem to nie bylo by problemu z gazem wiec to zly trop.

Przejechalem jakies 20km na benzynie, jezdzi troche slabo, tak bez mocy. Zgasilem, postal z 20min, znowu problem z zapaleniem, dopiero za 3 razem,na gazie awaryjnie bez problemu poszlo. Skusilem sie na wykrecenie mapsensora, oplukalem go benzyna i przedmuchalem kompresorem i zapalil odrazu. Niedlugo trwala moja radosc... 30min pozniej jak ostygl znowu problem, za 3 razem dopiero i to takie wyproszone bylo zeby zapalil. Wrocilem do domu na gazie, pocislem do 180km (mysle sobie, moze go wydmucha;D to sie mu polepszy:D). Wstawilem go garazu, wrocilem po 40 min ( aby sprawdzic jak sie nastwic na jutrzejsza jazde do pracy) no i nie zapala znowu, a silnik jeszcze jest cieply....

Czujnik walu korbowego?
Gdyby to byl on,zamulałoby auto na benzynie i nie palilo na zimno,a na cieplym by palil dopiero za ktoryms razem?

Weź sprawdź rezystancje Czuj. poł. wału na zimno a potem na ciepło.

Sprawdz dokładnie jaką rezystancje ma czuj. poł. wału Ohmomierzem!!

Bez przykladania metalu?

Tak. A jak możesz to podaj sprawdz też po przyłożeniu.

I tak jak juz wczoraj myslalem, nie zapalil. Komunikacja miejska+rower nalezalo uruchomic;/. Odkrylem tylko ze jak przed zapaleniem podpompuje pompa z 4 razy to silnik tak jakby chcial zapalic, ale nie pali...

Sprawdź rezystancje i się odezwij.

Sprawdzę sprawdzę. A zakładając że to nie wina tego czujnika, tylko rzeczywiście coś od ciśnienia paliwa..jakie kolejne kroki mam podjąć? Nie bardzo będę miał jak podjechać do mechanika a manometru z taką końcówką jak listwa wtryskowa nie mam. Jak sprawdzic czy paliwo sie nie cofie, czy zaworek zwrotny dziala (o ile takowy mam i gdzie go mam;p).?

Paliwo można wykluczyć z prostej przyczyny: Nie odpala ci auto również na gazie. Tu jest pies pogrzebany. To są dwie zupełne niezależne instalacje chyba że walnieta jest centralka gazu.

Daj dobrej jakości zdjęcia listwy wtryskowej razem z instalacją.

Na końcu listwy wtryskowej jest taki czerwony korek zdejmij go. Pod nim jest tak jakby wentylek. Trzeba go nacisnąć jak po nocnym postoju psiknie paliwko to ciśnienie jest.

Też niechce mi się wierzyć żeby to było coś od paliwa, ale muszę wszystko sprawdzić. Jak odpalę auto na plaka i zagrzeje je do włączenia wentylatora to GAZ da się awaryjnie odpalić (specjalnie testowałem 3 razy). Jak wrócę do domu dam zdjęcie listwy.

@mlodybe

zrobiłem już tak ostatnio jak teraz napisałeś, paliwo nie psiknęło, tylko sobie po prostu popłynęło..

Panowie, proszę, wytłumaczcie mi jak wygląda obieg paliwa.

Do baku wchodzi pompa od góry, do niej jeden wężyk, który pompuje paliwo do wtryskiwaczy (bezpośrednio ?), a powrót tego paliwa jak wygląda? Do listwy wtryskowej wchodzi mi tylko jeden wąż i tyle ( no i 4 wtryski z drugiej strony - z boku wentyl do sprawdzania ciśnienia).

Jest jeszcze podobno jakiś filtr oparów, ja go mam pod wlewem paliwa ( jak się położę pod auto to widzę taką skrzynkę czarną i wężyki niebieskie które wchodzą do niego.

Mam pewną teorię..pompa działa poprawnie, lecz pompuje "gdzieś" paliwo, ale ono szybko wraca z powrotem (jak załączam pompę to nie tylko słysze jej charakterystyczne buczenie, ale również tak jakby paliwo wpadało z powrotem pod ciśnieniem (dźwięk przypominający wrzucenie tabletki musującej do szklanki wody-oczywiście nie musuje ciągle;p)

Daj fotkę tej puszki.

Fiat Stilo 1,4 16V pochłaniacz par paliwa 46801570. Nanodatex (http://www.nanodatex.pl/fiat-stilo-1-4-16v-pochlaniacz-par-o564335.html)


cos takie to chyba bylo

Pomierzylem czujnik, 0,970k oma i na cieplym i na zimnym. Wyczytalem na necie ze musi miec od 550 do 750 oma. Takze z desperacji go kupilem... to nie byl on;/

Takze mam do sprzedania dwa czujniki juz;/

A auto nadal nie pali..

Nie potrzebnie go kupiłeś bo ten czujnik pracuje właśnie przy 900 Ohm.

Zrób zdjecie listwy wtryskowej i instalacji w jej okolicy - szczególnie wtyczek na wtryskach.

24480244812448224483244842448524486

Nie ma powrotu paliwa. Fiat od jakiegoś czasu stosuje system "returnless" czyli bezpowrotny. Chodzi o bezpieczeństwo w wypadku wycieku paliwa po stłuczce. W Pandorze mam inny silnik ale też bez powrotu i jest pewna zależność. Kiedy paliwa mam ok 1/4 to ciężko odpala . Odpali zgaśnie odpali zgaśnie i przy kolejnym zaskoczy dopiero. Kiedy jest paliwa ok połowy zbiornika pali od razu. Mierzyłem ciśnienie paliwa- wzorcowe bo myślałem że też pompa słabo daje. Co do manometru to musisz mieć złączkę specjalną żadną wentylową rowerowo samochodową . Podpowiem że pasuje od zaworu do serwisu klimatyzacji ale teraz nie wiem którego ciśnienia wysokiego czy niskiego. Zatankuj więcej paliwa i zobaczysz. Nic nie tracisz bo i tak paliwo Twoje. Co do filtru przy pompie- jest bezobsługowy i ma starczyć nas całe życie pompy - dlatego tez nie ma powrotu by wciąż nie filtrowała paliwa

Zatankowalem dzis prawie polowe baku.. i nadal to samo. Nawet na cieplym teraz dlugo kreci..

Skoro wyeliminowałeś praktycznie wszystkie problemy z układem zapłonowym to stawiam że problemem może być sterowanie gazem.

Wtryskiwacze benzyny sa podłączone teraz przez centralkę sterującą gazem. Weź je podłacz pod instalacje auto (powrót do oryginału). Tj. zdejmij izolacje i poszukaj w którym miejscu przewody są wpięte w instalację LPG. Jeden z przewodów będzie przecięty i połączony z innym przewodem.

Dzis poszedlem sprawdzic czy z listwy poleci paliwo, polecialo, ale 3 kropelki... jak wlaczylem pompe (przekrecilem kluczyk) to polecialy kolejne 3 kropelki. Czy to moze byc niskie cisnienie na listwie? Tylko czym one jest podawane? Wina pompy?

Sprawdź ciśnienie na listwie ale tak byś też widział jakie jest. Kolega w sumie nie powiedział jakie było.Jeśli się cofa to w pompie powinien być zawór zwrotny który powinien utrzymać ciśnienie. Najlepiej jakbyś miał pompę na podmianę, nawet sprawną używkę byś nie pchał się w koszty.Sam wkład (pompa) powinien być wymienny. Jest w Twoim aucie przekaźnik pompy? Jeśli tak to załącz nim pompę na pół minuty niech pompuje a następnie odpalaj. Nabije w tym czasie ciśnienia

Sprawdź ciśnienie na listwie ale tak byś też widział jakie jest. Kolega w sumie nie powiedział jakie było.Jeśli się cofa to w pompie powinien być zawór zwrotny który powinien utrzymać ciśnienie. Najlepiej jakbyś miał pompę na podmianę, nawet sprawną używkę byś nie pchał się w koszty.Sam wkład (pompa) powinien być wymienny. Jest w Twoim aucie przekaźnik pompy? Jeśli tak to załącz nim pompę na pół minuty niech pompuje a następnie odpalaj. Nabije w tym czasie ciśnienia

Pampa zawsze po przekręceniu kluczyka pompuje paliwo przez około 20s.

Jakiej firmy to instalacja LPG (komputer sterujący).

Pampa zawsze po przekręceniu kluczyka pompuje paliwo przez około 20s.

Jakiej firmy to instalacja LPG (komputer sterujący).
Tak długo? Nie 2-3 sekundy?

Niemam zadnego osobnego wlaczenia pompy, moge wypiac z niej kostke i bezposrednio pod akumulator podpiac przewodem.

Pompa podpompuje 2-3sek jak przekrecam kluczyk.

Pompy nie umiem idkrecic poniewaz ta duza nakretka ani drgnie. Klucz bym musial miec do niej...

Instalacja jest z STAGa

U mnie pompa paliwa po przekręceniu kluczyka działa 1 sekundę jak nie krócej.
Nakrętkę pompy odkręcałem kiedyś młotkiem uderzając przez drewnianą deseczkę.

Moze przesadzilem 2-3 sekundy:D sekunda juz blizej:D

Uderzalem, ale ta pompe mi w fiacie wkrecali kluczem to musial dowalic newnie na maxa...

U mnie w JTD pompa pracuje ok 10s. Nie ma takiej możliwości aby pompa wyłączała się po minucie bo nie zdążyła by nabić paliwka do odpowiedniego ciśnienia.

Niemam zadnego osobnego wlaczenia pompy, moge wypiac z niej kostke i bezposrednio pod akumulator podpiac przewodem.
Wyjmij bezpiecznik pompy i na styk zdawczy bezpiecznika podaj plus 12v



Instalacja jest z STAGa
Tak myślałem. Odpalanie masz awaryjne w ren sposób że na nieprzekręconym kluczyku naciskasz przycisk na przełączniku i trzymając wciśnięty przekręcasz kluczyk i odpalasz.

I tak zawsze odpalalem awaryjnie..teraz sie nie da na zimnym..

Mam też stag'a w pandorze i po gwarancji podpinałem interfejs (na gwarancji nie robiłem bo zapamiętuje podpinanie nieautoryzowane) Z tego co pamiętam w ustawieniach w zakładce zaawansowane jest opcja awaryjnych odpaleń . Tzn można wpisać liczbę dopuszczalnych odpaleń i liczba wykonanych. Nie masz interfejsu do LPG by tam podejrzeć? U siebie ustawiłem "ciepły start" i kiedy silnik jest ciepły to automatycznie pali z gazu.Może wykorzystałeś to co gazownik zaprogramował ale to raczej nie to. Tu bym szukał właśnie problemu z wydajnością pompy paliwa.

Panowie, chyba problem rozwiazany, wiekszej porażki tez chyba nigdy nie osiagnalem:D. Po tylu kombinacjach, sprawdzaniach i po tylu zmarnowanym czasie problem rozwiazany..

USZCZELKA NA REGULATORZE CISNIENIA W POMPIE PALIWA (2,49zl i to za dwie!:D)

Meczylem sie z odkreceniem 3 godziny, potem wizyta w leroy merlin i zlozenie wszystkiego w calosc i auto na zimnym odpala od kopa. Troche przymulony na benzynie, ale juz prawie pelny sukcem.

Dziekuje bardzo wszystkim za odpowiedzi i chec niesienia mi pomocy. Pokonala nas USZCZELKA:D

Poniesione koszta:

- swiece zaplonowe - 33zl (i tak juz nalezalo je zmienic)
- czujnik temp. wody - 13zl
- czujnik polozenia walu korbowego - 73zl
- czujnik polozenia walka rozrzadu - 153zl
- USZCZELKA - 2,49zl :D

Takze moge pozostale mi 3 czujniki komus sprzedac, jak cos to pisac.

Pozdrawiam.

I to był ten szum który słyszałeś... pomiar ciśnienia paliwa by to pokazał. Wniosek :nie trzeba wierzyć w słowa kolegi że z ciśnieniem jest wszystko ok ;) . Niech autko kula się dalej

Gaz mnie zmylil, poniewaz nie dalo sie na zimnym awaryjnie odpalic, dlatego ciagle nie dowierzalem ze to cos od paliwa. Najwidoczniej jest tak jak molega wyzej napisal, ze jest kilka tylko odpalen awaryjnych na zimnym, a potem juz nie ma.

Ja jebie. Taki kał a tyle kosztów.

Z tym gazem, z odpaleniami awaryjnymi to masz rację. w Stagu można tylko 3 lub 5 razy odpalić autko w trybie awaryjnym aby nie "zamrozić" reduktoro/parownika. Można wyłączyć to ustrojstwo przy np. wymianie filterków i regulacji. Nic cię to nie będzie kosztować bo to 1 kliknięcie i po sprawie :) hehehe uszczeleczka za 2,50 :D:D wiadome jest że jak wszystko jest okey to jest coś nie tak z jakąś pierdołą...

Witam ponownie.

Nie będę zakładam nowego tematu, ponieważ w tym temacie odrobinę wspomniałem już..

..a więc..codziennie rano Stilon po zapaleniu ciężko pracuje, a od kilku dni nie zapala za pierwszym razem.
Jak już odpali za drugim, obroty falują silnik się dławi, a jak chcę przegazować to czasem słychać strzały z rury wydechowej. Trochę potrzymię go na obrotach i sytuacja się uspakaja. Dodam również że na benzynie jest trochę zamulony.

Wtryski siadają?

Co sprawdziłem:

-czujnik położenia wałka rozrządu (podmieniony na ten co kupiłem (nowy) ) - bez zmian
-czujnik położenia wału korbowego (podmieniony na ten co kupiłem (nowy) ) - bez zmian
-zakręcona butla z gazem, wyjeżdżona resztka gazu w układzie - bez zmian (tzn. od gazu to chyba nic nie jest)
-filtr powietrza - przedmuchany kompresorem, wygląda na jeszcze dobry
-podpompowanie pompą paliwa kilka razy - bez zmian

Reduktor po jakim przebiegu? Miałem strzały z wydechu przy padniętych membranach. Po wymianie jak ręką odjął. Tyle tylko, że u mnie nie było problemów z odpalaniem. Był natomiast wyczuwalny zapach gazu wokół reduktora.

Reduktor ma przejechane ok.115tys. Wykluczyłbym go, poniewaz jak zakrecilem gaz i auto mialo tylko benzyne do odpalania, to nadal problem wystepowal.

Wymienione wtryski na (używki za 80 z listwą ;p)

Problem powoli znika, na benzynie już w miarę dobrze jeździ, dziś odpalił za drugim razem bez problemu.

Czyli jednak motyw LPG...

Witam ponownie.

Jeden dzien spokoju byl, a teraz znowu powrot.. nie odpala za pierwszym razem (kreci tak jakby paliwa nie bylo-pompa pracuje). Odpali za 3 lub 4 razem, bardzo nie rowno bracuje, ksztusi sie, strzela, szarpie, jak wcisne gaz zdycha, musze po odpaleniu odrazu na 2000-3000 obrotow trzymac az sie chwilke uspokoji. Przelaczy sie na gaz problem znika...

Kupiłeś uszczelkę do regulatora w Leroyu? Proponuje Ci jeszcze raz odkręcić pompę i sprawdzić w jakim stanie masz tą uszczelkę, bo możliwe, że kupiłeś oring do wody i paliwo już go rozpuściło. Ma być z materiału olejoodpornego (np. NBR), a marketach raczej takich nie mają. Swoją drogą mam ten sam problem z odpalaniem co ty, u mnie ciśnienia po paru godz. w układzie nie ma wogóle (jak wciskam wentyl na listwie polecą może 2 krople paliwa). Jeśli ciśnienie paliwa masz to sprawdź LPG czy nie popuszczają wtryski lub reduktor, poprzez zakrecenie butli i wypalenie tego co zostało w przewodach.