Witam, posiadam Fiata Marea rok '97 1.6 16v zagazowany. Dzisiaj jadąc po mieście na gazie dwukrotnie zapaliła mi się najpierw kontrol od wtryskiwaczy następnie auto straciło moc, nie mogłem przyśpieszyć, auto zmuliło a silnik zaczął dziwnie brzmieć, po chwili auto przełączyło się na benzynę przejechałem tak z 20-50m i wszystko wróciło do normy, przełączyłem na gaz i jechałem dalej już normalnie.


Moje pytanko z racji, że w sierpniu wybieram się w dłuższą trasę na wakacje.

Co może być przyczyną takiego zachowania auta?

Proszę o wyrozumiałość, jestem laikiem w sprawach związanych z mechaniką samochodów.

Tego nikt nie wie może przepływomierz szwankuje, musisz podjechać na kompa bo błędy są zapisane w pamięci ECU . A może mapsensor po jeździe na gazie?

Miałem takie autko przez 7 lat - taka kontrolka zapalała mi się tylko wtedy kiedy jeżdziłem z wodą zamiast płynu i czasem zapomniałem dolać i mi wtedy się gotowało. Poza tym nie miałem gazu więc nie wiem.

Instalacja sekwencyjna? Wygląda jakby brakło zasilania paliwem/dostawał jednocześnie gaz i benzynę. Może gdzieś na instalacji coś nie styka? Zobacz gdzie masz podłączone zasilanie instalacji gazowej, czy tam gdzieś nie ma luźnych połączeń.