Cześć,

wymieniając filtr powietrza znalazłem dziurę w obudowie filtra wielkości 5 zł. Dziura jest za filtrem powietrza w miejscu gdzie obudowa "leży" na silniku.
W ciągu pół roku drugi raz musiałem psiknąć w przepustnice bo była lekko zabrudzona.
Macie jakiś pomysł, żeby to czymś zakleić?

Ciężko trafić taką obudowę do kupienia a jak już są to kosztują 400-500 zł. Trochę dużo jak za taki element.

Pozdrawiam

U kolegi w jtd była podobna usterka, jeśli się da to wytnij troszkę większy kawałek plastiku i po prostu zaklej dziurę dobrym klejem. Będzie okey.

Tylko trzeba mieć taki kawałek plastiku, który się nie stopi bo tam są wysokie temperatury od silnika:tongue

Poszukaj firmy lub ludzi, którzy "spawają" plastiki. Bedzie trzymać na lata a kosztować 30-40 zł max. Wiem, że kleją plastiki w Inwałdzie ( okolice przez które przejeżdzam) TwojeOpony - "Cezar" , Inwałd (http://www.twojeopony.pl/pl,kontakt.html) . Zakład oponiarski, ale jest jeden gość co spawa, trzeba o niego pytać. Być może jest szansa, na wysyłkę obudowy własnie do niego, albo szukać kogoś w swoich okolicach.

Jak już chcesz cokolwiek spawać (trwalsza metoda) to jedź do pierwszego lepszego blacharza/lakiernika...każdy z nich powinien mieć sprzęt do spawania plastików. ja za spawanie dolotu zapłaciłem 60zł ale poszło 2 paski materiału więc nie dziwie się. Choć u siebie teraz obudowę kleiłbym poxipolem.

Poxipol wytrzymuje temperatury maks 120 stopni. W tym miejscu nie jest przypadkiem cieplej?:)
Ewentualnie taśma aluminiowa wysokotemperaturowa - do 350 stopni.