Witam. Poddalem niedawno turbine do regeneracji poniewaz wydawala dziwne dzwieki(był temat) juz nie ma dziwnego dzwieki i silnik momentami nie"rwie"tak jak wczesniej, ale samochod tez nie jest taki "żwawy" tak jak wczesniej, jest odczuwalnie mniej dynamiczny, a konkretnie mam wrazenie ze turbina sie wolniej zalancza. Auto podpiete bylo do kompa i wszystko gra, ale ja wyraznie czuje ze auto jest zamulone w stosunku do czasu przed regeneracja turbo.
Czy istnieje mozliwosc ze np. Mi odeslali inna turbine np.105 km, czy te 120 km jest tylko kwestia komputera, a turbiny sie niczym nie różnia? Czy w ogole da sie zrobic taki zabieg bez ingerencji w kompa?
Robilem testy przyspieszenia to mi wychodzi okolo tych 11 sec(dane tech 10.5)
Nastepna rzecz niemiec podczas zakupu mi tlumaczyl ze auto ma"coś" co sprawia ze turbo sie szybciej zalancza niz zwykle, ale nie jest to zadnej chip tylko cos innego(niestety nie zrozumialem co) co to moze byc? Ogolnie auto tez mniej pali o jakies pół litra niz wczesniej(w trasie). Moze po prosto turbo po regeneracji nie moze byc tak dobre jak fabryczne? Taka opinie tez slyszales...

Witam. Poddalem niedawno turbine do regeneracji poniewaz wydawala dziwne dzwieki(był temat) juz nie ma dziwnego dzwieki i silnik momentami nie"rwie"tak jak wczesniej, ale samochod tez nie jest taki "żwawy" tak jak wczesniej, jest odczuwalnie mniej dynamiczny, a konkretnie mam wrazenie ze turbina sie wolniej zalancza. Auto podpiete bylo do kompa i wszystko gra, ale ja wyraznie czuje ze auto jest zamulone w stosunku do czasu przed regeneracja turbo.
Czy istnieje mozliwosc ze np. Mi odeslali inna turbine np.105 km, czy te 120 km jest tylko kwestia komputera, a turbiny sie niczym nie różnia? Czy w ogole da sie zrobic taki zabieg bez ingerencji w kompa?
Robilem testy przyspieszenia to mi wychodzi okolo tych 11 sec(dane tech 10.5)
Nastepna rzecz niemiec podczas zakupu mi tlumaczyl ze auto ma"coś" co sprawia ze turbo sie szybciej zalancza niz zwykle, ale nie jest to zadnej chip tylko cos innego(niestety nie zrozumialem co) co to moze byc? Ogolnie auto tez mniej pali o jakies pół litra niz wczesniej(w trasie). Moze po prosto turbo po regeneracji nie moze byc tak dobre jak fabryczne? Taka opinie tez slyszales...

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

wrzuć foto tej turbiny ?

A na komputerze jak się pokrywają wykresy zadanego ciśnienia doładowania, a uzyskiwanego? Turbiny od słabszych wersji, a tych mocniejszych różnią się tym, że mają zmienną geometrię - charakterystyczny ich element (te mocniejsze) to gruszka z cięgnem do sterowania łopatkami.

Wrzuce wkrotce foto. Tzn numery turbiny. No wlasnie z gruszka tez byl problem. Po regeneracji odeslawi mi ta turbine i byl blad cisnienia tej turbiny ktorego sie nie dalo wylasowac. Po tygodniu znowu odeslali turbine i juz nie bylo tego bledu,ale auto tez lepiej chodzilo niz po pierwszej regeneracji. Po prostu zabawe na calego mam z tym autem/warsztatami.

Ja tez jestem po regeneracji turbiny i też mam odczucie, że wolniej reaguje ma spore opóźnienie no ale na wykresach ciśnienie oczekiwane jest takie samo jak otrzymywane. Mocy znacznie przybyło i jak już się rozkręci to idzie.

u mnie w drugim aucie (GP 1.3) po wymianie turbiny na regenerowaną tez mam problemy z opóźnieniem i wstaje też wyżej.
Prawdopodobnie będzie to problem ze sterowaniem zmienną geometrią, to znaczy z ustawieniem go po montażu.

to znaczy z ustawieniem go po montażu.

Dokładnie, po regeneracji trzeba ustawić zmienną geometrię. Lepsze warsztaty regeneracyjne ustawiają komputerowo turbinę i zmienną geo pod dane auto i dany silnik, i problem wtedy masz z głowy. Dlatego kupując np. regenerowaną suszarę z allegro która w 100% pasuje do twojego auta, może okazać się że jest coś nie tak i autko nie chce jechać tak jak wcześniej. Jeśli warsztat regeneracyjny tego nie zrobił, to są skazani na to mechanicy, z tym że większa część z nich zlewa ten temat i po prostu zakłada suszare, zakłada wężyk i pińćset złoty młody kawalerze....

Witam,

pozwole sobie podpiąć się pod temat.

Miałem "chyba" problem z turbiną. Błąd przeładowania.
Turbina została wyjęta, wyczyszczono zmienną geometrię, wymieniono gruchę sterującą zmienną geometrią. Po całym zabiegu turbo późno wstawało, wyregulowano "gruchę", z turbo jest raczej OK.
Natomiast zaczął regularnie wyskakiwać błąd P0401 (Exhaust gas recirculation insufficient flow detected). czy orientuje się ktoś z czytających co może być tego przyczyną?
Zawór EGR działa poprawnie. Nawet po włożeniu fabrycznie nowego EGRu w momencie wyrzucenia błędu P0401 sterowanie EGR zostaje wyłączone. (przepływomierz działa, czujnik ciśnienia turbo w kolektorze działa).
Błąd wyskakuje tylko na wolnych obrotach.
Jakieś sugestie.....?

przepływomierz działa, czujnik ciśnienia turbo w kolektorze działa

Okey, ale jak one działają ?? co one pokazują ?? zrobiłeś logi dynamiczne ?? przy jakiej prędkości obrotowej wywala błąd ?? Piszesz że turbo okey, czy sprawdzony został overboost i wężyki?? Błąd przeładowania świadczy że albo sterowanie gruchą jest walnięte, albo że masz uszkodzony map czujnik na kolektorze, co zdarza się bardzo rzadko. Albo turbo jest źle zrobione. Na początku zrób logi.

Dokładnie, po regeneracji trzeba ustawić zmienną geometrię. Lepsze warsztaty regeneracyjne ustawiają komputerowo turbinę i zmienną geo pod dane auto i dany silnik, i problem wtedy masz z głowy. Dlatego kupując np. regenerowaną suszarę z allegro która w 100% pasuje do twojego auta, może okazać się że jest coś nie tak i autko nie chce jechać tak jak wcześniej. Jeśli warsztat regeneracyjny tego nie zrobił, to są skazani na to mechanicy, z tym że większa część z nich zlewa ten temat i po prostu zakłada suszare, zakłada wężyk i pińćset złoty młody kawalerze....

ja miałem turbinę regenerowaną niby przez producenta (IHI) więc powinna być zestrojona. Ale i tak jest jak jest.
Wypadałoby podjechać na strojenie do jakiegoś tjunera ale szkoda tysiąca zł do samochodu który ma być użytkowy a nie tjunowany :(