600km temu zamontowałem sekwencję. Niedługo zbliża mi się rekomendowany przebieg wymiany świeć w aucie. Obecnie mam zalecane przez fiata NGK z dwiema elektrodami masowymi. Autko (odpukać) przez ten dystans działa zdecydowanie ok. Gazownik wspominał, ze do podtlenku gazotu najlepsze są świece z jedną elektrodą masową. Z drugiej strony też słyszałem opinie, że najlepiej montować te, co zaleca Fiat. No i teraz dylemat... Montować NGK 2848 czyli te zalecane przez fiata czy może z jedną elektrodą masową BERU Z255. Trochę poczytałem czemu do LPG powinna być z jedną elektrodą masową i przemawia to do mnie. Mógłby ktoś się swoimi doświadczeniami podzieli, bo teoria teorią a praktyka praktyką.

Jakie założysz...takie będą...nie jest to aż takie bardzo ważne jak Ci się wydaje.Ja mam w Sienie polskie Iskry SFE65PDRS(dwuelektrodowe) i przejechane na nich 30 tkm na gazie...jeszcze 10 tkm mam zamiar pojeździć na nich,bo taką żywotność dla nich przewidział producent.Wcześniej miałem jednoelektrodowe NGK BKR5EZ po poprzednim właścicielu...moim szwagrze,który jeździł na przeglądy do ASO i tam mu właśnie takie założyli...a policzyli po 22zł/szt. , kiedy takie świece można kupić w sklepie po 10-12zł:smile:Jednak wtedy auto nie miało jeszcze LPG,więc nie dla gazu je założyli tylko dla większego zysku:smile:.....

Czego to ludzie nie wymyślą by więcej zarobić. Rozmawiałem kiedyś z gościem , który sprzedaje części samochodowe. Spytałem się go co sądzi o świecach i olejach do samochodu z LPG. Usłyszałem odpowiedź że jest to tylko dodatkowe wyciąganie kasy od ludzi

Ja usłyszałem podobny tekst. Ale z drugiej strony, jest mi na serio ciężko uwierzyć, że faktycznie coś takiego ma miejsce. Akurat w mojej Pandzie, zawsze świece miałem takie, jakie były w danym momencie, czy wymieniałem ciągle te same.
Zgadzam się także z przedmówcą jaroslawrak, który podał przykłady cen. W moim przypadku także cena nie odbiegała od normatywnej, która została wykazana, ale faktycznie są przypadki że za te same świece można zapłacić nawet dwa razy drożej.

Dołącze się do tematu. Kiedyś rozmawiałem z mechanikiem odnośnie świec. Facet ma bardzo dobrą reputację. Powiedział tak jak koledzy wyżej. Świeca to świeca założysz to będzie i tak jeździć. Ale dodał tak. Że świeca świecy nie równa. Świeca musi być odpowiednio wkręcona, że nawet elektroda i ta koncówka masowa musi być odpowiednio w komorze spalania ustawiona. Czyli chyba coś jest na rzeczy skoro mi tak powiedział. Tylko jak to sprawdzic :D

To prawda. Świece świecy nie równa. Oprócz budowy świecy ważny jest podstawowy parametr świecy czyli ciepłota świecy.
Jak świeca ma długo działać bezawaryjnie to dobór świecy pod względem ciepłoty jest bardzo ważny.

Jeżeli w samochodzie jest zamontowana instalacja gazowa to trzeba pamiętać, że temperatura spalania LPG jest wyższa niż benzyny.
Świeca gazowa musi lepiej odprowadzać ciepło niż świeca benzynowa.

Krótki artykuł o tym jak praktycznie wybierać świece zapłonowe do samochodu z gzem można przeczytać