Witam,
Mam problem z fiatem ducato 2001r. 2.8jtd (lecz silnik zmieniony na 2.8 HDI)
Znajomemu kazałem podłaczyć akumulator a sierota popełniłą bład... odwrotnie podlaczyl klemry (zamiast do + to - itd.) Jeszcze na domiar złego próbował wlączyć zapłon. Kiedy zorientował się że nie ma kontrolek na liczniku zmienił kolejność klemr na dobra ale zaczeł się problemy. Alarm przestał działać, brak kontrolek na blacie, nie odpala.

Po szybkim namyśle posprawdzałem wszystkie bezpieczniki lecz żaden się nie spalil.

Moje pytanie do was, co mam teraz sprawdzic? szukałem szukałem podobnym tematów ale cięzko dopasować coś do mojego fiacika.

Miałem na myśli odpiecie alternatora, ale czy zwykłe odłaczenie kostki wykluczy wine alternatora? przez jego uszkodzenie może alarm/immo nie dawać znaku życia?

Czekam na waszą pomoc bo już mam czarne myśli (sprzedaż na cześci/złom) Sad

Hm, zeby mostek (albo jak to się mówi - diody) w altku się spalił?
AFAIK, sterownik ma diodę zabezpieczającą przed odwróceniem polaryzacji ale hm... ostatni raz takie cuda na elektrotechnice w szkole widziałem :P

Hm, zeby mostek (albo jak to się mówi - diody) w altku się spalił?
AFAIK, sterownik ma diodę zabezpieczającą przed odwróceniem polaryzacji ale hm... ostatni raz takie cuda na elektrotechnice w szkole widziałem :P

czyli brak pomysłow? :(

Niestety nie znam Twojego auta, ale Fiat ma w zwyczaju stosować bezpieczniki takie po 30/50A przed skrzynka bezpieczników. Może spróbuj poszukać takowych. Obstawiam jednak, że poszło więcej i będziesz miał do wymiany głównie elementy elektroniczne. Takie proste jak rozrusznik to nie powinny się uszkodzić. Generalnie woltomierz w rękę i sprawdź czy dochodzi napiecie do skrzyni bezpieczników.

Pytanie zasadnicze a dokładnie dwa:
Kiedy zmieniałeś ten silnik?? Czy miedzy zmianą tego silnika a złym podłączeniem Aku auto działało poprawnie??

Elektronika obecnie tak jest robiona (i to nie od dziś) że podłączenie odwrotnie baterii nie powoduje uszkodzenia auta...