Witam , jak zawsze mam pytanie do mądrzejszych użytkowników tego forum gdyż sam się nie znam. Mam taką sytuację że dotąd chciałem sprzedać swoją bravkę i zmienić na matiza bądź peugeota 106 (chodzi tu wyłącznie o jak najtańszą eksploatację a nie przyjemność z jazdy i estetykę) Jednocześnie ostatnio jak się zastanawiałem to w swoją włożyłem ponad tysiaka i kupiłem za 1600 a nie sprzedam nawet raczej za tyle. I rozumiem że się wkłada i nie można oczekiwać zwrotu no ale myślałem nad założeniem gazu do niego. Jednocześnie nie wiem ile takie instalacje (na kilka lat nie na długo jakieś dobre tylko by parę sezonów pojeździć i sprzedać lub skasować) by kosztowały. Niestety wiem już że to nie jest najlepszy silnik i nie wiem jak może przyjąć instalację, a ponadto mam problem gdyż mój samochód nigdy nie jedzie prosto. cały czas muszę mieć lekko przekręconą kierownicę w lewo by nie zjeżdżać z drogi. Nie jest to uciążliwe bo jadąc nawet tego nie zauważam, aczkolwiek przy sprzedaży mogę mieć problem. Niestety kupując go (jako pierwszy samochód) nie jechałem nim, nawet po kupnie nie wracałem bo miałem opory przed jazdą a osoba która mnie zawoziła nim do domu nic nie powiedziała. Ponadto w przyszłości do wymiany mają być kasatory (bo inaczej będzie mulił i chodził jak traktor ) koszt około 400zł . Więc już nie wiem na co się zdecydować. Czy uda mi się go sprzedać i kupić jakieś mini autko z silnikiem 1.0 lub niżej czy zostawić go oszczędzać na naprawy i lpg? Rozpisałem się trochę ale już sam za bardzo nie wiem co robić. A muszę się w miarę spieszyć bo ubezpieczenie się zbliża szybko. a jak za nie zapłacę to już wgl nie będę mógł go sprzedać .

Pytanie jest ciężkie :) Instalacja będzie kosztowała ~1500, fakt, ze przy obecnych cenach dość szybko się zwróci, ale czy nie sensowniej sprzedać za 1500, dołożyć to co masz dać za instalację i za 3 kupić coś już zgazowanego, w lepszym stanie, młodszego, to już musisz odpowiedzieć sobie sam. Ściąganie, to musisz przejechać się na stacje diagnostyczną, żeby sprawdzili luzy w zawieszeniu, potem je wyeliminować a następnie ustawić zbieżność. Jeśli auto nie jest spawane z dwóch, to powinno pomóc. Ale czy jest sens robić, jak masz zamiar sprzedać, to też można mieć wątpliwości.

Ja do brava 1.6 założyłem gaz i po roku się zwróciło ( dużo jeździłem do poznania odc.140 km w jedną str)

Dzięki, wiem że ciężkie, ale dobrze że poddałeś mi myśl by kupić coś za 3 tys. zamiast dokładać do niego 1500 na gaz . Ja nie jeżdżę dużo teraz jeżdżę koło 15 km dziennie czasem do 60 ale to rzadko . No niby się nie zwróci ale z tym ściąganiem nikt go może nie chcieć.

Mój 1.4 w gazie pali ok 10l/100 km. Trochę dużo, natomiast pomaga zastosowanie niewielkiego zaworka przy doplywie gazu (który można wówczas bez konieczności podłączania elektroniki regulować). Czy to opłacalne? Musisz ocenić sam. Fakt faktem, że moc ma wieksza niż 1.2 i jest to odczuwalne (w 1.2 z dwoma rowerkami na górze czułem, że je wioze, w 1.4 jest to praktycznie nieodczuwalne, poza tym spokojnie można wjechać nim na czwórce na Salmopol czy Przegibek, czego 1.2 bezapelacyjnie nie potrafi). Natomiast faktycznie spożycie też ma relatywnie wyższe. Na silnik póki co nie mogę powiedzieć nic złego - po wymianie przewodów, oleju i filtrów działa bez zarzutu.

Pozdrawiam, M.

Wysłane z mojego HTC Desire S za pomocą Tapatalk 2

No dynamikę to ma niezłą, ale skupiam się na jedynie ekonomi i by dojechać z celu do celu i jak najtańszych naprawach i opłatach więc muszę go sprzedać i poszukam matiza ponieważ silnik poniżej 1.0 rocznikowo też podobnie jak brava , tanie części, mniejsze spalanie a dla jednej osoby to spoko praktyczny jest nawet :) ale najpierw muszę chętnego znaleźć na bravę .

Moim zdaniem dużej różnicy w spalaniu nie będzie ,tak samo jak miałem punto 1 też podobnie palił .Duża buda mały silnik matiz ma 51 km piszą że paliwa spala 6,7 litra ,więc dodaj sobie jeszcze z litr jak nie lepiej

sprawa jest prosta co do gazu. Jak masz zadbane auto, w dobrym stanie to montujesz sekwencję. Zwróci się zadziwiająco szybko. Mam bravkę 1.6 97 z przebiegiem 80 tys km. Od nowości w rodzinie, utrzymana całkiem całkiem. Założyłem IV generację za 2400 bo wiem, że tym autem jeszcze pojeżdżę. I dla mnie kalkulacja jest prosta na benzynie w mieście 55zł za 100km na trasie 35zł. Obecnie na podtlenku gazotu 150km w mieście i 275km w trasie zapłaciłem 55zł. 8.5 litra LPG na 100 km. Także sam oceń, czy autem chcesz (i czy auto tyle jeszcze wytrzyma bez większych kosztów) pojeździć jeszcze około 13 tys km, bo po tylu instalacja wyjdzie na zero mniej więcej.

sprawa jest prosta co do gazu. Jak masz zadbane auto (...) 8.5 litra LPG na 100 km. Także sam oceń, czy autem chcesz (i czy auto tyle jeszcze wytrzyma bez większych kosztów) pojeździć.

W trasie, czy na mieście? Jaki zbiornik, 30 czy 40?

Wysłane z mojego HTC Desire S za pomocą Tapatalk 2

raczej w trasie ,u mnie w trasie 8 l ,a w mieście 10-11l

Może nie pali dużo mniej chociaż mój kolega miał i mówił że był ekonomiczny ale to wiąże się też z ubezpieczeniem oc (które dla kierowcy ze zwyżkami mimo wszystko zmienia wartość o dobre około 300zł to jeszcze części do tego typu aut są tanie a i przepchnąć jak coś padnie jest łatwiej bo lżejszy, a w moim to i powoli coś skrzynia zaczyna się psuć bo zwłaszcza wsteczny często nie chce mi wchodzić :( więc powoli to i tak byłoby nieopłacalne zwłaszcza dla studenta który najczęściej sam jeździ tym autem. Jeszcze myślę o czymś mniejszym, może seicento/cinquecento bądź peugeot 106 ale najpierw muszę tego sprzedać.

W trasie, czy na mieście? Jaki zbiornik, 30 czy 40?



150km w mieście i 275km w trasie wyszło 8.5 litra LPG na 100 km.

ostatnio w trasie wyszło mi 10 litrów, ale cisnąłem po 100-150 non stop.

Jestem jeszcze przed regulacją po instacaji jakby co.
Zbiornik 44 brutto, netto 36.5 litra

No dynamikę to ma niezłą
1.4 ma niezłą dynamikę? 1.4 jest najgorszy z całej palety silników w bbm-ach... już 1.2 16v jest w cholerę lepszy...

1.4 ma niezłą dynamikę? 1.4 jest najgorszy z całej palety silników w bbm-ach... już 1.2 16v jest w cholerę lepszy...

Ja się tam nie skarżę, wyprzedzam bez problemu a chyba o to chodzi i pod górkę też podjeżdżam, każdy ma swoje zdanie a jak na auto za niecałe 2tys. to jest dobre przyśpieszenie...

Na Twoim miejscu nie inwestował bym w gaz do auta z tym silnikiem. 1.4 nie dość, że bardzo awaryjny to potrafi spalić tyle co 2.0 HGT, a przy ewentualnej sprzedaży sporo stracisz. Najlepiej sprzedać i kupić inne z gazem, albo dieselka Jtd są bardzo oszczędne i wytrzymałe. Co do ściągania to może być tylko zbieżność do ustawienia, ale trzeba pierw pojechać na stacje kontroli pojazdów, dowiedzieć się czy wszystko jest ok, zrobić co jest do zrobienia i dopiero ustawiać.

1.4 ma niezłą dynamikę? 1.4 jest najgorszy z całej palety silników w bbm-ach... już 1.2 16v jest w cholerę lepszy...
Potwierdzam, stary klekot 1.4 nijak się ma do 1.2 16V z fiata. Dynamika jest lepsza w tym drugim ihmo - jeździłem i takim i takim.

Jeżeli chodzi o instalacje to do auta wartego 1.5kpln montować instalacje za tyle samo.. No sam nie wiem. Najtańszą instalację na śrubę za 1.2kpln, ale nawet to przy odcinkach 15km się raczej średnio opłaci..

Jak czytam że 1.4 pali 10 litrów LPG to mam lekki uśmiech na twarzy - moje bravo 1.8 przy wcale nie lekkim traktowaniu paliło niecałe 10 a że tak powiem to inna bajka do 1.4 ;)

@Freezx rozumiem, a nie wie ktoś ile taka diagnostyka i ustawianie zbieżności by mnie kosztowało ? :D @Byrrt już nie planuję zakładać instalacji tylko niestety już go nikt nie chce nawet za 1.5kpln :/

Zbieżność to zależnie od serwisu od 50 do 150..

Witam! Również odradzałbym bym inwestowanie w gaz do tej wersji Bravki. Te silniki nie sprawdzają się przy normalnej eksploatacji, a z gazem pewnie tym bardziej. Biorąc pod uwagę ogólny stan samochodu, podobnie jak koledzy doradzam sprzedać, dołożyć i kupić coś lepszego z gazem. Nawet jeśli coś trzeba będzie zrobić, a pewnie tak będzie, to lepiej już w czymś innym. Polecam wersję z silnikiem 1,2. Mam taką z gazem sekwencyjnym już od ośmiu lat. Zużycie gazu 8-8,5 litra i żadnych problemów.

Ja swoją brave sprzedałem i jeszcze zarobiłem na tym
. Gaz akurat zwrócił się i miałem okazję tanio kupić scenika

Niestety ja tylko stracę nikt jej nie chce nawet za 1,2k pln :( w końcu ją zezłomuję bo na skupie aut 600 zł chcą dać to tyle dostanę na złomie i nie będę nikogo dorabiać ...

Ja za Punto rozbite dostałem 700 zł dźwięku do wymiany były tył i przód, słupek przedstawione. Szyba zbity od kierowcy i kawałek zderzaka wyrwany. Więc myślę że jak poczekasz to sprzedasz

hm tylko oc mi się za miesiąc kończy niestety to potem wgl nie pójdzie a jak przedłużę oc (1500+) to nie opłaci mi się sprzedać już wgl ...

Sprzedając dostaniesz zwrot za OC więc tutaj nie ma problemu. Jak nie masz kasy to weź bravę z 1.2 188A5. Bardzo oszczędny silnik i nawet niezła dynamika.
Chwalę sobie a mam porównanie bo miałem 1.6.

O ile kupujący wypowie umowę OC