:smile: Witam , mam pytanie ponieważ bardzo chciałbym zostać przy aucie jaki jest fiat bravo/brava i mam 1,4 ale sprzedaję ponieważ za dużo pali i wgl jest za duża a jednocześnie nie chcę jeździć matizem (chociaż raczej to mnie czeka) ale znalazłem ciekawe ogłoszenie z fiatem bravo zaraz dam do porównania moje: Sprzedam Fiat Brava Płock • OLX.pl (http://olx.pl/oferta/sprzedam-fiat-brava-CID5-IDf2HeT.html) a wystawione : Sprzedam fiata brawo 1.2 wspomaganie 2000r nowa cena Fabianki • OLX.pl (http://olx.pl/oferta/sprzedam-fiata-brawo-1-2-wspomaganie-2000r-nowa-cena-CID5-IDeXdmF.html#ca636ff026) nie mówiąc już o tym że mogę do niego dopłacić heh ale jeszcze jest kwestia ile to auto spala w tym silniku no i czy ten silnik jest awaryjny ? :) bo wspomaganie plus nieco mniejsze wymiary mnie zachęcają

1.2 będzie mniej awaryjna od 1.4, ale na znaczne różnice w spalaniu nie ma co liczyć. Ale z tych dwóch, to najlepiej wybrać 1.6 w gazie. Awaryjność silnika porównywalna z 1.2, jak nie mniejsza, a ja spalam 8 litrów gazu w trasie spokojniej do 11 na autostradzie. Przy obecnych cenach jazda prawie za darmo.

Ja mam 1.6 i nie narzekam, psują się takie drobne pierdoly. Gazu w trasie przy 110_120 9 litrów spala

Ten 1,2 z ogłoszenia to po jakimś dzwonie - zderzak i gril nie od tej wersji, nieoryginalne lampy, niefabryczne śruby przy dolocie. Ogólnie wszystko tragicznie spasowane.

Ujmę to tak w 1.2 podczas jazdy pod górkę nie obejdzie się bez redukcji biegu (co najmniej na czwórkę), natomiast silnik 1.2 jest bardziej oszczędny, spokojniejszy, bardziej precyzyjny i lepiej zsynchronizowany na wyższych prędkościach (powyżej 100) ze skrzynią biegów. Lepiej też reaguje na paliwo wysokoooktanowe Verva 98 i V-Pover Racing (gdzie w 1.4 jest to praktycznie nie odczuwalne). Natomiast jeśli chcesz założyć bagażnik rowerowy i załadować dwa rowerki to raczej 1.4. Podobnież jeśli chcesz założyć hak i pociągnąć przyczepkę. Brava 1.2 z dwoma rowerami na górze dużo traci na mocy, podczas gdy 1.4 idzie całkiem nieźle. Podobnież na trzech cylindrach (kiedy strzeli przewód wysokiego napięcia). 1.2 ledwo jedzie (acz fakt faktem, że jedzie), 1.4 minimalnie traci na mocy, acz daje rade (tylko troszeczkę głośniej chodzi). Poza tym mam wrażenie, że 1.4 jest mocniejszy do 100 i w sumie fajnie się rozpędza, gorzej powyżej 120 km/h (mam wrażenie, że 5 bieg jest za nisko). Natomiast fajnie idzie pod górkę (zdarzało mi się brać całkiem przyzwoite wzniesienia bez redukcji z 5-ki). Spokojnie też ruszy z dwójki (czasem nawet trójki). Po prostu silnik mocniejszy, mniej precyzyjny. Ogólnie rzecz biorąc - silnik 1.2 oszczędniejszy, spokojniejszy, bardziej precyzyjny. 1.4 mocniejszy, bardziej "toporny" (taki trochę traktor), dobrze idzie do 100 km/h, potem trochę brakuje 5 biegu (acz zdarzyło mi się już lecieć 150 i w sumie nie było tragicznie i w porównaniu z z 1.2 na wysokich prędkościach miał mniejsze spożycie niż 1.2). Bardziej nadaje się na trasę (spokojna jazda, bez redukcji biegów). 1.2 ma cztery zawory na cylinder (na dwóch różnych wałkach), 1.4 ma po trzy na jednym walku (przez co jest mniej precyzyjny, ale mocniejszy). Troszeczkę wyżej mógłby być też 5 bieg i silnik mógłby być lepiej wygłuszony (szczątkowa pokrywa silnika, zakrywająca właściwie tylko elektronikę w 1.4). Po prostu - dwa różne silniki, dwa różne auta. Pomimo, że teoretycznie i to Brava i to Brava troszeczkę się różnią i każdy do trochę innych zastosowań. Jeśli jesteś budowlańcem i czasem podpinasz przyczepkę - silnik 1.4. Jeśli szukasz względnie oszczędnego auta do jazdy miejskiej to 1.2. Obydwa całkiem nieźle chodzą na gazie. Jeśli chodzi o legendarną awaryjność silnika 1.4 trudno mi cokolwiek powiedzieć (bo jeżdżę nią dość krótko), natomiast fakt faktem, że po wymianie filtrów i oleju w 1.4 ja dotąd nie było żadnych problemów (obecnie raptem kilka tyś km). W 1.2 dość często paliły się przewody (nawet jak były fabrycznie nowe, NGK ich żywotność była w 1.2 krótsza). W 1.4 póki co z przewodami spokój (raz tylko jeden wypiąłem, żeby sprawdzić jak idzie na trzech cylindrach, gdyby zdarzyła się kiedyś na trasie taka awaria). Jeśli chodzi o pozostałe kwestie - konstrukcyjnie to samo. Silniczek wycieraczek w jednym i w drugim dość awaryjny. Podobnie zresztą jak IMMO (w 1.4 widać, ze też przeszedł taką samą awarię). Z silniczkiem krokowym (też podobno charakterystyczna dla brawy awaria - wchodzi wtedy na wysokie obroty) póki co nigdy problemów nie miałem. Dwa różne auta, dwa różne silniki - pozostałe rozwiązania konstrukcyjne - jak to w bravie - to samo. Silnik 1.2 16V późniejszy, bardziej dopracowany. 1.4 - poprzednik 1.2, acz fakt faktem, że mocniejszy. Przy regularnych zmianach oleju i filtrów nie zauważyłem - póki co - żadnych problemów. Tyle w temacie póki co z mojej strony!

dzięki za odpowiedzi :) czyli bravo odpada a mam jeszcze propozycje wymiany na punto 2 ale szczegółów dowiem się później .

Skoro brava jest dla Ciebie za duża to bravo to to samo (mniej furtek i trochę krótsze ☺ To może faktycznie punto?

Tylko boję się bo ta oferta zbyt ładnie wygląda xd auto z roku 2004 z silnikiem 1.2 i gazem wbitym w dowód w dobrym stanie po wymianie skrzyni biegów itp. Ze wspomaganiem. A moja bravka jest w najuboższej wersji wyposażeniowej tylko facet nie ma kwitów na wymiany bo niby po znajomości ma mechanika i chce ze mną do niego pojechać ale to mi nic nie da bo każdy może sobie mówić co chce a boję się kosztów. To juz lepiej by było sprzedać i kupić coś pewniejszego a starszego.

Nigdy tak na prawdę nie wiesz co kupisz. Pozdrawiam :-)

Miałem Bravę 1,2 16V+LPG z 2001r w wersji STELL . Super autko,koszty eksploatacji małe,super się spisywało. Jak jeździła żona to spalanie max 6 L.A jak ja to 6-8 L. Jak na taką budę to dobrze sobie radziło. Punto może troszkę lżejsze,silniki też trwałe,ale 8V i troszkę więcej palą. Bravo a Punto pewnie w wadze się dużo nie różnią. Grunt to znaleźć dobry egzemplarz , zdrowe progi i podłoga.