marcij
13-04-2016, 09:26
W miniony weekend wymieniałem silnik w swoim samochodzie. Dawcą była Marea, na silniku rok produkcji 99, ale też już poliftowy.Nie spodziewałem się różnic, jednak pierwszą, którą zauważyłem, był inny kolektor wydechowy i jedna sonda. W sumie to mnie nawet ucieszyło, przespawałem sobie wydech i mam 4:2:1, zamiast 4:1. Następnie inna sprężarka klimy i inny rozrusznik, inny czujnik spalania stukowego ale to się zdarza.
Największą niespodzianką było jednak to, co zobaczyłem, dopiero po wyjęciu starego silnika - kabelek z wtyczką wychodzący z okolic wałka ssącego. W moim starym silniku był czujnik położenia wałka oraz dodatkowo czujnik spalania stukowego. Była sobota wieczór, włożyłem ten nowy silnik bez tego czujnika. Silnik pracuje ładnie, równo, wkręca się bez problemu, jest zauważalnie mocniejszy od starego.
I tutaj pojawia się pytanie - co można z tym zrobić. Bardzo nie chciałbym rozkładać rozrządu i montować ten czujnik. Czy istnieją wersje komputera, które bez zmiany instalacji elektrycznej silnika rozwiązałyby ten problem? Czy do mojego kompa można wgrać inne oprogramowanie? Czy może da się jakoś zaemulować ten czujnik, żeby obecny komp z obecnym softem nie krzyczał na mnie ?
Największą niespodzianką było jednak to, co zobaczyłem, dopiero po wyjęciu starego silnika - kabelek z wtyczką wychodzący z okolic wałka ssącego. W moim starym silniku był czujnik położenia wałka oraz dodatkowo czujnik spalania stukowego. Była sobota wieczór, włożyłem ten nowy silnik bez tego czujnika. Silnik pracuje ładnie, równo, wkręca się bez problemu, jest zauważalnie mocniejszy od starego.
I tutaj pojawia się pytanie - co można z tym zrobić. Bardzo nie chciałbym rozkładać rozrządu i montować ten czujnik. Czy istnieją wersje komputera, które bez zmiany instalacji elektrycznej silnika rozwiązałyby ten problem? Czy do mojego kompa można wgrać inne oprogramowanie? Czy może da się jakoś zaemulować ten czujnik, żeby obecny komp z obecnym softem nie krzyczał na mnie ?