Zobacz pełną wersję : Adaptacja przepustnicy/krokowca brava 1.2
Adaptowałem przepustnicę programem FiatEcuScan, ale nie jestem pewny czy wszystko zrobiłem poprawnie.
Proszę o opinię czy dobrze zrozumiałem procedurę:
- podpinam kabel do autka
- zapalam zapłon,
- łączę się z autem,
- przechodzę do zakładki akuratory
- wybieram opcję "reset param. samodopasown.......", czekam aż proces się zakończy
- wyłączam zapłon na minimum 30 sekund, podczas tego odpinam kabel od auta
- włączam zapłon i czekam minimum 30 sekund
- odpalam auto
- odbywam przejażdżkę około 10 km (po obwodnicy)
Zastanawia mnie jedno, czy po przejechaniu 10 km powinienem coś jeszcze ustawić w komputerze, oraz czy podczas przejażdżki powinienem mieć podpięty komputer czy jest to zbędne ?
markshall
12-04-2016, 10:59
Wygląda na to ze zrobiłeś wszystko dobrze. Po tych 10km powinno być ok, nic nie musisz nic już robić.
Pojawił się problem, po odpaleniu auta obroty wchodziły na 3000 obr/min i otrzymywały sie tak przez dłuższą chwilę.
Postanowiłem powtórzyć adaptację przepustnicy, zrobiłem to podobnie jak ostatnio, czyli usunąłem nastawy i odpiąłem komputer i przejechałem 10 km. Niestety adaptacja się nie zapisuje. Przejechałem 15km, a obroty dalej skaczą.
Czy ma znaczenie to, że ostatnio robiłem przejażdżkę z komputerem podpiętym i włączonym ecuscanem na parametrach a tym razem bez komputera??
Nie to nie ma wpływu. Adaptację opisałeś okej jednak nie piszesz czy w ogóle czyściłeś przepustnicę. Mniemam że tak skoro robiłeś adaptację. Druga sprawa, jeśli demontowałeś przepustnicę w celu czyszczenia mogłeś nie dopatrzeć zniszczonej uszczelki. Jeśli zasysa lewe powietrze to żadne nastawy nie wyregulują przepustnicy. Sprawdź to, bo ja nie dopatrzyłem tego kiedyś w renault kuzyna i obroty non stop były podbijane. Dopiero wymiana uszczelki załatwiła sprawę.
markshall
17-04-2016, 21:25
A możesz też mieć problem z TPS (czujnik położenia przepustnicy) który w tym silniku jest zintegrowany z siłownikiem przepustnicy, brak zamienników, nowy 500zł ;/ Ja u siebie rozbierałem go i czyściłem bieżnie potencjometrów, aczkolwiek jak nie masz wprawy w tego typu rzeczach to łatwo to popsuć.
Artysta : uszczelka jest cała, sprawdzałem podczas czyszczenia przepustnicy.
Markshall: czy masz jakieś zdjęcia rozebranej przepustnic z czujnikiem TPS. Czy jak miałeś uszkodzony TPS to komputer pokazywał jakiś błąd?
Dziś jechałem do pracy i obroty po odpaleniu skakały, ale po jakiś 2 kilometrach zaczęły skakać mniej, aż w końcu siadły na 850obr.
Po przejechaniu kolejnych 10 km znowu zaczęły podskakiwać. Dziwne zachowanie.
markshall
18-04-2016, 11:12
Markshall: czy masz jakieś zdjęcia rozebranej przepustnic z czujnikiem TPS. Czy jak miałeś uszkodzony TPS to komputer pokazywał jakiś błąd?
Niestety zdjęć nie posiadam. Kiedyś na chomiku znalazłem jakiś opis ze zdjęciami jak to rozebrać.
Komputer nic nie pokazywał.
Pojeźdzę z dwa dni i zobacze czy przepustnica sie ustawi. Czy odpiecie akumulatora na pol godziny moze pomóc?
Co do TPS też można sprawdzić za pomocą miernika. Łapiesz dwa piny od TPS (najlepiej krokodylkami) i dodajesz ręką gazu na zgaszonym silniku. Jeśli wynik zmienia się bez jakiś dziwnych skoków to TPS jest sprawny i nie widzę sensu jego rozbierania bo i tak teoretycznie jest nierozbieralny.
Proszę podpowiedzcie, gdzie widzicie TPS w przepustnicy od 1.2. Z jednej strony jest krokowiec a z drugiej zwoje od sprężyny.
http://images76.fotosik.pl/521/bfa5ed31aa620071med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/bfa5ed31aa620071)
markshall
19-04-2016, 08:49
Pisałem przeciez kilka postów wyżej, że jest zintegrowany z "krokowcem "
aj, źle zrozumiałem "siłownik przepustnicy".
Dziś jechałem do pracy i sprawa wygląda następująco:
- po odpaleniu obroty na biegu jałowym wskoczyły na 2.5 tysiącia i rosły po mało do 3 tysięcy
- po przejechaniu około kilometra obroty na biegu jałowym skoczyły na 2 tysiące i opadły po mało na 850obrotów i obroty działały dobrze
- po przejechaniu około 7 kilometrów obroty na biegu jałowym spadały w miarę normalnie, ale zatrzymywały się na 1 tys obrotów zamiast 850 obrotów.
A układ dolotowy masz szczelny ?
Jak czyściłem przepustnicę i składałem resztę do kupy to wszystko grało.
Przed chwilą jechałem autkiem i zachowanie było takie:
- po odpaleniu falujące obroty na biegu jałowym 1.5 do 2.5 tys
- jak auto się zagrzało do około 60stopni, falowanie na jałowym biegu ustało.
Czyli jak auto jest ciepłe to wraca do normy, na zimnym szaleje.
Po upływie 2 dnich, auto zachowuje się następująco :
- na zimnym po odpaleniu na biegu jałowym utrzymuje 3 tysiące obrątów, lub faluje 2tysiące -3 tysiące
- podczas jazdy autem przy około 40*C auto szarpie
- po przekroczeniu 60 *C obroty na biegu jałowym spadają do 1tys-850 obr
- podczas jazdy jak wrzucę na luz, to obroty utrzymują się na wysokości 1600 obr, dopiero po zatrzymaniu spadają do 1-850 obr.
Czy przy takim zachowaniu, wymiana silniczka krokowego może coś pomóc, czy problemu szukać gdzie indziej ??
Rozebrałem cały układ dolotowy, rozebrałem ponownie przepustnicę i silniczek krokowy, a następnie poskładałem ponownie. Układ jest czysty, przetarłem styki na wtyczce. Po złożeniu wykonałem adaptację przepustnicy i wszystko zaczęło działać poprawnie.
Przyczyny problemów nie mogę stwierdzić.
Proszę o zamknięcie tematu, a za wszelkie porady dziękuję.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.