Witam.Jestem posiadaczem Stilo 1.6. Mam problem z falującymi obrotami. Najgorzej jest jak zejdzie do 800 obrotów to zaczyna skakać na 500,potem na 800,i bardzo często gaśnie.Po podłączeniu do komputera nie ma żadnych błędów.Cewki wskazują 1,550 ms.Przepustnica wyczyszczona.Zauważyłem,że coś w niej lata,jak w grzechotce,w przedziale silnika krokowego.Czyto normalne?auto adaptacje przepustnicy zrobiłem chyba z 3 razy i nic. Dzisiaj sprawdziłem jeszcze raz rozrząd i jest ustawiony dokładnie na 5 stopni.Z tego co już wiem, wcześniej był ustawiany na blokadach z luzami,czy to może być przyczyna.Mam zamiar zamówić dobre blokady i tu nasuwa się pytanie- jak ustawić rozrząd na punkt 0 na kole zamachowym i okienku skrzyni,czy na czujnik zegarowy,ale zaobserwowałem ze jak ustawie go na czujnik zegarowy w górnym martwym punkcie ,to nie bardzo pasują znaki na skrzyni biegów i kole zamachowym.Poprawcie mnie jeżeli coś źle rozumiem ale górny martwy punkt jest w momencie kiedy pierwszy tłok osiągnie najwyzszy punkt i zacznie sie cofać ,.i wtedy muszą pasowac blokady na wałki zgadza sie???Z góry dziekuje za cenne informacje

Przepustnica wyczyszczona.Zauważyłem,że coś w niej lata,jak w grzechotce,w przedziale silnika krokowego. To masz przyczynę. Za obroty na biegu jałowym odpowiada właśnie krokowiec.

Witam.
Proponuje sprawdzić silniczek krokowy. Miałem identyczną sytuacje jak Ty. Jesli to nie silniczek krokowy to moze byc brudna przepustnica.
Zbiera się tam nagar który równeż wpływa na obroty silnika.