Mam problem z moim stilokiem a mianowicie któregoś popołudnia pojechałem do kumpla zgasilem auto i świeciły mi się światła drogowe oczywiście odlaczylem kleme aby aku się nie rozładowało następnego dnia przy próbie odpalenia zaswiecila się kontrolka kłódki i nie szło odpalić auta, po ponownym przekreceniu kluczyka auto odpalilo ale nie szło zgasic, po kilku dniach auto przestało całkiem odpalac a po przekreceniu kluczyka nie ma żadnej reakcji, tylko włącza się radio klima i światła drogowe. Pomocy co może być nie tak? Czekam na odp :-)

Prawdopodobnie skrzynka bezpieczników pod maską dostała wilgoci. Masz osłonę na aku? Myłeś ostatnio samochód?

Nie mam, choć nie widać tam oznak wody, przeczyszcilem ją i problem nadal jest dodam żeby wymieniana ją na nową w sierpniu

Podłączałeś auto pod program diagnostyczny?

Jeszcze nie, jutro jadę do elektryka zobaczyć co się stało