witam jestem tu nowy . jestem mechanikiem od 20 lat ,a nie potrafie naprawic swojego autka . juz mi rece opadaja . podczas pracy silnika slychac dziwne szuranie chrobotanie , terkot ,. po podniesieniu maski w komorze silnika tego nie slychac jednak wewnatrz auta masakra . slychac jakby od strony pasazera lecz bardziej po srodku kokpitu . sprawdzalem juz wszystkie opcje . halas zwieksza sie podczas zwiekszania obrotow jednak jest pewien zakres miedzy 1800 a 2000 obrotow gdzie halas znika . napewno nie skrzynia i nie sprzeglo , bo niema roznicy czy sprzeglo wcisniete czy zwolnione . podejrzewam jakis luzny element ,ale juz wszystko przejzalem . moze ktos mial cos podobnego . jestem glownym mechanikiem w firmie posiadajacej ponad 30 aut dostawczych i ciezarowych a tu taki wstyd . poprostu mnie to przeroslo . :mad:

No wygląda na coś rezonującego. Może jakieś wtyczki za radiem, czy coś. Jak piszesz, że pod maską nie słychac, a w środku tak, to spróbuje rozłożyć deskę , wyjąć radio i tam może szukać.

to raczej cos nizej przy nogach . jak sie w.....ie to caly kokpit wypruje i od nowa zloze .

zamykam temat . zdiagnozowalem przyczyne . halas powodowalo kolo pasowe . guma w kole sparciala i kolo zaczynalo dostawac wibracji .