PDA

Zobacz pełną wersję : Muli na zimnym



majlosz
22-03-2016, 22:02
Witam,
na wstępie zaznaczę, że jestem po wymianie rozrządu oraz paska alternatora, planuję też regulację luzów w przyszłym tygodniu. Od jakiegoś czasu auto strasznie mi muli na zimnym zilniku w zakresie 1500-2000 obrotów, po rozgrzaniu jest wszystko w porządku, po przełączeniu na lpg również. Co może być przyczyną?

snuffmajster
22-03-2016, 22:06
Powiem Ci że u mnie też muli tak do tych 1800-2000, potem do 3000-4000 obrotów idzie jak przecinak. U mnie jest to 1.2l 8V, a Ty jaki masz silnik?

UPG ok? Zawory wyregulowane?

seth
22-03-2016, 22:16
Zobacz czujniki temperatury. Może one podają źle dane i komp daje zła dawke

majlosz
22-03-2016, 22:42
Powiem Ci że u mnie też muli tak do tych 1800-2000, potem do 3000-4000 obrotów idzie jak przecinak. U mnie jest to 1.2l 8V, a Ty jaki masz silnik?

UPG ok? Zawory wyregulowane?
Silnik mam taki jak przy informacji o profilu :P tak jak napisałem zawory będę w przyszłym tygodniu regulował. Tylko że u mnie muli czasem tak że nawet jak docisnę do końca pedał gazu to się baardzo długo zbiera, a przepustnica też niedawno wyczyszczona.

Zobacz czujniki temperatury. Może one podają źle dane i komp daje zła dawke
Jak mogę je skontrolować?

Dodam jeszcze, że przy rozruchu auto wskakuje na obroty powyżej 1200 i powoli schodzi do 700

seth
22-03-2016, 23:38
To skoro na zimnym trzyma 700 to moim zdaniem nie ma ssania. Na zimnym kolo 1100 powinno być moim zdaniem. Podłącz się pod kompa i zobacz bledy

majlosz
23-03-2016, 00:02
To skoro na zimnym trzyma 700 to moim zdaniem nie ma ssania. Na zimnym kolo 1100 powinno być moim zdaniem. Podłącz się pod kompa i zobacz bledy

jeszcze jutro rano sprawdzę jak to wygląda

majlosz
23-03-2016, 12:50
To skoro na zimnym trzyma 700 to moim zdaniem nie ma ssania. Na zimnym kolo 1100 powinno być moim zdaniem. Podłącz się pod kompa i zobacz bledy

Dobra, odpaliłem i podskoczyło do 1500 i opadło do 1000-1100. Minutę odczekałem i ruszyłem. Dodam, że spalanie komp mi określa jako 8-9km/l czyli ponad 12l a nawet na zimnym tak być nie powinno...Może to lpg przekłamuje wyniki spalania? Chociaż mam wrażenie, że spalanie benzyny mi wzrosło a lpg jest ok.

seth
23-03-2016, 12:54
Jeszcze sondę lambda zobacz. Najlepiej podeślij pod kompa i zobacz bledy

majlosz
23-03-2016, 13:04
Jeszcze sondę lambda zobacz. Najlepiej podeślij pod kompa i zobacz bledy

auto było na kompie całkiem niedawno i na sondzie było niby wszystko ok

Ewentualnie czy jest opcja że gaz jest niewłaściwie ustawiony i przez to zamula mi pb?
Gazownik wykluczył żeby to gaz coś zamulał kompa, jutro podłączę do kompa u znajomych mechaników i ogarnę temat.

majlosz
24-03-2016, 09:19
Auto było pod kompem, wyszło "błąd sondy lambda - sporadyczny" czyli praktycznie może być to wszystko tak? Mirek skasował i nie wiem gdzie szukać problemu :(

seth
24-03-2016, 09:21
Po skasowania dalej to samo? A spróbuj zdjąć w tyczke z czujnika temperatury i zobacz reakcje na zimnym

majlosz
24-03-2016, 09:23
Auto było ciepłe więc nie mogłem zaobserwować, dzisiaj po pracy sprawdzę czy dalej tak będzie.

majlosz
25-03-2016, 12:36
Chyba znalazłem winowajcę, przeryłem pół internetu i wychodzi na to, że jeśli nie jest to czujnik temp. to może wystarczyć przeczyszczenie map sensora. W sobotę jeszcze podłączę elma 327 i będę na bieżąco obserwował parametry silnika, na co w szczególności zwrócić uwagę?

majlosz
29-03-2016, 22:39
wymieniłem czujnik ale niepokoi mnie do tego dźwięk silnika, nagrałem i wrzuciłem na hosting link:
Zippyshare.com - Głos 001.m4a (http://www72.zippyshare.com/v/WZVDTP3k/file.html)

majlosz
02-04-2016, 17:10
Po wymianie czujnika wydaje się że problem znikł, spalanie pozostaje wysokie mimo wyregulowania zaworów, czystych świec a wydaje mie się że gdyby padła sonda to by spalanie lpg było wyższe a jest na poziomie 8-9/100. Dodam, że w zakresie obrotów 1000-1500 brzęczy mi z okolic alternatora/rozrządu a przejechałem ok 2kkm od wymiany rozrządu, czyżby za mocno/słabo napięty pasek?