Witam.
Po wymianie silnika coś zaczęło stukać w prawym kole. Wcześniej tego nie było. Auto jak rozpędzę do 120 km to po puszczeniu gazu zaczyna pływać po całej drodze tak jak by półośka ściągała auto na jedną stronę.
Dodam, że przy wymianie silnika półośki były wykręcane. Poskładałem i teraz coś dziwnie puka przy skręcie kołami i jak pokonuję autem dołki. Jak odkręciłem półoś prawą to piasta chodziła do tyłu i do przodu normalne. Tak to wygląda i się zachowuje jakby śruba od półośki trzymała tak piastę, że dopiero jak ja dokręciłem to przestała się całość ruszać. Może to łożysko - jak myślicie?

Uff. Wstawiłem interpunkcje, poprawiłem błędy ortograficzne i przepisałem trochę zdania. Wszystko po to, aby dało się to czytać.

Irek, czytam i nic nie rozumiem. Napisz to jeszcze raz, najlepiej w punktach co robiłeś, co dokręciles lub wykręciles. Nie używasz interpunkcji. Twoje zdanie na ponad 90 wyrazów (tak, policzylem) o błędach nie pisząc. Tego się bez wodki (zdania długiego niczym gąsienica) nie rozbierze. Zrób to raz jeszcze porządnie. Oczekujesz porady, ale zanim ktoś Ci jej udzieli, musi się przebić przez "co poeta chciał powiedzieć?" a nie każdemu się chce.
Zatem do dzieła.

no ok postaram się opisać dokładniej.
A więc tak gdy rozpędzę samochód do 100 i powyżej puszczając gaz auto zaczyna pływać i na zakręcie nie trzyma się drogi coś puka w prawym kole co to może być?. zaczęło się to po tym jak wymieniłem silnik, podczas wymiany silnika musiałem wyciągnąć skrzynie i półośki wykręciłem z piast, po wykręceniu prawej półośki poczułem jak cała piasta się rusza góra dół to normalne że po odkręceniu półosi rusza się cała piasta czy może łożysko do wymiany ? i czy to ono może powodować że auto pływa ? czasami jak jadę trzymając kierownice czuje jak mi ja szarpie w prawą stronę tzn delikatnie wyrywa no i jak wjade w jakiś dołek lub skrece kola jadac to coś puka własnie z prawej strony

Piasta nie moze latać góra-dół. Musi twardo siedzieć, jej ruch może być tylko wokół, czyli na łożysku. Piasta jest przykrecona do zwrotnicy. Musi twardo siedzieć. Weź to rozbierz i sprawdź mocowania.

a więc odkręciłem koło i zacząłem ruszać zwrotnica nic dziwnego się nie działo oprócz luzów na końcówce drążka kierowniczego wymieniłem na nowy 25 zł i auto już tak nie pływa ale nadal są jakieś stuki ale mniejsze już