Witam

Niestety i mnie to dopada, czyli ślizgające się sprzęgło po programie. Proszę o radę co wybrać ( jaką markę) by nowe sprzęgło zniosło okolice 400NM? Czy są jakieś wersje wzmocnione? Na forach czytałem coś o regeneracji tarczy na kevlarowe okładziny, ale nikt jednoznacznie nie gwarantował przeniesienia większego momentu? Dwumas puki co sprawny. Auto jak w avatarze.

Pozdrawiam
Adam

Znalazłem coś takiego: FIAT CROMA JTDM 1.910 KIT VOLANO MONOMASSA + FRIZIONE SPORTIVA COMPLETO | eBay (http://www.ebay.it/itm/FIAT-CROMA-JTDM-1-910-KIT-VOLANO-MONOMASSA-FRIZIONE-SPORTIVA-COMPLETO-/360860369386)
Koło jednomasowe + sprzęgło no ale prawie 1000 euro za to :(
Samo sprzęgło to: KIT FRIZIONE RINFORZATO ALFA 159 VALEO 826705 | eBay (http://www.ebay.it/itm/KIT-FRIZIONE-RINFORZATO-ALFA-159-VALEO-826705-/281938088639?hash=item41a4d1d2bf:g:7UwAAOSwmrlUwKk M)
Jakbyś potrzebował pomocy to mogę pomóc w sprowadzeniu.

Adam... Croma to nie wyścigówka... Żaden normalny tuner nie zrobi na tym silniku 400Nm chyba, że na specjalne życzenie klienta. Sprzęgło wytrzymuje 400-410Nm i nie ma sensu takie kręcenie momentu. Taniej Cię wyjdzie jak pojedziesz zrobić sensowniejszą mapę, albo za rok znowu wydasz 2k zł na kolejne sprzęgło. Zresztą skrzynia też nie wytrzymuje takiego tuningu.
Tak wiem, nie o to pytałeś ;)

jak wyzej.. 400Nm to zdecydowanie za dużo.. lepiej zdjąć kilka Nm i wsadzic zwyczajne sprzegło..

Ja mam po chipie 362Nm i śmiga bez problemów na normalnym sprzęgle.

Z 1.9 8v wyciągnąć ponad 400NM to trochę przegięcie pały.
Masz może wykres jak to wygląda?

8V i 16V to te same silniki jeśli patrzeć na osprzęt. W obydwóch wersjach 400Nm jest na pograniczy możliwości sprzęgła. Z drugiej strony - kto bogatemu zabroni? ;)

Tarcza została zregenerowana okładziną kevlarową, i nowy wysprzęglik poza tym nic nie ruszałem bo docisk był w dobrym stanie, nie pobielałem powierzchni, po prostu regeneracja samej tarczy + nowy wysprzęglik. No i niestety ślizga się bardziej niż na starej zużytej spękanej tarczy. Jakieś pomysły? Sugestia firmy regenerującej że może jak z klockami hamulcowymi - może tarcza musi się dotrzeć? Czy w montażu można było popełnić jakiś błąd, czy trzeba jakiś specjalistycznych sprzętów do docisku itp. ?

Przede wszystkim, samoregulację na docisku trzeba cofnąć jak zakładasz nową/regenerowaną tarczę. Moim zdaniem tu się nic nie dotrze, sprzęgło ma od razu pracować jak należy, to nie hamulce.
Tak na marginesie, moim zdaniem zostawianie starego zacisku to jest ogólnie kiepski pomysł. Zamiast kombinować najlepiej zmienić cały zestaw, razem z dociskiem.