witam,dziadek posiada punto 2 2001r 1,2 8v, miał problemy z autem pracował tylko na 2 garach, iskra była a nie było 2 wtrysków,typowa objawa uszkodzonego sterownika, tylko nie dał się namówić żeby od razu go naprawić tylko na siłę szukał przyczyny w innych rzeczach,w końcu tak padło że nie było ani iskry ani żaden wtrysk nie lał,(zrobiło się to 5 min po tym jak próbował odpalić na odłączonej masie ten kabelek co przykręcony jest na przepustnicy,wtedy tak inaczej pompa pracowała-głośniej,czy to zbieg okoliczności czy przez to coś mogło rypnąć?) wysłał do naprawy a auto dalej nie pali,brak iskry przy odpalaniu, ale robiąc test cewek w programie MES no to iskra jest normalnie na 4 świecach(mała ale jest) a przy odpalaniu już nie ma,poradzicie coś? myślałem też o czujniku położenia wału ale chyba dopiero na ciepłym mógłby nie palić?

Jak masz MES-a to zaznacz w parametrach obroty silnika i pokręć rozrusznikiem jak nie będzie pokazywało obrotów to czujnik wału do wymiany

Weź to auto oddaj do specjalisty bo widać że nie masz pojęcia co robisz ! Już sobie kosztów narobiłeś a to dopiero początek !

jak masz za dużo pieniędzy lub lubisz karmić mechaników to sam oddawaj.tak jak pisałem auto nie jest po 1sze moje.

dzięki kolego Kobra nowy czujnik położenia wału pomógł, odpalił od razu, po jakimś czasie auto zgasło, i pojawiły się dwa błędy,
u1600 - immobillizer
p1300 - adaptacja koła fonicznego

po jakimś czasie pojawił się na zegarach kluczyk CODE i nie chciał odpalić, za 3 razem odpalił i code zgasło,poradzicie coś? z tą adaptacją koła fonicznego to może czujnik położenia wałka rozrządu? z góry dzięki

Mógł paść komputer. Miałem też cyrki z elektryką i okazało się że akumulator miał przebicie i przez ten akumulator uszkodził się komp...niestety. Pasuje sprawdzić ten komputer bo rzeczywiście masz "dziwne" cyrki.