Witam:) Przymierzam sie do kupna auta z zagranicy. Szukałem trochę w internecie i na forum ale nie znalazłem niczego konkretnego. Chodzi o koszt rejestracji auta sprowadzonego do Polski w tym roku. Przerabiał to juz ktoś w tym roku ? Jaki budżet trzeba szykować? Wiem, że odpadła opłata recyklinkowa w wysokości 500zł. Pojemność nie będzie wieksza niż 2000cm3. Pozdrawiam:smile:

Akcyza 3,6%.Powiedzmy od 1000 e zapłaciłem 132 zł,tłumaczenie dokumentów(dwa briefy u mnie 80 zeta),przegląd stówka.Rejestracja 256 zł.

A jak ze skarbówka? Nic sie nie płaci ?

A jak ze skarbówka? Nic sie nie płaci ?

Nie.

Czyli generalnie wychodzi na to ze w 1000 zł można sie zmieścić.:)
Wielkie dzięki. ;p

Czyli generalnie wychodzi na to ze w 1000 zł można sie zmieścić.:)
Wielkie dzięki. ;p

Jasne.To zależy tylko od sumy na umowie bo od tego liczy się akcyzę.Reszta to opłaty raczej stałe.Od Bravo 2009r wyszło mi 420 zł akcyzy.

Wiem, że odpadła opłata recyklinkowa w wysokości 500zł.
Z tego co mi wiadomo juz recyklingu nie ma.

Witam.Nie wiem , czy napiszę w dobrym temacie, więc gdyby tak było proszę moderatora o poprawienie, lub przeniesienie do innego tematu.
Szukałem długo auta, w końcu jest , piękny , niebieski fiat ulysse. 120 km od Białegostoku w Ostrołęce , benzyna 2.0 . Szybka decyzja jedziemy . Pierwsze wrażenie z auta i jazdy powaliło , więc mała korekta ceny , dostaję papiery , fakturę , ubezpieczenie , tablice są , więc pełna radość , mamy auto , jedziemy na Białystok.
Super prowadzenie auta ,, wysoko się siedzi , po 40 km Łomża i niebieskie światła za nami!!!POLICJA
Zjeżdżam na pobocze , pewnie sprawdza auto , biorą papiery i zapraszają do auta. A tam krótka rozmowa , nie mogę dalej jechać , laweta , lub parking policyjny oraz mandat 200-500 zł.!!!!!!!Kurde za co?? Teraz już wiem.Nie mogłem jechać na tych tablicach , bo było auto wyrejestrowane w Niemczech. A sprzedający doskonale o tym wiedział , lecz ani słowa o tym nie wspomniał. Chyba opatrzność Boża czuwała nade mną , bo zapłaciłem mandat 200 zł 1 punkt ,ale nie zabrano mi auta. Więc 80 km , był totalny strach , przed ponowna kontrolą .
Ja nie byłem świadomy , bo skoro kupuję auto , a sprzedaje osoba , która z tego żyje , powinno być ok.Więc przestroga dla innych. Auto na niemieckich blachach , może jeździć po Polsce, jak nie jest tam wyrejestrowane , jeśli jest to tylko po zakupieniu b lach ważnych chyba kilka dni na przejazd. A nieuczciwość handlarzy to ich domena.Może nie wszystkich , ale tego Pana tak.

Niewiedza kosztuje. Od dawna wiadomo ze niemieckie blachy to lipa totalna. Najlepsze są auta z Holandii i z Francji ze względu na najmniejsze kłopoty z tablicami. Zobacz kiedy twoje auto zostało sprowadzone do kraju bo jak przed 2016 to jeszcze recykling zapłacisz jak tego komis nie uczynił.

Witam. Ja bym to inaczej określi ,że to jest oszustwo ze strony handlarza. Policja , powinna jechać do gościa wlepić mandat i zamknąć mu budę , z autami.Ale nie w Polsce.Wolna amerykanka.

Ale co ma policja do handlarza jak to czysta niewiedza kupującego. Nie znajomość prawa nie jest czynnikiem usprawiedliwiajacym. Kupując auto dobrze zapoznać się z przepisami.

Ok , niech tak zostanie .Bo polemika zbędna , jak ktoś tak na to się zapatruje

Ale takie jest prawo. Ja jak bravo kupowałem to czytałem co musze mieć aby zarejestrować auto z Holandii i co potrzebne przy powrocie na kołach. Zresztą na pewno dostałeś kwity o wyrejestrowaniu auta u Niemca wiec na logikę jak można poruszać się wyrejestrowanym autem. Jak jedziesz za granicę to tez czytasz co musisz mieć ze sobą a nie gonisz na ślepo. Moim zdaniem tu nie chodzi o polemikę tylko o zainteresowanie się swoją sprawa tym bardziej ze temat był głośny swego czasu w mediach.

Najlepsze są auta z Holandii i z Francji ze względu na najmniejsze kłopoty z tablicami.
Nie do końca się z tym zgodze. Jedziłem motorem cały sezon na francuskich blachach i miałem 1 kontrole ( policjant powiedział, że albo jade do domu, bo miałem 2 km i nie chcą mnie więcej widzieć na francuskich tablicach albo laweta, bus obojętnie. Co prawda jezdziłem później, ale nie miałem kontroli). Natomiast mojego kuzyna zatrzymali samochodem na francuskich tablicach z ważnym przeglądem, ubezpieczeniem i nie było żadnej gadki, odrazu laweta i czekali tam dopóki laweta nie przyjechała. No i mandat 500zł. Na zagranicznych tablicach ( zresztą na polskich też) miesiąc od kupna auta. A za date kupna uznaje się chyba date wystawienia faktury, ale to niech ktoś potwierdzi :)

Sprzedaż żółtych tablic wywozowych (http://zoltetablicerejestracyjne.pl/)
http://www.rejestracjasamochodu.pl/wp-content/uploads/2012/01/7-dokumentow-do-rejestracji-samochodu-z-zagranicy.pdf
To dla kolejnych , oszukanych przez handlarzyków. Tańsze jak mandat i laweta :wink:

I żeby się ktoś nie zdziwił. Jest jeszcze coś takiego jak vin i blankiet o wyrejestrowaniu auta u Niemca. A co za tym idzie auto wyrejestrowane nie może się poruszać po drodze. Nie ma co kombinowac i po prostu kupować pewne auta ze sprawdzonymi papierami. Niestety my Polacy mamy dar do kombinowania i robienia innych w konia.

Te zółte blachy troche drogie ;p mając hak w aucie chyba taniej wypożyczyć lawete ;p

To jak weźmiesz do swojego auta do 3.5 tony laweta to dostaniesz przy kontroli zakaz jazdy i mandat za takie ciagniecie. Jest wyjście oczywiście, można wypożyczyć autolawete czyli takiego busika z samą szoferka i najazdem wtedy na kategorii B możesz jechac

vielud, tutaj znajdziesz więcej informacji na tamat importu i podatku akcyzowego: https://akcyzowy.pl/