Zobacz pełną wersję : Bravo 1.4 falujące obroty, dławienie na ciepłym silniku, na zimnym i LPG ok.
RYŚ_0726
14-01-2016, 10:49
Wczoraj miałam nieprzyjemną sytuację. Po tym jak zaczęło mi brakować gazu w butli przełączyłam auto na Pb i się zaczęło, stałam akurat na światłach, obroty zaczęły spadać tak że musiałam go trzymać na pedale gazu, żeby nie zgasł, ruszyłam spod świateł strasznie szarpał stanęłam na poboczu, na luzie zaczął się telepać, z 20 sekund pracował i zdechł. Odpaliłam ponownie, zapalił bez problemu popracował może z kilka sekund normalnie i znów obroty zaczęły spadać. Zdarzyło mi się to pierwszy raz, i tylko na Pb, na LPG wszystko działa bez zarzutu, minimalnie może obroty falują ale nie ma problemu z jazdą. Przyjechałam do domu i przegazowywyłam go, za którymś razem przy gazowaniu też zaczął się dusić, po puszczeniu gaz znów się dławił.
Dziś rano odpalił normalnie oczywiście na Pb, przejechałam z 2 km i przełączył się tak jak zawsze na LPG. Wygląda na to, że problem występuje tylko na Pb i gdy jest zagrzany. Z pozostałych objawów, ostatnio strasznie głośno pracuje szczególnie jak jest zimny i właśnie na Pb, kolejna sprawa przy zmianie biegów też głownie na Pb obroty nie spadają odrazu i zachowuje się tak gdyby ktoś lekko dociskał pedał gazu, często przy wrzucaniu niższych biegów 1->2, 2->3 lekko szarpnie. Poza tym z rury wydechowej wydobywa się biała chmura dymu, ale to raczej przez tą temperaturę na zewnątrz.
Jakieś pomysły od czego by zacząć sprawdzać? Podpiełabym go pod komputer ale w okolicy żaden warsztat, a przynajmniej te do których zawitałam nie mają końcówki do fiata.
lukasss256
14-01-2016, 16:19
Kabel to koszt 50 kilku zł a zaoszczędzi biegania po specach, na starcie sprawdziłbym cisnienie pompy Pb i silnik krokowy. Mi zawsze pomaga czyszczenie krokowca w takich sytuacjach... Marchewka się świeci?
RYŚ_0726
14-01-2016, 20:49
Kabel to ja mam, zwykły obd 2 i do tego przejściówka do fiata, nawet kilka razy podłączałam auto ale nigdy nie miałam szczęścia do znalezienia odpowiedniego epera i w efekcie miał ciężko się połączyć, a jak już się udało to była to demówka i wiele nie szło zrobić.
O pompie i krokowcu myślałam, tylko pytanie czy on jest jakoś zintegrowany z przepustnicą w 1.4? Czym najlepiej to cudo czyścić?
lukasss256
14-01-2016, 22:50
Mozna chocby w benzynie :) Ściagnij z działu download moja wstawke, jest to zpiracony mes i mimo drobnych problemów da sie nim w pełni bez ograniczen diagnozowa c a co do krokowca jest bodajze z tyłu przepustnicy powinno dac sie go wykręcic,
RYŚ_0726
14-01-2016, 23:39
Oooo super, podziałam coś w wolnej chwili z tym komputerem, na szczęście jest jeszcze LPG więc można jeździć.
Może wyda się to śmieszne ale spytam się od razu, da się go jakoś rozkręcić czy czyści się go w stanie złożonym? I co by się stało gdyby wpierw potraktować go np. WD-40, żeby ew. nagar lub cokolwiek tam będzie rozpuścić, a potem benzyną na sam koniec przeczyścić.
lukasss256
15-01-2016, 14:49
Powinno dac sie go wykrecic,choc jest z tylu przepustnicy i dostep jest jako taki powinno pojsc bez wiekszych problemów. Proponuje go wyjąc gdyz po kapieli syfy moga wpaść do przepustnicy i dopiero bedzie problem... a co do silniczka trzeba zająć się tym elementem wygladajacym jak spręzynahttp://gazelo.pl/foto/big/126691515597.jpg
RYŚ_0726
15-01-2016, 17:44
Czytałam, że po wymianie krokowca lub po jego czyszczeniu robi się adaptację. W jaki sposób to wykonać i czy wg jest to konieczne po samym czyszczeniu?
lukasss256
15-01-2016, 18:46
Tu masz opisane :) Fiat Brava | Adaptacja przepustnicy | FIAT Forum (http://fiat.auto.com.pl/forum/viewtopic.php?t=188674) Wydaje mi sie że tylko po wymianie robi sie adaptację.Miałem 1.4 i szybko sprzedałem ze względu na problem z łysiejącym włkiem ;d
RYŚ_0726
15-01-2016, 20:33
Wałek już mam za sobą, w lutym zeszłęgo roku miałam zaszczyt, żeby usterkę poznać na "własnej skórze", a nie tylko z opowieści. :)
Odnośnie adaptacji właśnie czytałam, że przy krokowcu też się robi, na szczęście skomplikowane to nie jest, więc nie zaszkodzi zrobić.
lukasss256
15-01-2016, 21:08
Otóż to :) Można na własną rękę naprawić więc nie ma się co zastnwiać ;)
RYŚ_0726
24-01-2016, 21:10
Krokowiec jeszcze nie sprawdzony, pod komputer też jeszcze nie podpięłam ale prawdopodobnie usterka usunięta. Okazało się, że rura kolektorowa na wysokości sondy lambda była pęknięta i to nie byle pęknięcie, bo szpara była na ok. 2 mm, jedna z rur była pęknięta dookoła, druga trzymała się może na 1/4 swojego obwodu. Rury zaspawane i auto chodzi jak powinno, po pierwsze cicho, po drugie obroty nie falują, a co do jazdy na benzynie po zagrzaniu okaże się jutro. :)
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.