Witam. Na wakacjach moje bravo dostało strzała na parkingu w prawy tylni bok. Sprawca nie znalazł się do tej pory więc trzeba samemu naprawić niezbyt fajne uszkodzenie. I teraz moje pytanko jak to wyklepać czy podciągnąć do tyłu bo uciekło że tak powiem i odstaje od klapy tak jak widać na fotkach. Lampę wymieniłem na nową za raz po zdarzeniu bo ta poleciała prawie w mak chwilkę później jak policjant oglądał autko.
I teraz tak jak ktoś ma pomysł jak to zrobić to niech coś podpowie bo nie mam zbytnio ochoty walić tam kilo szpachli.

Autko wygląda tak jak na fotkach 222902229122292222932229422295

Podjedź do fachowca to ci to zrobi. I tak pewnie efekt będzie lepszy niż jak sam się tym zajmiesz.

Spokojnie się za zrobić. Wygląda, że głównie poszycie dostało. Sprawę trzeba oddać do blacharza. On to wyciągnie (naspawa takie uchwyty i wyciągnie blachę), doprowadzi do ładu. Następnie szpachel, szlifowanie, szpachel (na mikroubytki), szlifowanie, podkład, szlifowanie no i już baza + lakier. Po jakiś 2 tyg. przydałaby się jeszcze polerka. Czas pracy to około 3 dni - głównie z powodu, że lakier musi wyschnąć, sama baza szybko schnie.

Zrobię tak jak radzicie :) Dospawam sobie uchwyty i pociągnę to jakoś :D Nałożę metalową linkę zaczepię o zaczep przed garażem i ruszę autem powinno pomóc :D a resztę jakoś po woli wyklepie się samemu :) Dzięki za pomoc. Nie będę oddawał do blacharza bo fundusze aktualnie są bardzo mało z powodu zakupu 2 takiego fiacika :) Mam warunki nie śpieszy mi się więc po woli jakoś dam radę :D

A próbował ktoś napraw bez lakierowania, sporo firm teraz oferuje takie naprawy, metody PDR itd. Widziałem zdjęcia na których gorsze wgniotki naprawiają, pod warunkiem że lakier nie jest pękniety.

Mi niestety lakier popękał troszkę bardzo :D

Mi niestety lakier popękał troszkę bardzo :D

I nie chodzi tylko o estetykę ale taki lakier nie chroni w ogóle blachy..

smix pokaż efekt