Witam jadąc dziś na lotnisko po przejechaniu około 20 km zapaliła się kontrolka wtrysków i już nie zgasła , przejechałem w sumie od zapalenia około 100 km - normalnie wszystko super, zero spadków mocy , zero dławienia .NIC ( auto ma kopa dobrego), jak przyjechałem do domu to auto gazowałem do czerwonego pola, \ gasiłem odpalałem i nic sie nie zmieniło - kontrolka nadal świeci .. Martwić się czy to olać - pytam bo jutro jade z małym dzieckiem 100km do szpitala na kontrole i nie wiem czy ryzykowac czy pozyczyc auto od kogoś .


Dodam że u nas mrozy po - 10 do -20 w nocy. Akumulator wyciągam na noc od 3 dni i wkładam tylko na jazde ( możliwe ze coś poruszałem ?? czy aku nie ma nic z tym wspolnego??)


Dodam też ze ponad rok temu miałem wymieniany czujnik położenia wału i od tej pory raz na czas obrotomierz czasem nie działał, raz na czas falował ale bardzo rzadko, zazwyczaj nie działał przez pare km jazdy lub do ponownego odpalenia silnika. -- czy to ma coś do marchewki???


Czy moze mrozy i skraplanie sie wody np w baku ma coś do tego???
Prosze o jakieś rady i podpowiedzi.. dziękuje

Kontrolka świeci ,błąd zapisany .Podłączyć pod komputer i diagnoza postawiona.

"marchewka" to nie do końca może oznaczać błąd wtrysków ta kontrolka odpowiada też za inne błędy podepnij pod komputer i się okaże. u mnie np świeci gdy dam gaz do dechy ale również nie widzę żeby to jakoś przekładało się to na jazdę a mam tak juz pare miesięcy.

no ja wiem ze musze jechac na kompa ale musze jutro rano jechac daleko do szpitala z dzieckiem i nie wiem czy ryzykowac czy jednak szukac auta zastepczego choc nie ukrywam ze moze byc ciezko ;/.

Teraz znow bylem aucie zobaczyc i bez zmian , auto juz raczej wystygło bo ponad godzine na mrozie stalo , wypiąlem akumlator juz na noc . Pogazowalem troche pogasilem i nic. posprawdzalem wsztysrkie wtyczki kostki bo myslalem ze moze jak wypinalem aku to gdzies o cos zachaczylem bo ciasno itp.//. ale nic sie nie zmianilo

Przy okazji mam czasem ten sam problem. Nie ma to znaczenie, ale zauważyłem, że czesto sie tak robi jak ogrzewanie w samochodzie jest na max. Kolejna kwestia to to, że rozrusznik kręci, ale auto odpala dopiero po chwili. Wczoraj na mrozie myslałem że auta nie odpale (chociaz akumulator jest ok). Tak jak by nie było iskry. Jak mniemam to problem świec (dobrze myślę?). Czy to też może mieć zw. z ową tajemniczą kontrolką?

tylko na mrozie masz te problemy? też bym stawiał na świece

dodam tez ze chyba z termostatem mam cos nei tak bo nawet jak silnik godzine pracuje to wskazówka raptem 70 stopni pokazuje . no chyba ze lato i w korku to na srodek dojdzie. dzis jak jechalem autostrada to maks 65-70 pokazywala a w srodku dmuchalo cieplym ale nie goracym.


Ponadto auto stoi na polu ( nigdy garażowane ) i srednio dziennie robi 5-10 km :) . przed wyjazdem dzis w trase na lotnisko przez ostatni tydzien robilem maks 10 km dziennie

Wczesniej też nie zaskakiwał od razu, ale nigdy się nie zdarzyło, zeby po 2-3 sek nie zaskoczył. Wczoraj myślałem, że nie rusze. Przy okazji pytanko - odziedziczyłem po ojcu komplet nowiutkich świec NGK pod LPG, tyle że do Citroena Xara Picasso. Jest to takie cuś - Świeca NGK.7113 LFR-5B :: Świece zapłonowe :: Eksploatacyjne :: Nagaz24.pl - Specjalistyczny sklep LPG/CNG (http://nagaz24.pl/swieca-ngk-7113-lfr-5b,s,2545,p,pl.html) . Nada się do fiata?

miloszk sorki ale nie zasmiecaj mi tematu - ja tez szukam odpowiedzi porady a twoje pytania wogole nie maja nic wspolnego z moim problemem . Nie obraz sie .ok

Miloszk kolega monkey22 ma diesla ty masz benzynę więc mieszasz trochę
Kolego Monkey22 nikt nie powie ci jedź bo jak ci auto stanie to będziesz miał pretensje .Nie wiadomo co jest przyczyną palenia się kontrolki wtrysku .Obecnie kontrolka wtrysku zastąpiona jest tzw Check Engine . Kontrolka sygnalizuje awarię i tyle aby się dowiedzieć co się zepsuło należy podpiąć pod kompa ,albo wymieniać wszystko po kolei aż się trafi .
Po odłączeniu akumulatora kontrolka może zgasnąć ale nie musi .Po zgaśnięciu może się znów zapalić .

najlepiej podpiąć kompa i sprawdzić ale z tego co piszesz:

dodam tez ze chyba z termostatem mam cos nei tak bo nawet jak silnik godzine pracuje to wskazówka raptem 70 stopni pokazuje . no chyba ze lato i w korku to na srodek dojdzie. dzis jak jechalem autostrada to maks 65-70
to może właśnie sygnalizować problem z termostatem, w tych autach jak termostat nie działa poprawnie i auto nie może złapać przez kilka kilometrów odpowiedniej temp to wyskakuje błąd czujnika temp.
Ale to takie gdybanie i wyciąganie wniosków z twojego opisu.

Tak jak przedmówca (marcin-b2508) napisał to termostat , i tak się dzieje w mrozy . Czy masz przysłoniętą chłodnicę , jak nie to zasłoń bo Ci dużo będzie palił . Na kompie wyjdzie błąd "Engine cool syst." ale nie przejmuj się - te diesle tak mają . Jak zagrzejesz na 90 stopni to kontrolka wtrysków powinna zgasnąć . Pozdrawiam Aha teraz przeczytałem - TO NA BANK TERMOSTAT , BO NIE ZAGRZEJESZ DO 90 STOPNI

mi zapaliła się ta kontrolka przy awarii cewki wymieniłem i kontrolka zgasła

mi zapaliła się ta kontrolka przy awarii cewki wymieniłem i kontrolka zgasłaa GDZIE masz cewkę w JTD ? chyba moczową :lol:

ok.dzieki panowie za porady. jutro zasłonie kartonem kratke postoje autem w miejscu na wlaczonym silniku z 20-30 min i moze udami sie go maksymalnie rozgrzac i zobaczymy ..dzieki ..:)

No dzięki, zasmiecam temat. No, ale faktycznie - nie doczytalem, że diesel ;-)

Też źle przeczytałem :)

Sprawa wygląda na załatwioną :)

Dzis tak jak pisaliście zakryłem kartonem wlot na chlodnice , postałem autem na włączonym silniku jakieś 20-30 min i kontrolka zgasła i od tej pory gasnie normalnie w kilka sekund po włączeniu zapłonu . Temperatura nie była jakas wysoka jak kontrolka zgasła ( coś około drugiej kreski) Moze to to a może paliwo bo przed ta zabawa zatankowałem 30 litrów ( ale nigdy nie wczesniej nie miałem sytuacji od rezerwy do rezerwy) .. Bede teraz obserwował.. Dzieki za porady z tym termostatem bo moze to aktycznie byl tu problem

Temperatura nie była jakas wysoka jak kontrolka zgasła ( coś około drugiej kreski)
tyle wystarczy. też tak miałem. ale prawidłowo powinien trzymać w okolicy połowy skali.