witam,

mam problem z moim brabo 1.4 12 v otóz wczoraj przyszedł większy mróz no i rano chciałem zapalić na benzynie ( mam zwykła instalacje gazową, powyżej 2 tyś obrotów przełącza sie na gaz ) zapalił od razu lecz zaraz zgasł no i... nie chce odpalić do teraz... co moze byc?

Czy od razu go przegazowales żeby przyłączył się ma gaz

Nie, było na 0 ( bo miałem rękawiczki ) a 0 to chyba jest gaz i benzyna ale nie wiem i jak zobaczyłem to prze.łączyłem na samą benzyne i wtedy zgasł

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

ale parownik nie zamarzł

Ale prawdopodobnie go zalales dostał podwójna dawkę paliwa jak ci się chce wykreciles świece i zobacz jak wyglądają a jak nie to weź dezodorant i psikaj w przepustnice aż nie odpali

ale tak dlugo by nie chcial odpalic? juz dluzszy czas stoi

psikałem i nic :/

Pompka paliwa pracuje ?
Może paliwa nie dostaje.

Po przekreceniu kluczyka slychac pompe ale jak zdjąłem wężyk to nie podaje paliwa, mozliwe, ze zamarzła?
wczesniej to mi raz chodzil na benzynie ( na wolnych trzymał ) a raz nawet jak trzymałem na gazie to spadały obroty i gasł, musiałem tak pulsacyjnie dodawac gazu

Czyli skutek masz jeszcze przyczyna . Może filtr paliwa ? ściąg przewody z filtra i zobaczysz czy tam pompka daje. Jeżeli przez filtr nie leci to już wiesz . Jeżeli nie dochodzi do filtra to szukaj w zbiorniku .

filtr kupowałem niedawno nowy, jutro zobacze czy tam dochodzi

wymień filtr paliwa , dolej paliwo i spytaj się na stacji czy ma dodatek zimowy i można dodać uzdatniacza do paliwa. Ja tak samo jeżdżę na gazie tylko jak przyszły mrozy to miałem też problemy z silnikiem nie chciał wchodzić na obroty na benzynie. Dopiero po dolaniu benzyny i uzdatniacza wszystko wróciło do normy

Jaką masz centralkę? Z tego co pamiętam, to zazwyczaj 0 to sam gaz, 1 to sama benzyna, a 2 to automat - ale głowy nie daję, juz sporo czasu nei miałem do czynienia z taką instalacją, sprawdź to gdzieś.

Na żadnej pozycji teraz nie zapala?

Możesz spróbowac odpiąć kabel z elektrozaworu gazowego - najlepiej tego przed rekuktorem i wtedy zapalać z samej benzyny.

Witam, podepnę się pod temat. Auto stało 4 dni na mrozie nie odpalane, dzisiaj po południu zapalając, rozrusznik pokręcił jakieś 2-3sek i odpalił. Schody zaczęły się w momencie, gdy z pracy chciałem dostać się do domu. Rozrusznik kręcił i kompletnie zero reakcji, po jakimś czasie zaczynał brać, jednak nie odpalał. Pomogła dopiero linka i drugie auto. Auto również z LPG, instalacja zwykła. W tamtym roku była identyczna sytuacja, że przy większych mrozach raz zapalał a raz nie i niestety ciągle brak diagnozy.

Btw u mnie przełącznik ustawiony w pozycji środkowej to automat, wciśnięty z lewej(lub górnej) strony to benzyna.

U mnie dzieje się coś podobnego gdy odpalę go na benzynie, przełączę na gaz i zgaśnie mi. Wtedy muszę go kręcić 2 minuty na benzynie, coś tam łapie ale rozrusznik muszę mieć włączony aż złapie bo go w ogóle nie odpalę.