Witam mam pewien problem, i to poważny.
Otóż, dziś zgasiłem silnik na "luzie" i silnik strasznie zaczął stukać podczas gaszenia i było to masakryczne dla moich uszu.
A gdy gasze silnik z wciśniętym sprzęgłem jest wszystko ok i jest cicho.
Dodam że nie mam wibracji przy pałowaniu autka od 1500obr i podczas jazdy nic nie stuka, tylko czasem podczas zmiany biegów może delikatnie głucho, ale to bardzo rzadko i jak zmieniam agresywnie biegi.
Poduszka pod aku myślę że przed zmianowa.
2masa od nowości -240tyś km
Czy skrzynia ma tak stukać podczas gaszenia silnika bez sprzęgła(nie robię tego na co dzień )?? Lepiej kupić valeo org czy luk, który jest na 1 montaż do vag-ów??
Już głupieję :/

Przy gaszeniu auta uszkodzona dwumasa lubi niezle zatrzesc budą. Do tego lubią wystepować metaliczne stuki z okolic skrzyni.

tego 1 nie mam, nie trzęsie. Do tego drugiego, też jest ok jeśli sprzęgło jest wciśnięte....gdy jest na luzie i gasze są metaliczne stuki i to bardzo...o tym własnie pisze

Na mój gust dwumasa do wymiany.

Musisz szykowac sie na spory wydatek. Poszukaj kompletu sprzegla na necie. Najlepiej Valeo.

Niekoniecznie dwumas.Może być rozwulkanizowane koło pasowe.One też jak jest na wykończeniu to lubi nieźle hałasować.Proponuje zacząć od tego.U mnie przy gaszeniu silnika też trzęsło.Mam 270 tys przebiegu i dwumas ok.Jak wymieniałem rozrząd mój mechanik zobaczył te koło pasowe.;-)

Tak to się zgadza też o tym myślałem ,ale koło pasowe powinno hałasować tak przy wciśniętym sprzęgle jak i przy zwolnionym, atu jest jednak zmiana dźwięku.

Koło pasowe jest nowe i ma max 10tyś km, wymienione wszystko co możliwe po stronie rozrządu, wraz z rozrządem w aso fiata stalowa wola, stare też było ok. Smuci mnie to że trzeba zbierać 2 tyś zł :( a szkoda bo w rok autko zrobiło 40tyś km bez poważnych awarii. No ale jak wymienię teraz to będzie chyba do końca żywota tego autka :D i już raczej go nie sprzedam :D są plusy i minusy :)
koło= valeo 1000zł, luk= 600/650
sprzęgło+docisk+łożysko=650zł
olej=100zł
robota= 400zł
poduszka=160zł
Co myślicie o tych cenach ??

Olej ciut drogi. Litr seleni kosztuje 40 zł. Robota może mogłaby być 50 zł tańsza ale w sumie jest ok. Koło cena bardzo ok. Sprzęgło też. Poduszka normalnie. Dolicz sobie jeszcze uszczelniacz wału od strony skrzyni. Powinno się wymienić. Corteco ok 80-90 zł.

Koło dwumasowe do 115 JTD za 600 zł? Gdzie tak tanio? ;)

W sklepie mojego wujka :D Btw. już wymieniłem koło razem ze sprzęgłem :) po doliczeniu rabatu koło z Valeo kosztowało mnie 920zł, sprzęgło Valeo równe 600zł po rabacie, poduszka 140zł , olej motul gear 300 38zł/l, za naradą kolegi z forum kupiłem też uszczelniacz ale ceny już nie pamiętam ale były to grosze.
Robota....zrobiłem sam z wujkiem na kanale w 2 nocki, 1 nocka rozebranie zawieszenia, sanek, podwieszenie silnika i rozdzielenie silnika ze skrzynią, 2 nocka zdjęcie starego sprzęgła i koła, zamontowanie nowego w odwrotnej kolejności, zamontowanie wszystkiego w odwrotnej odległości, wymiana niektórych elementów zawieszenia (sworznie, łączniki, gumy, końcówki drążków,ustawienie rozbieżności, wymiana elastycznego łącznika na wydechu), założenie nowej poduszki pod aku. To wszystko tak w skrócie...poszło dużo wódki :D. Efekt ?? zero drgań !!!, brak stukania podczas gaszenia bez sprzęgła, delikatniejsze wchodzenie na obroty, lżejsza praca skrzyni i lewarka(nowy olej). Boje były konkretne i poszło wiele przekleństw ale udało się. Stare koło miało już duży luz ale nie było aż tak tragicznie jak myślałem, za to sprzęgło tarło już prawie o nity :) Teraz stilo będzie ze mną przez kolejne 250tyś km. Dzięki wszystkim za odpowiedzi i rady :)

Wysprzęglika hydraulicznego nie wymieniałeś na nowy? Nie widzę go w rozpisce, chyba że był w komplecie ze sprzęgłem, to wtedy cena 600 zł bardzo korzystna :) Mnie niedługo czeka podobna impreza. W sobotę jadę dogadać kwestie finansowe. Nowe sprzęgło i regulacja cięgien lewarka czeka mnie na pewno. Niestety, wiadomo jak w takich przypadkach jest i może wyskoczyć dodatkowy 1000 zł na dwumasę...

Niestety ale został stary wysprzęglik, zabrakło funduszu :( kiedyś tam może wymienię, ten wyglądał ok. Najlepsze jest to że koło zamachowe od wersji 150KM jest takie samo jak przy 115KM, tak więc podczas Wirusa nie ma żadnych problemów z tym elementem podnosząc moc nawet do 180KM i nie powinniśmy się bać o to. I chyba właśnie dlatego te koła wytrzymują tak długo bo ludzie nie wiedzą co mają, w grupie VW normalną sprawą jest przebieg 150Tyś i wymiana, tutaj dopiero przy 250 a nawet i 300. Ogolnie na internecie wychaczyłem na ebay-u UK dwumase Valeo 836034 za 900zł + przesyłka :) Teraz zbieram na turbinkę od 150-konnej wersji + oczujnikowanie+FMIC, a jak bóg da zaadoptujemy z wujkiem cały kolektor z turbinami od lanci 1.9 BT