PDA

Zobacz pełną wersję : Problem z moca po wymianie glowicy oraz rozrzadu....



hencek
18-12-2015, 04:29
Witam,
Jestem tu nowy i mam problem z moja Brava 1.2 16v 1999r. z gazem sekwencyjnym
Wstawiłem auto do mechanika bo przestał chodzić na jednym cylindrze (na 3 ). Mechanik stwierdził ze to zawory i podjął się naprawy. rozebrał silnik, głowicę wysłał do regeneracji , tam wymienili dwa zawory na 3 cylindrze, prowadnice zaworów oraz uszczelniacze, splanowali itd. Wymienił tez tłok na 3 cylindrze i pierścienie na wszystkich tłokach. Poskładał wszystko w całość pomijając tam drobne problemy jakie miał ze śrubami (musiał rozwiercać, dorabiać bo się ukręciły) wymienił pompę wodną, pasek rozrządu, rolkę napinającą, filtr oleju, zalał nowym olejem i płynem chłodzącym i powinno wszystko działać ale tak nie jest!!!!
Po odebraniu auta stwierdziłem ze nie działa prędkościomierz, silnik na jałowym nierówno pracuje, przy dodawaniu gazu słychać dziwny odgłos silnika a przed naprawa tego nie było no i najważniejsze auto nie ma mocy!!! obroty zatrzymują się na 3 tys i koniec....Panowie co jest skopane???? co spierniczył mechanik????

hencek

marcij
18-12-2015, 08:40
Na wolnych obrotach pracuje równo? Jeśli robiłeś to u mechanika, to nie zastanawiaj się co jest źle, tylko wracaj z reklamacją. Zapłaciłeś za to spore pieniądze to wymagaj.

hencek
18-12-2015, 09:54
na wolnych obrotach nie pracuje równo. auto odebrałem wczoraj jak było ciemno już dziś jak zajrzałem to widać jak cieknie olej spod klawiatury....nawet ma problem z odpalenie za pierwszym razem...trzeba go przetrzymać ... a silnik klekocze bardziej od traktora....

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

mechanik ma do mnie podjechać dziś....bo ja jak go poinformowałem nie podejmuje się dalszej jazdy tym autem....

marcij
18-12-2015, 12:21
nawet ma problem z odpalenie za pierwszym razem...trzeba go przetrzymać ... a silnik klekocze bardziej od traktora

Rozrząd jest źle ustawiony.

hencek
18-12-2015, 13:52
Tez tak myślę....a czy to błędne ustawienie rozrządu po przejechaniu około 10km nie poknociło znów czegoś w silniku?...w sumie to ewidentny błąd mechanika więc niech on się teraz martwi..... . Był zobaczyć co się dzieje i za dużo nie mówił tylko pomruczał ze to coś właśnie z rozrządem.wziął na hol auto i ma naprawić...czekam na info od niego....

marcij
18-12-2015, 15:50
Mogło, nawet samo odpalenie. Trzeba ustawić poprawnie i zobaczyć, jeśli dalej będzie źle, to reszta okaże się dopiero po zdjęciu głowicy. Ale tak jak napisałeś, to już nie Twoje zmartwienie.

hencek
21-12-2015, 19:59
Mechanik stwierdził ze sklep w którym kupował części źle mu dobrali uszczelkę pod głowicę i zablokowała kanały olejowe i nie dochodził do górnej części...głowicy, wałka rozrządu oraz popychaczy....pierwsze moje pytanie było czy przez to nie pojebał się bardziej silnik...czy tłoki się nie zatarły, jak zawory, jak wałek rozrządu i stwierdził ze jest ok...a szklanki ze zanurzył w oleju i sprawdzi czy napełniają się olejem....na co zwrócić mu jeszcze uwagę i żeby co dobrze sprawdził przed ponownym złożeniem?

KOBRA
21-12-2015, 20:21
Chyba ci mechanik coś ściemnia .Uszczelkę założył na odwrót i zatkał kanał olejowy.Nie ci pokaże obie uszczelki .Dobrą i złą.
Co do braku smarowania to na pewno coś się przytarło pod wałkami rozrządu .co do dołu silnika to wszystko powinno być Ok tam smarowanie było .Ciekawe jak szklanki zapełnią się olejem przez zamoczenie. To jakiś nowy patent ? Szklanki przed montażem powinny być ściśnięte ,aby się napełniły olejem i ustawiły na nowo .

hencek
21-12-2015, 20:34
mówisz ze tloki oraz zawory raczej miały smarowanie?...z tego co mówi to ze walek się nie wytarł...zobaczymy jak będzie działać po ponownym skręceniu...jak znów coś będzie stukać bardziej niż przed naprawą to nie odbieram auta...on popełnił błąd to teraz ma zrobić żeby było dobrze..a jak trzeba coś wymienić to mam wymienić....