Zobacz pełną wersję : Fiat brava 1.2 16v duże spalanie ?
Witam,
jestem posiadaczem bravy 1.2 16v 2000r i wydaje mi się że pali zbyt dużo ok 12-13l na 100km, wiem, że jest dużo podobnych tematów, ale jakoś żadem nie pasuje do moich objawów.Chciałem was zapytać ile palą wasze bravy(najwięcej przejechałem za 46l 620km) ? .Ja to obliczam tak, że dziele przejechany kilometry do rezerwy i dziele przez litry paliwa np tankuje 35l i przejade 450km wychodzi prawie 13l, dodam, że nie żyłuje samochodu zmieniam biegi przy 2,5tys. Staram się podczas jazdy nie przekraczać tych 2,2tys;2,5tys. Moja trasa składa się z ok 11km w jedną stronę(dojazdy do szkoły).
Do tego dochodzi dziwny muł kiedy jadę na zimnym silniku który trwa jakieś 5 sekund wciskam gaz a on nic i czuć takie zamulenie po 5 sekundach przyśpiesza normalnie, czasami nierówne obroty. Byłem z nią na komputerze powiedziałem kolesiowi żeby zwrócił uwagę na lambde i termostat, powiedział mi że wygląda ok,
Był 1 błąd położenia wałka rozrządu gość go usunął i powiedział że to prawdopodobnie powodowało tego muła na troche ustało, ale teraz zaczyna na nowo. Co to może być i czy może się tak dziać przez przestawiony rozrząd ?.
Dodam, że nie znam sie zbytnio na mechanice,więc proszę o wyrozumiałość :D. Z góry dzięki
gość go usunął i powiedział że to prawdopodobnie powodowało tego muła na troche ustało, ale teraz zaczyna na nowo.:smile:Muł- to był fen facet co usunął błąd :!:PRZECIEŻ NIE USUNIESZ BŁEDU NA USZKODZONYM CZUJNIKU - BŁĄD TO JEST BŁĄD
Tzn on mi powiedział, że jest błąd i go usunął i powiedział żeby przyjechać za jakiś tydzień jak tam przejadę pare km bo nie wie czy to właśnie czujnik czy ktoś może wypiął czujnik gdy silnik pracował i dlatego jest błąd. Ale bardziej zależy mi na zmniejszeniu spalania niż usunięciu tego muła ;p
dodam, że nie żyłuje samochodu zmieniam biegi przy 2,5tys. Staram się podczas jazdy nie przekraczać tych 2,2tys;2,5tys.
To nie diesel, za niskie obroty.
Maksymalną moc masz przy ~5000 obr/min a maksymalny moment obrotowy przy 4000 obr/min. Nie bój się przycisnąć do 3000-3500 obr/min, to normalne warunki pracy dla tych silników.
To trochę z przyzwyczajenia do samochodu ojca. Chce jak najbardziej zmniejszyć spalanie bo 12-13L to o wiele za dużo, na paliwo wydaje prawie wszystko co zarobie :D
markshall
08-12-2015, 21:50
1. Zmieniaj biegi przy wyższych obrotach (np 3000 rpm),
2. Twój pomiar spalania nie jest zbyt precyzyjny, lepiej tankuj do pełna i ilość wlanych litrów dziel przez przejechane kilometry,
3. Sprawdź sondę lambda,
W jakich warunkach przejeżdżasz te 11km?
W jakich warunkach przejeżdżasz te 11km?
Chodzi Ci o to czy jadę przez miasto czy o teren góry itp ? :D Jeśli tak to:
Ogólnie to 10km jade górki doliny, przez miasto jadę ok 1km ale raczej dynamicznie bez korków, stoje tylko na 1 światłach
Mi teraz też więcej spala moja brava , ale myślę że to przez to gdyż coraz zimniej na dworze i efekt wiekszego spalnia.
Od kiedy ci tak dużo pali ?
Wydaje mi się, że od kiedy ją kupiłem, ale nie zwróciłem na to uwagi w tedy więc pewny nie jestem.
LAGER jak było cieplej też tyle paliła. Ile na pełnym baku przejedziesz ?
Panowie, spalanie 12-13 litrów benzyny to nie jest norma nawet w cyklu miejskim.
Moje Palio spala teraz średnio 11l gazu przy jeździe po mieście i do tego 50% tras z ładunkiem. Co najmniej połowa przebiegu to miasto i korki, czasem robię przeloty po 100-200km (kilka razy w miesiącu).
Gazu! spalanie benzyny powinno być mniejsze o 10-20% (bo ten typ tak ma).
Znaczy teraz nie spala nic, bo jeszcze nie złożyłem silnika (poszła uszczelka pod głowicą). Ale tyle auto spalało w październiku i listopadzie.
Silnik 1,2 16V ma podobne spalanie, nieważne co teoretycznie powinno być. Brava jest lżejsza od Palio (szczególnie zapakowanego po dach), tak że wicie rozumicie ...
Owszem, mój TEŻ potrafi tyle spalić. Ale wtedy spod świateł szybsze są tylko niektóre beemki i np. Ferrari ;-P
Może źle liczycie spalanie? Kontrolka rezerwy działa bo działa, jedyny w miarę powtarzalny pomiar zużycia to: zalać bak pod korek - wyjeździć połowę - zalać ponownie do pełna. Na tej samej stacji, a jeszcze lepiej z tego samego dystrybutora.
Pisałem już kiedyś jak nalałem 59 litrów benzyny do baku o pojemności 42 litry? i nic się nie wylewało?
W trasie to było, jechałem akurat swoim Subaru do rodziny (ponad 500 km). No i w pewnym momencie nadszedł ten smutny moment kiedy trzeba zajechać na stację i zatankować (zbiornik 42 litry, spalanie 8-9, pełny nie był). No więc tankuję sobie, tankuję (stacja w jakiejś mieścinie, ale nie "Mietek&Bolek inc" tylko sieciowa), tankuję (zbiornik NIE był pusty przed tankowaniem, dopiero błysnęła rezerwa) ... na wskaźniku 45 litrów i nic! nie odbija! Zacząłem się nerwowo rozglądać czy nigdzie nie cieknie, ale nie - wszędzie sucho. No to tankuję dalej, pistolet zaczął odbijać przy wskazaniu licznika ponad 59 litrów. Trochę mnie to wzruszyło, bo u siebie na żadnej stacji nie udało mi się zatankować więcej niż 35-38 litrów. Poszedłem narobić wiochy, ale gdzie tam ... płać i spadaj.
Potem zrobiłem (z czystej ciekawości) badanie pojemności zbiornika, i wyszło że maksymalnie wchodzi niecałe 45 litrów (zbiornik całkowicie opróżniony przed badaniem, po zalaniu rura wlewu była pełna paliwa "do korka").
Wcześniej też zdarzało mi się "zatankować" do różnych samochodów więcej niż było miejsca w baku, głównie tankując gdzieś po wsiach. Ale ci grubo przegieli, ich litr był strasznie malutki.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.