Cześć, od początku niskich temperatur zauważyłem, bardzo gęsty i biały dym wydostający się z rury wydechowej. Trwa to do momentu, tak mi się wydaje nagrzania silnika. Naczytałem się, z mogę mieć w związku z tym problem z głowicą, ale czy to prawda? Zastanawia mnie czy para może być, aż tak biała i gęsta.
fiat bravo 1.4 95 rok, lpg

proszę o pomoc, pozdrawiam :)

Masz auto z LPG, jeśli odpalasz na gazie (ten sam w sobie zawiera także wodę), to i obłoki pary być muszą.

Auto odpalam normalnie na benzynie, moment przełączenia to bodajże 30 stopni. Osiągnięcie tej temperatury chwilkę zajmuje, czasem zaraz po zeskrobaniu szyb, a czasem po około 2 km. A dym wychodzi od razu.

Skoro skrobiesz szyby, to trochę wilgoci w powietrzu też się znalazło, a i w tłumiku się nazbiera. Uszczelką bym się martwił, gdyby obłoki pary buchały przy rozgrzanym silniku, a poziom płynu w zbiorniku wyrównawczym się kurczył.

Biały dym zawsze oznacza wodę w paliwie. Ale najczęstszym źródłem tejże wody jest samo paliwo, z tym że raczej benzyna niż LPG.
Ile wody miewają auta w zbiornikach ... o matko! (a potem zdziwienie że zbiornik zardzewiał, a przecież metalowy zbiornik paliwa nie ma od środka żadnej powłoki ochronnej - goła blacha). Kupić pół litra denaturatu, nie wypijać, wlać do zbiornika. Operację powtarzać raz w miesiącu albo co trzecie tankowanie (zimą).