Witam forumowiczów. Po przewertowaniu internetu odnośnie oleju skrzyni biegów, serwisówki do swojego Bravo oraz po doświadczeniach wyniesionych z użytkowania poprzedniego swojego samochodu zdecydowałem się wymienić rzeczony olej. Zakupiłem 2l oleju CASTROL SYNTRANS TRANSAXLE 75W90 GL-4+ jako że po tym co przeczytałem wyszło mi, że powinno się wlać ~1,87l przy wymianie serwisowej mojego modelu (1.9 multijet 150KM 2007r, a więc fiatowska 530.6). Zadowolony oddałem samochód do pewnego znajomego mi mechanika na serwisową wymianę. Niestety okazało się, że po wlaniu tych 2l na miarce poziomu oleju brakuje nieco do poziomu minimalnego... I teraz pytanie: ktoś z Was może mieć pomysł skąd taki stan rzeczy może wynikać? Może coś przeoczyłem? Wiem, że oleju wchodzi więcej jeśli zalewa się suchą skrzynię ale tutaj skrzynia nie była łupana na pół - zwykła wymiana serwisowa. Odrzucając na wstępie podpowiedzi typu mechanik Cię zrobił na oleju :) Z góry dziękuje za odpowiedzi.

Pozdrawiam.
Ł.

A tam nie siedzi skrzynia opla? M32 czy F40?

Po VINie sprawdziałem - 530.6. Ostatecznie dolane zostało tak, żeby zgadzało się na miarcę. Skrzynia chodzi OK - może jedynie na zimnym jedynka mogłaby płynniej wskakiwać chociaż zimą przy parkowaniu pod chmurką nie ma co liczyć na cuda :)

Pełny kod skrzyni fiatowskiej : C.530.6
Wsteczny bieg włączany do tyłu. W przeciwieństwie do oplowskiej M32, gdzie wsteczny bieg wrzuca się do przodu.
Miałem taką skrzynię w Stilo. Również zmieniali mi olej na warsztacie, ale nie pamiętam w jakiej ilości.
Dla mnie było dużym zaskoczeniem, że spuszczany olej miał czerwoną barwę.Tak jak w ASB.
Mechanik zalał olej Mobila chyba 75W90. Kojarzę, że mówił o fiatowskiej instrukcji wg. której miał być olej 75W85. Ale nie mógł takiego dostać.
Sama wymiana była podyktowana strachem przed słynnymi problemami M32.
Dopiero po fakcie dowiedziałem się, że mam jednak skrzynię fiatowską.