Hej ;D
Mam całą masę problemów ze stilo i to pewnie widać ;D Od 2 lat szukam rozwiązania i znaleźć nie mogę.
Uderzam do Was z pytankiem co może powodować raz wolniejszą, a raz szybszą pracę rozrusznika? Na zimnym muszę dłuuuugo kręcić żeby odpalił, na ciepłym już krócej, ale to na zimnym kręci szybko (chociaż bez rewelacji), a na ciepłym, choć nie zawsze, kręci tak jakby akumulator był rozładowany, ledwo, ledwo, ale odpala za pierwszym. Odpalam zawsze bez włączonych świateł, bez włączonego radia, itp. ;)

Pozdrawiam ;)

A co zrobiłeś w tym kierunku :?:
Może warto rozebrać rozrusznik i sprawdzić jego stan :?: W silniku 1.6 jest z przodu i wyjęcie go to kwestia chwili.

mam tak samo tylko że w 1.9 115....puki pali mam to gdzieś...to nie nowe auto żeby przy każdej czkawce wymieniać pół silnika...się zepsuje to się naprawi dopiero wtedy. Ale z miłą chęcią chciałbym wiedzieć jakie jest rozwiązanie :D

...co może powodować raz wolniejszą, a raz szybszą pracę rozrusznika?
Najprawdopodobniej , tak jak to było u mnie, rozrusznik do naprawy.
Do wymiany ułożyskowanie wirnika (niestety nie pamiętam czy są tam panewki czy łożyska) i ewentualnie bendiks (chociaż może to być nie konieczne). Nie radzę stukać czymkolwiek w rozrusznik - można go trwale uszkodzić!!! W warsztacie zapłaciłem za całość około 250 zł.


W silniku 1.6 jest z przodu i wyjęcie go to kwestia chwili
Owszem, o ile wymonowujesz go od spodu. Od góry teoretycznie też można, ale raczej tylko teoretycznie (chyba, że masz "małe chińskie raczki" w trzech miejscach łamane ;).

Grześko oczywiście że od spodu. Wystarczy odkręcić środkową część osłony silnika i rozrusznik jest prawie na wierzchu. Oczywiście trzeba zacząć od góry, od odłączenia akumulatora.