Witam,

Przyznam szczerze, ze nie mialem szczescia co do samochodow. Zazwyczaj kupowałem złomy w które wkładałem mnóstwo pieniędzy, a mimo to więcej stały, niż jeździły. Wynikło to z tego, że nie znam się na samochodach. Teraz mam zaoszczędzone trochę pieniędzy, jestem młodym kierowcą. W sumie myślałem o seicento 1.1. Nie oczekuje bajerów, szybkości, czy nawet wygody, a tylko samochodu, ktory naprawde bedzie cieszyl bo po prostu bedzie jezdzil. Kwota, myślę, że hmm, do tych 8.000.

A jaki rocznik Cię kolego interesuje?Bo tutaj u mnie w DE bym Ci coś wynalazł myślę.

A jaki rocznik Cię kolego interesuje?Bo tutaj u mnie w DE bym Ci coś wynalazł myślę.

Coś powyżej 2002 z fajnym ale realnym przebiegiem.

Ok.Później wrzucę coś na priv.Ostatnio był co prawda 2001r ale sporting z klimą i udokumentowanym przebiegiem 65tyś kilometrów.Spóźniłem się parę godzin:(