Witam
Tematów dot. dymienia zimnego silnika po rozruchu jest wiele (głównie na forum vectry) - ale nie znalazłem konkretnego sposobu rozwiązania.
Otóż po dłuższym postoju w chłodne dni lub rano po nocy samochód nie zapala zbyt ładnie (ale za 1 razem) i puści obłok biało - niebieskiego dymu do tego lekko szarpiąc silnikiem. Po chwili jest ok, żadnych dymków itp. Świece sprawdzałem na wszystkie sposoby (opisywałem w osobnym wątku) i wygląda na to że są ok. Faktem jest, że po zgaśnięciu kontrolki świec muszę jeszcze chwilkę poczekać bo inaczej zapala dopiero za 2-3 razem. EGR czysty i ma podkładkę z otworkami.
Czy ktoś zmagał się z tematem dymku po rozruchu?
Dziś rano zauważyłem, że jak od razu samochód ruszył to i dym był tylko minimalny. (jakby naciśnięcie gazu pomogło)
Pozdrawiam

Klapy wirowe w jakim stanie?

Trudno powiedziec. Auto mam od miesiaca. Jak zdjalem egr to w srodku bylo czarno i wokol trzpieni klap przy listwie jest czarna maz.

Uuuu, ja mam maź przy jednej i będę wymieniał kolektor na zaślepiony bo to ponoć koniec bliski...

Bardzo prawdopodobne że masz problem z kolektorem dolotowym. Powodem dymienia jest zazwyczaj nieszczelność na osiach klap w kolektorze. Najlepiej klapy zdemontować, wyczyścić kolektor w środku z syfu a otwory po klapach zaślepić. I masz spokój na zawsze.

A jak sie za to zabrac? Kupic regenerowany? Czy pozniej z kompa trzeba usuwac?

A jak sie za to zabrac? Kupic regenerowany? Czy pozniej z kompa trzeba usuwac?

Nie jest to super skomplikowane, ale wymaga trochę smykałki i doświadczenia chociażby dlatego że delikatnie trzeba pogrzebać przy rozrządzie.
Jak nie czujesz się na siłach to znajdź mechanika który temat już przerabiał. Jak już wymontujesz dziada to możliwości jest kilka. Możesz kupić gotowe zaślepki, możesz zaspawać, możesz nagwintować śruby, możesz kupić pozmianowy kolektor, możesz kupić już od razu zmodyfikowany. Na co tylko masz ochotę.

Co do wyprogramowywania, też są różne szkoły, jedni mówią że się powino inni że nie trzeba. Ja nic w ECU nie ruszałem i sam się dostosował do nowych warunków.

Jedno jest pewne, jak już go wyczyścisz i uszczelnisz auto będzie jeździło ze zdwojoną siłą, bo teraz ciśnienie ci ucieka w atmosferę:)

Dzieki za pomoc. Zabiore sie za to ale pewnie blizej wiosny. Mam nadzieje ze do tej pory jakos sie przekulam i nic zlego sie nie stanie? Jaki moze byc koszt operacji?

moim skromnym zdaniem problem jest z egr-em, mimo że czyszczony to pewnie się zacina (w moim przypadku tak było) - nie domyka się i stąd te dłuższe kręcenie i obłok z wydechu - na początek proponuję wstawić pełną blaszkę (w miejscu podkładki z otworkami ) przy tym teście zapali ci check na desce - nie będzie przepływu przez egr, stan klap można wstępnie zweryfikować z zewnątrz - pod listwą paliwową widać te klapki i listwę która je łączy - wzrokowo będzie widać czy w miejscach osadzenia są opary oleju i czy listwa nie spadła, z pomocą drugiej osoby można stwierdzić czy klapki się przestawiają (jedna osoba wciska pedał gazu a druga patrzy)

Może spróbować najpierw takie 3 literowe czyszczenia wtryskiwaczy Diesla i trochę go poprzeganiać (w obrotach).

EGR wygląda idealnie i pracuje leciutko. Elektromagnes czy co go tam napędza czyściutki. Natomiast klapy - w miejscach osadzeń jest czarno i jakby wilgotno. Taka czarna maź wokoło. Planuję wywalić klapy i zaślepić. Tylko pytanie - czy jak poczekam do wiosny to może coś się urwać i powędrować dalej i jak zaślepić - zaspawać czy kupić zaślepki?

Zaślepić klapy wirowe? luk nie odpowiada ci że masz 16 zaworów?
Jak masz dużo tej smoły mogę polecić https://www.youtube.com/watch?v=D_ectjSZPhE u mnie się poprawiły niskie obroty. Tylko robiłem to w 2 osoby (utrzymywanie obrotów w okolicy 2500).

Zaślepić klapy wirowe? luk nie odpowiada ci że masz 16 zaworów?
oczywiście mam na myśli otwory po trzpieniach;-)

Jak masz maź tzn że powietrze ci już tamtędy ucieka i albo wymiana kolektora na nowy/inny albo zaspawanie dziur, ewentualnie zatkanie ich śrubami po wcześniejszym nagwintowaniu. Nic nie powinno się urwać, ale też nie powinieneś z tym czekać zbyt długo. Napewno ok 1 l masz większe spalanie.
Samemu jest trochę roboty bo trzeba ściągnąć pompę wtryskową, do zrobienia ale trzeba mieć trochę pojęcia i nie tylko same chęci wystarczą.
Niebieski dym przy odpalaniu to raczej zła kondycja silnika lub turbo a nie klap.

Niebieski dym przy odpalaniu to raczej zła kondycja silnika lub turbo a nie klap.

Też może być, ale u mnie naprzykład pomogło wywalenie klap. Też miałem maź i przedmuchy. Listwa niby nie spadła ale się już trzymała na dobre słowo:)

Wracajac do tematu. Wyminilem swiece bo jedna padla. Zauwazylem ze rano zapalil znosnie ale gdy zostawilem na kilka godz. to ciezko zapalal i dymil. Wylaczylem i poczekalem z 0.5h i wtedy juz wogole ciezko zapalil i dymu bylo coniemiara. Takie numry robi gdy zapale zimny silnik i od razu wylacze bez rozgrzania. Kontrolka swiec gasnie po 1-2 sek a i tak musze czekac dluzej zeby zapalic

Jaki kolor dymu ? Jak zdiagnozowałeś tą padniętą świecę ? Podpinałeś się samochodem pod jakiś komputer ?

Dym bialosiwy przez chwilke jak niespalone paliwo. Swieca-kontrolka i komunikat, szarpanie silnikiem po odpaleniu i brak oporu na jednej swiecy

Dym biało siwy to również jest spalony olej silnikowy. Niespalone paliwo daje biały kolor, ale w benzynach (poprawcie mnie o ile się mylę).
Nie chce nic wróżyć, bo potrzeba u Ciebie kogoś kto sie zna na dieslach. Mogą być wtryski, turbo, uszczelniacze zaworowe (po nocy spływa olej do komory spalania i masz biały/siwy dym... A może to być pierdoła również. Wydaje mi się że najlepszym wyjściem będzie podjechać do jakiegoś mechaniora i opisaniu mu objawów, nic więcej. Najwyżej zapłacisz mu z pięć dyszek i bedziesz pewniejszy diagnozy.
Z walniętą świecą silnik odpala bez problemu, nawet z dwoma padniętymi. Kolega miał 3 walnięte i silnik odpalał bez problemu do czasu zimy.
Diesel to silnik o zapłonie SAMOCZYNNYM, potrzebuje tylko powietrza, paliwa i odpowiedniej temperatury, nie jak w benzynie iskry itp

Zagadkowe jest to ze po nocy zapala ok. Najgorzej jest gdy np. odpale rano na chwile i zostawie na kilka h. Wtedy zapala z dymieniem na bialo i nierowno.

U mnie z dymieniem nie odpala, ale też po takim zabiegu (zapłon, chwila pracy, off, zapłon) odpala trochę gorzej.

Czy robiliście u siebie test przelewowy wtrysków na silniku? Można coś z tego wyczytać?

Możesz w ten sposób sprawdzić który z wtrysków jest zapieczony. Bardzo łatwy test do wykpnania. Wężyki 3-4mm, kilka pojemniczków.
Akceptowalna różnica między poszczególnymi wtryskamo to max 30%.
Ja robiłem test do większych pojemników i silnik chodził dłużej (ok 5-10 min.).

No i wszystko jasne-wtryski przelewem sprawdzone. Po 4min tak ok
30, 30, 50, 40. Poza tym klapy w kolektorze leza luzem i dmucha przez nie. Generalnie lipa i dylemat-kolektor regenerowany czy bez klap?

Oczywiście ze bez klap, do tego egr out i masz bezawaryjnego diesla :D

A spalanie? Nie zwiekszy sie?