Witam Panowie.

Od jakiegoś czasu zauważyłem, że przy przyspieszaniu na 5 i 6-tym biegu słychać "dziwny" dźwięk - coś jak odgłos wiertarki pracującej bez obciążenia lub suchego łożyska. Przy zdjęciu nogi z gazu, dźwięk ustępuje. Na jednym z forów znalazłem sugestię, że może to być złącze elastyczne na wydechu. Pytanie tylko dlaczego wtedy nie ma takiego odgłosu na niższych biegach. Osobiście podejrzewam problem w samej skrzyni biegów. Miał ktoś może podobny problem?

Poczytaj dość znany wszystkim temat skrzyń biegów M32 - padają łożyska właśnie tych dwóch biegów. Informacji na ten temat zapewniam że znajdziesz dużo na tym forum.

Poszukaj że na forum bo tematy o głośnej pracy skrzyni już były. Może tam znajdziesz odpowiedź a jak nie to będziemy radzić. Stać Cię na odrobinę takiego wysiłku?

W skrócie, łożyska 5 i 6 biegu zaczynają Ci się ze sobą zgrzewać (tzn jedno się zgrzewa z obudową skrzyni). Generalnie lipa. Powód - wada konstrukcyjna, kiepski olej oryginalny odpowiedzialny za odprowadzanie ciepła.

Jak najszybciej znajdź warsztat, który na tym się zna, niech Ci wymienią te dwa łożyska zanim narobi się więcej szkód wewnątrz.

Dużo do poczytania na stronie BCS - Skrzynie Biegów sprzedaż, naprawa skrzyń biegów, oleje przekładniowe. (http://www.skrzynie.com.pl/).

Jednocześnie polecam ten olej Fuchsa o którym tam piszą.

Dzięki Panowie za odpowiedź.
@CzarnyGD Znasz może jakiś serwis na terenie Trójmiasta, który zrobiłby to dobrze i uczciwie?

Osobiście z żadnego nie korzystałem. Ale na tej stronie którą wkleiłem oni polecają kilka. Zacząłbym od telefonu do tych gości ze stronki, opisz problem i zapytaj niech Ci coś poleci:)

Dla zakończenia wątku:

Rzeczywiście problemem była skrzynia a konkretnie łożyska. Wymienione zostały wszystkie łożyska na wałkach oraz w mechanizmie różnicowym. Dodatkowo wymieniony został wysprzęgnik hydrauliczny i pompa sprzęgła. Stan starych łożysk był różny. Te które wyły najbardziej miały zauważalnie "zjechane" rolki. Wszystkie poprzednie łożyska był firmy Timken i wszystkie wyprodukowano we Francji prócz jednego wyprodukowanego w... Polsce (również Timken). Nie jestem pewny ale może to oznaczać, że handlarz od którego kupiłem auto w grudniu 2013 roku ingerował w skrzynię. Samochód wcześniej jeździł w Niemczech, ja jestem pierwszym właścicielem w Polsce i myślę że Niemiec sprzedawał bo nie opłacało mu się skrzyni robić. Oczywiście mogę się mylić. Nowy olej - Ravenol 75W-85. Przy okazji wymienione zostały filtry: powietrza, paliwowy i kabinowy.

Koszt całej imprezy: 2850 zł.

Pozdrawiam!

koszt całej imprezy: 2850 zł.
Ile???:8O::8O::8O:

Słownie: Dwa tysiące osiemset pięćdziesiąt złotych.

Słownie: Dwa tysiące osiemset pięćdziesiąt złotych.
Ok, widziałem. Jednak strasznie dużo Cię to wyniosło. Ja zamknąłem się w kwocie ok. 1800-2000zł z dodatkową wymianą rozrządu i koła pasowego. Stąd też zdziwienie.

to jeszcze podpowiedz, gdzie u jakiego mechanika to robiłeś? Czy koszt był Ci wcześniej znany/oszacowany przez mechanika? Jeśli możesz to zdradź ile sobie policzyły za robociznę i ile to trwało? Pewnie przyda się takie info na przyszłość

Wygląda to tak:

simeringi 3 szt. - 78 zł
Łożyska skrzyni 8 szt. - 1025 zł
łożysko sprz. +wysprzęglik - 400 zł
złączka elastyczna wydechu - 63 zł (nie wspomniałem wcześniej)
filtry - 150 zł
olej 75W85 - 70 zł
robocizna - 1100 zł

trwało to około tygodnia. Robiłem u mechanika u którego wcześniej robiłem alternator (spalony mostek diodowy), wszystkie wymiany oleju i filtrów i inne naprawy czysto eksploatacyjne jak elementy zawieszenia (wymiana wahacza, stabilizatory, sprężyna i inne) i na którym się wcześniej nie przejechałem. Konkretny namiar na priv.

dzięki za info. Rozumiem że masz skrzynię manualną? Przy jakim przebiegu wyskoczył taki zonk?

Tak manualna, 5 i 6 bieg pojawiało się wycie. Z kolei na 2 biegu po puszczeniu sprzęgła ale nie dodawaniu gazu (np w korku) pojawiało się taki dziwne charczenie.

hmmm ciekawe .... u mnie wczoraj zaobserwowałem może coś podobnego tj. odgłos. Jakby faktycznie wiertarka cicho gdzieś pod maską działała niezależnie, czy jadę na luzie, czy na biegu, ze sprzęgłem czy bez, ale jest jedno "ale". Mianowicie ruszając gałką zmiany biegów mogę ten dźwięk wzmocnić (wyższe obroty wiertarki ;) ) albo wyciszyć :) Tzn są takie stany położenia dźwigni zmiany biegów, że nic nie słychać, a są takie, kiedy jeszcze mocniej to słychać. Dodam, że kroi mi się wymiana przegubu wewnętrznego po prawej stronie i po tej stronie ten dźwięk się pojawia ...poza tym również poduszka pod skrzynią jest do wymiany.

ja też miałem jedno łożysko polskie.