Zobacz pełną wersję : Dziwny odgłos
desmo999
26-10-2015, 00:59
Witam
Stałem się szczęśliwym posiadaczem cromy z 2007r 1.9jtdm 8v z dpf..Autko ogólnie śmiga bardzo fajnie jest jednak jedna sprawa która mnie strasznie denerwuje. Z rana po odpaleniu i przejechaniu ok 2-3km przez ok 10s słychać jakiś dziwny dzwięk/szelest cieżko mi to sprecyzować. Na początku myślałem że to coś z nadmuchów jednak po otwarciu okna przekonałem się że jest to z zewnatrz. Dzwięk przypomina mi coś jakby uszkodzony jakiś silniczek elektryczny (coś podobnego miałem w VW jak padł silniczek od regulacji wysokości świateł). Wg. mnie nie jest to nic mechanicznego , jest to dzwięk niezależny od obrotów silnika ani od prędkości czyli jest to coś niezależnego pewnie sterowanego. I teraz pytanie czy są w tym aucie wykonaywane jakieś testy przez ECU po przejechaniu kilku km,ew. coś przesterowywane , coś regulaowane ??
Problem jest z lokalizacją odgłosu gdyż na postoju go nie ma,jak się zatrzymuję to znika i zbyt krótko to trwa by coś zdiagnowoać. Błędów żanych nie ma, silnik pali na strzała, skrzynia chodzi elegancko, sprzegło też...
Wiem że nie jestem zbyt precyzyjny i ciężko jest coś takiego diagnozować z daleka ,ale może ktoś miał coś podobnego , lub wie co dokładnie dzieje się z autem i elemenami wykonawczymi w trakcie kilku pierwszych km...
Dziękuę i pozdrawiam
Jacek z Poznania
CzarnyGD
26-10-2015, 09:53
Ciężko powiedzieć. Może klimatyzacja się załącza? Jak odpalasz zimne auto to dopiero po kilku minutach zaczyna działać.
desmo999
26-10-2015, 11:58
Ciężko powiedzieć. Może klimatyzacja się załącza? Jak odpalasz zimne auto to dopiero po kilku minutach zaczyna działać.
Klima odpada dzieje się to samo gdy jest wyłączona...
mietus555
26-10-2015, 15:21
Witam
A czy ten odgłos występował latem, czy też dopiero pojawił się teraz gdy rano jest zdecydowanie chłodniej?
maciejka38
26-10-2015, 18:10
U mnie pojawia się chrobotanie z lewej strony dechy ,po przejechaniu kilku metrów ustaje, też nie mam pojęcia co to i skąd to i występuje tylko w chłodne dni.
desmo999
26-10-2015, 20:58
U mnie pojawia się chrobotanie z lewej strony dechy ,po przejechaniu kilku metrów ustaje, też nie mam pojęcia co to i skąd to i występuje tylko w chłodne dni.
A eksperymentowałeś może z otwarciem okna - czy na zewnatrz nie słychać tego bardziej??
Cięzko mi stwierdzić czy to od zimna - auto mam od miesiąca najechałem jak na razie ok 2 tkm przez pierwze 1tkm nic nie słyszłem.Ogólnie wystepuje to z rana lub po długim postoju auta . Jeśli miałbym przerwę w jeździe 3-4h to nic nie ma ..
Dzisiaj też próbowałem wyczuć co to jest ale niestety po zatrzymaniu od razu zniknęło i po ponownym ruszeniu cisza. W trakcie hamowania było to coś słychać ....Może auto jest nawiedzone:)
Sprawdź poziom płynu we wspomaganiu.
desmo999
27-10-2015, 11:44
Sprawdź poziom płynu we wspomaganiu.
To niestety nie to. Plynu jest ok , dolałem trochę jeszcze by było na max ale to samo.....może uda mi się to uwiecznić na filmiku...
mietus555
27-10-2015, 16:07
Przyczyną może być przepływ zimnego paliwa przez przewód paliwowy do pompy paliwa przy silniku. Możesz to sprawdzić otwierając rano maskę silnika, uruchomić silnik i sprawdzić czarny plastikowy przewód po stronie pasażera który idzie do filtra paliwa, czy jak go dotkniesz to dziwny odgłos zaniknie. Podobnie miałem kiedyś w Stilo, dziwny odgłos pojawiał się rano i tylko w chłodne dni.
desmo999
27-10-2015, 21:42
Przyczyną może być przepływ zimnego paliwa przez przewód paliwowy do pompy paliwa przy silniku. Możesz to sprawdzić otwierając rano maskę silnika, uruchomić silnik i sprawdzić czarny plastikowy przewód po stronie pasażera który idzie do filtra paliwa, czy jak go dotkniesz to dziwny odgłos zaniknie. Podobnie miałem kiedyś w Stilo, dziwny odgłos pojawiał się rano i tylko w chłodne dni.
Witam
niestety nie mam takiej możliwości , na postoju jeszcze nigdy to nie wystąpiło mimo wielokrotnego grzania auta na postoju.Zawsze jest ten szelest w trakcie jazdy i występuje max 5-10s. Po zatrzymaniu i ruszeniu cisza. Na wciśniętym sprzęgle bez zmian, i tak jak pisałem nie jest to zależne od prędkości obrotowej silnika/prędkości jazdy..
desmo999
30-10-2015, 00:01
Źródło dzwięku nadal nie ustalone. Odłączany był EGR,wspomaganie,zmiana oleju w skrzyni,nowy olej w silniku (w olejach nie było żadnych opiłków,cząstek metali itp - czyściutkie).Auto nie posiada żadnych błędów itd...
Zacząłem badać systematyczność występowania bo już nie wiem czego się czepiać - po całkowitym ostygnięciu silnika dzwięk pojawia się po dokładnie 2-3km i to dzień w dzień po tym samym dystansie, także to jakaś zaprogramowana akcja hehe:)
Dzisiaj odłączyłem Aku. na noc i ew. wyzeruje jeszcze adaptacje bo coś takiego mam w AutoComie.....
To, o czym piszesz kojarzy mi się ze zmianą pracy nawiewów. U mnie bardzo regularnie, praktycznie niezależnie od pogody, w tej samej odległości od domu uruchamia się "mocniejsza" praca - nagrzewanie kabiny. W pierwszym poście pisałeś, że podejrzewasz coś z nadmuchów. A często poruszanym tematem na forach jest uszkodzenie zębatki któregoś z mechanizmów przełączających kierunek/siłę nadmuchu. Może warto jeszcze raz sprawdzić ten wątek?
desmo999
30-10-2015, 12:18
To, o czym piszesz kojarzy mi się ze zmianą pracy nawiewów. U mnie bardzo regularnie, praktycznie niezależnie od pogody, w tej samej odległości od domu uruchamia się "mocniejsza" praca - nagrzewanie kabiny. W pierwszym poście pisałeś, że podejrzewasz coś z nadmuchów. A często poruszanym tematem na forach jest uszkodzenie zębatki któregoś z mechanizmów przełączających kierunek/siłę nadmuchu. Może warto jeszcze raz sprawdzić ten wątek?
Nawiewy to nie będą ewidentnie słychać to z zewnatrz jak się okno otworzy no i też jeździłem na wyłączonych nawiewach i bez zmian. Odłączenie Aku nic nie dało.Dzisiaj go nawet obsłuchiwał serwisant fiata i zbytnio też nie ma pojęcia,był typ łożysko oporowe ale odgłosz jest za równo na wciśniętym jak i wyciśnietym sprzęgle także odpada. Skrzynia (tak jak pisałem wczoraj brak opiłków, olej był ładny ) no i dzwięk jest niezależnie od biegu jak i na przyspieszaniu i hamowaniu silnikiem no i skrzynia bardzo ładnie pracuje..Dzisiaj planuję podnieść przód i póścić go w garażu to może coś się uda wychwycić.....albo po prostu z tym żyć i czekać aż coś pierdalnie :)
desmo999
31-10-2015, 23:50
Tak pierolniętego auta jeszcze nie miałem i nie naprawiałem...Dzisiaj stwierdziłem że oszukam to auto i ominę polnymi to miejsce w którym mi dzień w dzień coś napierdala no i cisza totalna cisza....cały dzień miód malina. Wczoraj podnosiłem cały przód i auto sobie jechało przez 1h i też cisza...Ogólnie po dalszych obserwacjach ten dziwny odgłos pojawia się po 1-3km kiedy napotka się góreczkę i się z niej zjeżdza czy to na luzie czy nie bez znaczenia....:)
Nic pozostaje mi albo sprzedać chatę i się wyprowadzić w miejsce gdzie jest dłuuuga prosta i zdąży się auto nagrzać przed napotkaniem górki to będzie miód malina , albo zmienić trasę do pracy i jeździć polnymi:)
Taaka sytucja z której nic nie rozumiem - może trafił mi się autobot na gwizdkę nastąpi transformacja:)
Odnośnie dźwięków, ja jednego nie rozszyfrowałem odkąd jeżdżę Cromą. Nie traktuję go jako niepokojący ale codziennie się zastanawiam co to za agregat czy coś innego...
Zawsze po wyłączeniu silnika (i najlepiej po szybkim wyjściu na zewnątrz) pod maską słychać odgłos jakby pracującego silniczka. Po kilku sekundach ustaje i jest cisza. Co to może być? W aucie też to słychać tyle że ciszej.
Zawsze po wyłączeniu silnika (i najlepiej po szybkim wyjściu na zewnątrz) pod maską słychać odgłos jakby pracującego silniczka. Po kilku sekundach ustaje i jest cisza. Co to może być? W aucie też to słychać tyle że ciszej.
Chyba wiem o czym piszesz: po wyłączeniu silnika, najpierw słychać jakby ustawianie się silniczka klap a potem charakterystyczny, klasyczny.... bąk:lol: Dźwięk upuszczanego nadmiaru powietrza przez zawór rozprężny. Do końca nie wiem który to zawór ale obstawiam coś z układem podciśnienia. Nawet żona się śmieje, że "krowa" po wysiłku puszcza bąka...\\:D/
desmo999
01-11-2015, 21:04
Tak jak kolega SAR37 pisze może to być układ AC, wyrównują się ciśnienia po stronie wysokiego i niskiego ciśnienia w klimie po wyłączeniu kompresora
Ja mojego dziwnego odgłosu jakby coś się miało rpzpierdo.... nadal nie odkryłem , co najdziwniejsze nie jest to wogóle zależne od prękości obrotowej jak i prędkości jazdy ....
Im nowsze to tym większe złomy, mam stare volvo 850 w tdi 2,5 600tkm naklulane pali na strzała nic nie skrzypi nic nie jęczy graty na okrągło wozi i 30tkm rocznie kula bez zająknięcia - inwestycje tylko paliwo i ekspolatacja.....aa i na autostradzie 220km/h pociśnie:)oliwa od zmiany do zmiany co 10tkm 100ml może spali 5w40 ehhh...
maciejka38
02-11-2015, 09:12
[QUOTE=desmo999;225973]A eksperymentowa
Nie z otwarciem okna się nie bawiłem,dziś u mnie jest ok 1 stopnia,rano znowu chrobotało ciut mocniej i ewidentnie z lewej strony dechy/silnika ,ustało po zaczęciu kręcenia kierownica i dodaniu gazu. hmm ciekawe :)
desmo999
07-11-2015, 20:51
Dobra temat rozwiązany chociaż nie do końca wiem co powodowało ten dzwięk.Skrzynie wywaliłem wymieniłem łożysko oporowe niestety bez zmian. Gdzieś tam doczytałem ,że oleju w skrzyni ma być więcej niż 2l (tyle mniej więcej wchodzi do oczka z którego wypływa oliwa),dolałem 0,7l i cisza już 3-ci dzień. Także coś w skrzyni rzęziło, co nie do końca wiem, Skrzynia nie ma żadnych objawów zurzycia łożysk jakie to najczęsciej występują w tych skrzynkach, olej ze skrzyni wyleciał czyściutki bez żadnych opiłków,no i tak jak pisałem odgłos nie zmieniał się wraz ze zmianą prędkości obrotowej oraz pojazdu..No nic skrzynki rozbierać nie będę by dowiedzieć się co tam rzęziło...
Także zamykam temat...
CzarnyGD
08-11-2015, 08:38
Hmm ciekawa sprawa. Z tymi skrzyniami naszymi to też temat rzeka. Rozmawiałem ostatnio z Panem ze strony Skrzynie biegów Opel - typ M32 (http://www.skrzynie.com.pl/skrzynie-biegow-opel-typ-m32.html) i powiedział mi że można pominąc korek kontrolny i wlać prawie 2,7-2.9 litra oleju. W najgorszym wypadku nadmiar oleju wyleci przed odpowietrznik.
Szykuję się do wymiany sprzęgła i dwumasy, więc przy okazji wymięnię oliwę w skrzyni na polecanego Fuchsa to się przyjrzę jak to wygląda.
Jedno jest pewne, w naszych autach o skrzynie trzeba dbać (manualne). Jak ktoś jeszcze od nowości nie zmieniał oleju, polecam. Operacja nie jest skomplikowana.
mietus555
08-11-2015, 14:15
Odnośnie dźwięków, ja jednego nie rozszyfrowałem odkąd jeżdżę Cromą. Nie traktuję go jako niepokojący ale codziennie się zastanawiam co to za agregat czy coś innego...
Zawsze po wyłączeniu silnika (i najlepiej po szybkim wyjściu na zewnątrz) pod maską słychać odgłos jakby pracującego silniczka. Po kilku sekundach ustaje i jest cisza. Co to może być? W aucie też to słychać tyle że ciszej.
Ten dźwięk to elektrozawór od turbiny (overboost), który to dostaje napięcie jeszcze przez jakiś czas po wyłączeniu stacyjki.
maciejka38
10-11-2015, 10:47
Szczęściarz :) ja u siebie dalej szukam,dziś zauważyłem że po odpaleniu jak przytrzymam obroty na 1 tys to jest cisza ? Może jakaś poducha czy jaki pieron.
asiula59
23-01-2016, 14:39
Witam. Posiadam fiat croma 2008 automat 1.9 multijet od 3 lat. Od poczatku przy zmianie biegu i dodawaniu mocniej gazu slychac glosne gryyy z przodu od str pasarzera jakby kolo kola. Skrzynia biegow jest nowa wiec nie sadze zeby od niej cos bylo. Mechanik twierdzi ze nie slyszy. Moze ktos spotkal sie z podobnym problemem ?
Witam. U mnie dźwięk jest zawsze po dłuższym postoju, w zimniejsze dni. Hałas dobiega jakby za licznika, a dźwięk przypomina odgłos skaczącej blachy. Na zewnątrz nic nie słychać. Hałas ustaje, gdy uruchomię skrzynie i trzymam auto na hamulcu. Pewnie znajdę przyczynę, jak tylko będę miał czas.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.