PDA

Zobacz pełną wersję : Problem z odpalaniem na ciepłym silniku... 1.6 16V



azure
19-10-2015, 11:42
Od jakiegoś czasu Hiena coraz gorzej odpala na ciepłym, trzeba wcisnąć do oporu pedał gazu i kręcić rozrusznikiem. Zachowuje się jakby silnik był zalany...
Dzieje się tak na LPG i na noPb, identycznie po tym jak zgasi się ja na LPG jak i na noPb, nic nie zmienia też to, że zakręci się zawór LPG, wypali LPG i zgasi na Pb.
Na zimnym pali od strzała.

Co zrobione:
1. kable WN, świece, cewka, membrany parownika - nowe
2. sprawdzony czujnik położenia wału - rezystencja ~1300Ohm, a więc porównywalnie do nowego (mierzone na ciepłym).
3. krokowiec Pb i LPG czyszczone
4. odpięcie mapsensora nic nie zmienia

Już zepchnąć do rzeki czy może jeszcze dać jej szansę?
Jazda po znachoro-mechanikach średnio uśmiecha się, żeby nie podwajać jej wartości.
Kabla i interfejsu do podpięcia się do kompa nie mam i szczerze powiedziawszy nie wiem czy jakikolwiek znajdę, który połączyłby się z tym archaicznym kompem w Sienie.

Drugi problem, być może związany z pierwszym, to stosunkowo duże zużycie paliwa... w granicach 11l LPG/ 100km w trybie 80/20 trasa/miasto.

Mad_Maxs
21-10-2015, 23:39
azure nikt nie lubi płacić mechanikom, za postawienie diagnozy, ale teoretycznie wykluczyłeś już układ zapłonowy (przy założeniu że nowe elementy są 100% sprawne), nie jest to raczej problem wtrysków bo raczej wszystkie 8 na raz nie padły. Gdy już auto zapali, jeździ normalnie? płynnie przyśpiesza? kangurzy?

Spróbuj namierzyć kogoś na forum z laptopem, albo zdecyduj się na diagnostykę w jakimś dobrym warsztacie

azure
23-10-2015, 11:30
azure nikt nie lubi płacić mechanikom, za postawienie diagnozy, ale teoretycznie wykluczyłeś już układ zapłonowy (przy założeniu że nowe elementy są 100% sprawne), nie jest to raczej problem wtrysków bo raczej wszystkie 8 na raz nie padły. Gdy już auto zapali, jeździ normalnie? płynnie przyśpiesza? kangurzy?

Spróbuj namierzyć kogoś na forum z laptopem, albo zdecyduj się na diagnostykę w jakimś dobrym warsztacie



To nie tyle chodzi o to, że nie chcę płacić mechanikowi. Tylko nie mam w okolicy nikogo (albo nie wiem, że mam), kto miałby
1. czym podpiąć się do tego prehistoryka
2. podjąłby się tematu bez wywalania kosmicznej kwoty za usługę
3. chciałby to zrobić (większość jak widzi 17 letnie auto to boi się tematu, bo to nigdy niewiadomo co wyskoczy... a pewniejszy zarobek ma np. na wymianie rozrządu).

LPG to II generacja, więc są 4 wtryski benzynowe.
Jak odpali jeździ prawidłowo, moc ma i rozwija ją płynnie, sprężanie w granicach normy.