Mad_Maxs
08-10-2015, 07:39
Witam,
piszę do Was, gdyż skończyły mi się już pomysły, co może boleć moje Bravo. Kupiłem je już z nierówno pracującym silnikiem. Jako pakiet startowy poszły świece, kable, cewka i ustawienie rozrządu na blokady. Spalanie wahało się między 16 a 18 l / 100 km, więc poszła diagnostyka i analizator spalin, który wskazał na sondę przed katem. Wpadł nowy Bosch za 250 zł, analizator pokazał, że wszystko jest ok.. jednak nadal nie chodzi jak należy. W pełnym wymiarze pracuje nie równo, od odpalenia na zimny słychać, silnik przerywa, a na budę przenosi wibracje. Rozgrzanie silnika nie zmienia nic, cały czas jest nierówno. Podczas jazdy ze stałą prędkością, trochę to znika, ale jak wyłączę radio to mimo wszystko słychać i czuć że delikatnie przerywa. Jeżeli mocniej dodam gazu, to przez chwilę złapie muła, lekko pokangurzy i dopiero zaczyna ciągnąć. EVAP trzyma się w pozycji zamkniętej, a z węża podciśnienia od listwy wtryskowej nie czuć benzyny, odma drożna. Dodatkowym objawem jest to, że trzeba chwilę dłużej kręcić, zanim odpali po nocy. Gdy go zgaszę i odpalę jeszcze raz, zaskakuje od razu
Zrobiłem dzisiaj takie szybkie logi i zastanawia mnie czujnik ciśnienia w dolocie, który pokazuje ciśnienie zbliżone do atmosferycznego, co by wskazywało na brak podciśnienia.
Logi:
21295 21296
W ostatnim logu, jest trochę więcej parametrów logowanych jednocześnie (wiem, że czas pomiędzy pomiarami rosną, ale szukałem jakiejś anomalii), na samym dole, widać że tuż przed końcem logowania, gdy stałem już na parkingu na wolnych obrotach, zaczęły mi zniknać parametry czujnika detonacji na poszczególnych cylindrach. Czyżby czujnik spalania stukowego? Momentami pojawiają mi się też wyprzedzenia zapłonu z wartościami ujemnymi, czyli zapłon po GMP?
Wszelkie sugestie będą mile widziane Smile
piszę do Was, gdyż skończyły mi się już pomysły, co może boleć moje Bravo. Kupiłem je już z nierówno pracującym silnikiem. Jako pakiet startowy poszły świece, kable, cewka i ustawienie rozrządu na blokady. Spalanie wahało się między 16 a 18 l / 100 km, więc poszła diagnostyka i analizator spalin, który wskazał na sondę przed katem. Wpadł nowy Bosch za 250 zł, analizator pokazał, że wszystko jest ok.. jednak nadal nie chodzi jak należy. W pełnym wymiarze pracuje nie równo, od odpalenia na zimny słychać, silnik przerywa, a na budę przenosi wibracje. Rozgrzanie silnika nie zmienia nic, cały czas jest nierówno. Podczas jazdy ze stałą prędkością, trochę to znika, ale jak wyłączę radio to mimo wszystko słychać i czuć że delikatnie przerywa. Jeżeli mocniej dodam gazu, to przez chwilę złapie muła, lekko pokangurzy i dopiero zaczyna ciągnąć. EVAP trzyma się w pozycji zamkniętej, a z węża podciśnienia od listwy wtryskowej nie czuć benzyny, odma drożna. Dodatkowym objawem jest to, że trzeba chwilę dłużej kręcić, zanim odpali po nocy. Gdy go zgaszę i odpalę jeszcze raz, zaskakuje od razu
Zrobiłem dzisiaj takie szybkie logi i zastanawia mnie czujnik ciśnienia w dolocie, który pokazuje ciśnienie zbliżone do atmosferycznego, co by wskazywało na brak podciśnienia.
Logi:
21295 21296
W ostatnim logu, jest trochę więcej parametrów logowanych jednocześnie (wiem, że czas pomiędzy pomiarami rosną, ale szukałem jakiejś anomalii), na samym dole, widać że tuż przed końcem logowania, gdy stałem już na parkingu na wolnych obrotach, zaczęły mi zniknać parametry czujnika detonacji na poszczególnych cylindrach. Czyżby czujnik spalania stukowego? Momentami pojawiają mi się też wyprzedzenia zapłonu z wartościami ujemnymi, czyli zapłon po GMP?
Wszelkie sugestie będą mile widziane Smile